Większość Kanadyjczyków nie postrzegała farmaceutów jako pracowników na pierwszej linii frontu – jednak pandemia wszystko zmieniła. Apteki pozostały jednymi z niewielu otwartych miejsc w czasie lockdownu, a w wielu prowincjach, farmaceuci stoją na czele akcji przeprowadzania szczepień przeciw COVID-19.
Portal Healthing.ca rozmawiał z farmaceutami na terenie całego kraju, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami dotyczącymi pracy w czasie pandemii, a także refleksjami na temat przyszłości ich zawodu.
Diane Harpell z Nowej Szkocji
W kwietniu 2020 roku, po wielu latach pracy w korporacyjnych warunkach, farmaceutka Diane Harpell zdecydowała, że to najlepszy moment, by znowu zaangażować się w pracę na pierwszej linii frontu. Podjęła ona pracę jako farmaceutka z Dartmouth, a w listopadzie, wraz z mężem, kupili oni placówkę apteczną.
Harpell podkreśla, że farmaceuci są szkoleni jako eksperci medyczni, co oznacza, że ich rola może być – i często jest, w zależności od prowincji – znacznie większa, niż tylko sprowadzająca się do technicznej realizacji recept. W Nowej Szkocji, farmaceuci mogą podawać szczepionki, szacować konieczność i przepisywać leki na pewne dolegliwości, takie jak zakażenie układu moczowego, a także odnawiać recepty. Było to szczególnie istotne w czasie pandemii, gdy dostęp do przychodni oraz lekarzy rodzinnych był ograniczony.
Harpell zaznacza, że jednym z najważniejszych zadań, było odpowiadanie na pytania oraz rozwiewanie wątpliwości dotyczących szczepionek – pacjenci mieli okazywać duże zaufanie wobec jej rekomendacji.
Harpell przewiduje, że po ustąpieniu pandemii, więcej farmaceutów będzie nie tylko realizować, ale także np. przepisywać recepty w przypadku niemających pilnego charakteru dolegliwości.
– Mogę wyobrazić sobie sytuację, kiedy doktorzy w dalszym ciągu wystawiają diagnozę, a farmaceuci decydują, które leki są odpowiednie – mówi Harpell. – Wiele wydarzyło się w farmacji w czasie pandemii i jest coraz bardziej oczywiste, że ma ona potencjał i zdolności, by dostarczać pacjentom opiekę na pierwszej linii frontu.
Javed Jokhoo, Kolumbia Brytyjska
W ubiegłym roku, Javed Jokhoo, był jedynym farmaceutą obsługującym Seabird Island w Kolumbii Brytyjskiej, dwie godziny drogi od Vancouver.
Podkreśla on, że w czasie pandemii prawie wszystko w tej społeczności było zamknięte, poza jego apteką mieszczącą się wewnątrz placówki medycznej. Jednak nawet teraz, każdy, kto chce z nim porozmawiać lub zrealizować receptę, musi zadzwonić – pacjenci nie mają wstępu do środka, o ile nie wydaje się to konieczne.
Jakhoo spędził wiele czasu na telefonicznych konsultacjach z pacjentami oraz dostarczaniu leków na miejsca parkingowe apteki bądź bezpośrednio do drzwi pacjentów. W czasie gdy sytuacja poprawiła się, Jakhoo i jego asystent przez wiele miesięcy musieli rozwiązywać kwestie dostaw zapasów medycznych
– Na początku pandemii, ludzie zaczęli panikować i zamawiać leki na trzy i więcej miesięcy – mówi Jakhoo. – Musiałem więc kontrolować pacjentów i, choć czasem prosili o lekarstwa na dwa bądź trzy miesiące, wydawałem im tyle, ile uważałem w tym czasie za właściwe – co oznaczało, że wiele osób było na mnie z tego powodu złych.
Darren Erickson, Alberta
Darren Erickson od 30 lat pracuje jako farmaceuta w małej miejscowości Tofield w prowincji Alberta. Jest to prowincja, w której uprawnienia farmaceutów należą do jednych z największych, i obejmują m.in. ocenę oraz przepisywanie leków w przypadku wielu dolegliwości.
Erickson podkreśla, że posiadanie uprawnień, by dopasowywać i przepisywać recepty pacjentom z jego lokalnej społeczności – a więc ludziom, których zna od dekad – jest jednym ze sposobów, aby pomagać w tym trudnym czasie (zobacz też: Wielka Brytania: w czasie epidemii lokalne apteki stają się bliższe pacjentowi).
Jeśli przyjdzie 2 grudnia nie będzie można wydać nic. Pacjent otrzymał już lek na łącznie 120 dni st...
recepta farmaceutyczna załatwia sprawę
3/4 czasu liczysz w momencie wydania leku łącznie120 dni (obojętnie jaka to wielokrotność realizacji...
A która z przychodni działająca na terenie naszego kraju ma problem z realizacją szczepień ochronnyc...
Sprzedający narzuca cenę gdy kupujący jest przymuszony do kupna. Sprzedający bez zmowy cenowej międz...
A co z pacjentami którzy przychodzą co miesiąc i wybierają leki na miesięczną kurację? kiedy mogą pr...
Dziadostwo, manipulacja i wciskanie płatnych subskrypcji wątpliwej jakości suplementów diety. Brawo...
To raczej NIL powinien apelować o rozsądek w trakcie przepisywania recept.
Czy polscy aptekarze nie powinni spróbowac tej samej drogi?
Co natomiast w sytuacji, kiedy pacjent wykupił z rocznej recepty (na 360 dni) 1 opakowanie leku dajm...