Szerokim echem w środowisku farmaceutycznym obił się wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 marca tego roku (II GSK 1196/19). Zakończył on wieloletni spór toczący się między Głównym Inspektorem Farmaceutycznym, a producentem leków. W 2016 roku GIF uznał bowiem, że jeden z programów partnerskich działających na platformie OSOZ, naruszał przepisy prawa farmaceutycznego. W programie tym farmaceuci i technicy farmaceutyczni otrzymywali punkty za tzw. akcję edukacyjną. Miała ona polegać na odczytaniu informacji o leku konkretnego producenta w trakcie jego sprzedaży pacjentowi. Tak zbierane punkty pracownicy aptek mogli wymieniać na nagrody rzeczowe (garnki, tablety, aparaty, perfumy).
⇒ Czytaj więcej: Nagrody za sprzedaż leków w aptece? Ważny wyrok NSA…
GIF uznał, że tego typu program na platformie OSOZ naruszał przepisy dotyczące reklamy produktów leczniczych. Ta kierowana do osób prowadzących obrót lekami nie może bowiem polegać na wręczaniu, oferowaniu i obiecywaniu korzyści materialnych i prezentów. Organ uznał, że chęć zdobywania punktów (nagród) może wpływać na rekomendacje pracowników aptek – zachęcać ich do polecania produktów konkretnej firmy. W rezultacie program miał na celu zwiększenie sprzedaży leków, a więc był działaniem reklamowym. Taką ocenę sytuacji GIF podzieliły także sądy administracyjne.
– Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w swoim wyroku z dnia 14 maja 2019 r. i Naczelny Sąd Administracyjny w ww. wyroku uznały, że program ten obliczony był na zachęcenie klienta apteki do zakupu produktu leczniczego, na który farmaceuta – w ramach realizowania programu – zwraca klientowi uwagę – wyjaśnia Edyta Janczewska-Zgreda, rzeczniczka prasowa Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.
Sądy uznały, że program jest sposobem zachęty, a więc reklamą produktu leczniczego wykonywaną sprzecznie z warunkami ustawy.
– Nagroda to niewątpliwa zachęta farmaceuty do rekomendowania klientowi apteki/zainteresowania go konkretnym produktem leczniczym w miejscu sprzedaży produktu – wskazuje Janczewska-Zgreda.
Nagroda za informację o leku narusza przepisy
Ocenę wyroku przedstawili na swoim blogu także eksperci kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. Zwracają oni uwagę, że wyrok NSA potwierdza linię argumentacyjną wskazującą na niedopuszczalność budowania programów premiowych dedykowanych osobom prowadzącym obrót produktami leczniczymi (farmaceutom oraz technikom farmacji) oraz związanych z produktami leczniczymi.
– Zdaniem Sądu nawet model, w którym farmaceuta nie otrzymuje bezpośrednio punktów za sprzedaż wybranych produktów leczniczych, a jedynie informuje pacjentów o ich właściwościach w zamian za nagrody rzeczowe narusza ww. przepisy – wskazuje DZP.
W ocenie kancelarii wyrok przypomina też jak ważne jest odpowiednie przygotowanie założeń oraz dokumentacji do programu premiowego przez organizatora. Mogą one pozwolić na wyłączenie bądź ograniczenie wskazanych w wyroku ryzyk prawnych.
– Oczywiście, diabeł tkwi w szczegółach, zaś przy budowie tego typu programu kluczowe jest faktyczne zapewnienie, że farmaceuci bądź technicy farmacji nie będą czerpać korzyści ze sprzedaży produktów leczniczych objętych programem – wskazują prawnicy.
Programy na platformie OSOZ pod lupą GIF
Główny Inspektorat Farmaceutyczny przyznaje, że sprawa, w której zapadł wyrok NSA, nie jest jedyną tego typu, prowadzoną przez ten organ. Uwagę GIF zwróciły też inne programy partnerskie na platformie OSOZ.
– W 2022 roku wpłynęły 3 zawiadomienia dotyczące prowadzenia reklamy produktów leczniczych w formie programów partnerskich na platformie OZOS. W wyniku przeprowadzonych czynności stwierdzono podstawę do wszczęcia 2 postępowań administracyjnych. Jedno zakończone zostało prawomocną decyzją o umorzeniu postępowania, drugie postępowanie jest w toku. Zaś w trzecim przypadku brak było podstaw do wszczęcia postępowania – program nie dotyczył produktów leczniczych – wskazuje Edyta Janczewska-Zgreda.
Warto zwrócić uwagę, że kluczowa w całej sprawie jest kategoria asortymentu, którego dotyczą tego typu programy. Prawo farmaceutyczne reguluje kwestię reklamy produktów leczniczych, a zapisy tej ustawy nie obejmują np. wyrobów medycznych, suplementów diety i kosmetyków. W sprawie zakończonej wyrokiem NSA programem objętych było w sumie 91 preparatów niebędących lekami oraz 21 produktów leczniczych. Postępowanie i zarzuty GIF dotyczyły wyłącznie tych ostatnich.
⇒ Czytaj również: Od dzisiaj zmiany w zasadach reklamowania leków. W życie wchodzi rozporządzenie…
– Wyrok NSA nie oznacza zatem końca programów premiowych dla aptek w Polsce. Przeciwnie, Sąd nie zakwestionował drugiej części ocenianego programu polegającej na przekazywaniu farmaceutom punktów w zamian za sprzedaż produktów innych niż produkty lecznicze. W zakresie kategorii tzw. nie-leków programy premiowe mogą być zatem kontynuowane – zauważają eksperci kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Potwierdza to również Główny Inspektorat Farmaceutyczny, wskazując, że w zakresie jego kompetencji znajduje się reklama leków. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego te kompetencje potwierdził.
– Organy inspekcji farmaceutycznej konsekwentnie piętnują prowadzenie niedozwolonej reklamy produktów leczniczych. Przedmiotowy wyrok potwierdza słuszność działań Inspekcji – wskazuje rzeczniczka prasowa Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.
Odpowiedzialność ponosi organizator programu
Platforma OSOZ (Ogólnopolski System Ochrony Zdrowia) jest jednym z rozwiązań informatycznych stworzonych przez firmę Kamsoft. Za jej pośrednictwem świadczonych jest szereg usług związanych z wymianą informacji. Jedną z nich są narzędzia umożliwiające np. producentom produktów sprzedawanych w aptekach, prowadzenie własnego programu partnerskiego (projektu biznesowego).
– To organizator, a nie spółka KAMSOFT definiuje zasady prowadzenia programu. KAMSOFT S.A., co do zasady nie ingeruje w reguły i zasady prowadzenia tych programów z uwagi na fakt, że nie jest dostawcą merytorycznej zawartości – wyjaśnia Marcin Puchała, Dyrektor Wydziału Rozwiązań dla Przemysłu Farmaceutycznego firmy Kamsoft.
W regulaminach opisujących sposób korzystania z narzędzi do prowadzenia programów partnerskich, Kamsoft zastrzega, że organizatorzy powinni wykorzystywać je do celów zgodnych z przepisami prawa. Innymi słowy to firmy korzystające z platformy OSOZ ponoszą odpowiedzialność za sposób korzystania z dostępnych na niej narzędzi.
– Spółka nie ma prawnych kompetencji do interpretacji a następnie odmowy udostępnienia narzędzi danemu organizatorowi z powołaniem się na argumentację, iż w ocenie KAMSOFT S.A. dany projekt biznesowy może naruszać przepisy prawa. Co do zasady do wiążącej oceny, czy poszczególne projekty biznesowe są zgodne z przepisami prawa lub nie są z nimi zgodne, powołane zostały organy kontroli administracyjnej oraz sądy. To do tych organów należy dokonywanie wykładni przepisów prawa, a obowiązkiem przedsiębiorców jest przestrzeganie zasad wynikających z orzecznictwa organów administracyjnych oraz sądów – wyjaśnia Marcin Puchała.
Wyrok, który rozjaśnia sytuację…
Firma Kamsoft uważa, że z tego powodu zasadne jest propagowanie wiedzy o zapadających rozstrzygnięciach inspekcji farmaceutycznej oraz sądów. Wskazuje też, że wyrok NSA z 24 marca dotyczy stanu faktycznego sprzed kilku lat.
– Nie powinno budzić wątpliwości, że przedsiębiorcy działający na rynku obrotu produktami sprzedawanymi w aptekach znają treść decyzji Inspekcji Farmaceutycznej i dążą do tego, aby ich działania cechował walor legalności. Jeżeli sytuacje kontrowersyjne są rozstrzygane przez Inspekcję Farmaceutyczną lub sądy, to w interesie wszystkich uczestników rynku jest, aby taką wiedzę propagować – twierdzi Marcin Puchała.
W jego ocenie inicjatywa dotycząca zapadających rozstrzygnięć w przedmiocie zdarzeń związanych z reklamowaniem produktów leczniczych to dobry kierunek. Może przyczynić się do tego, że producenci leków będą mieli jasność, co stanowi, a co nie stanowi niedozwoloną reklamę.
– Wzrost świadomości prawnej i pewność prawa leżą w interesie wszystkich podmiotów działających na tym rynku – zapewnia Puchała.
Programy na platformie OSOZ nie znikną…
Po wyroku NSA wiadomo już zatem, że firmy nie mogą reklamować swoich leków w ramach opisanych programów na platformie OSOZ. Motywowanie lub zachęcanie pracowników aptek do rekomendowania konkretnych produktów leczniczych, obietnicą otrzymania za to nagrody, jest niezgodne z prawem. Prawnicy kancelarii DZP widzą jednak, pewną furtkę w orzeczeniu.
– Sąd nie wypowiedział się co do programów premiowych skierowanych wyłącznie do właściciel apteki (w relacji business to business), bez angażowania osób pracujących w aptece za pierwszym stołem. Widzimy szereg argumentów za odmienną oceną prawną programu, nawet związanego z obrotem produktami leczniczymi OTC, w którym premia zakupowa/sprzedażowa przekazywania jest wyłącznie na rzecz właściciela aptek – wskazują prawnicy.
⇒ Czytaj również: Strzelbą w przeziębienie. Naukowcy o rekomendacjach farmaceutów w aptekach sieciowych
W ich ocenie programy motywujące pracowników aptek do rekomendowania konkretnych produktów, będą działać nadal, o ile nie będę dotyczyć leków. Mowa tutaj o takim asortymencie jak suplementy diety, wyroby medyczne, kosmetyki. W ocenie prawników kancelarii DZP odrębną kwestią pozostają zasady wykonywania zawodu farmaceuty wynikające z Ustawy o zawodzie farmaceuty. Chodzi o art. 35 ust. 1 mówiący, że aptekarz samodzielnie podejmuje decyzje w zakresie sprawowania opieki farmaceutycznej, udzielania usług farmaceutycznych oraz wykonywania zadań zawodowych. Zgodnie z przepisami farmaceuta w tym zakresie kieruje się bowiem wyłącznie dobrem pacjenta, i nie może być związany poleceniem służbowym.
– Zarówno zatem organizator, jak i uczestniczący w programach farmaceuci powinni ułożyć zasady współpracy w sposób nienaruszający samodzielności zawodowej tych ostatnich – rekomendują prawnicy.
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]