REKLAMA
śr. 27 lutego 2019, 09:24

W aptece musi zawsze być farmaceuta z uprawnieniami kierownika

Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że w godzinach czynności apteki, musi być w niej zawsze obecny farmaceuta spełniający wymogi niezbędne do objęcia stanowiska kierownika. Oznacza to, że musi posiadać 5 lat stażu pracy lub 3 lata stażu pracy oraz specjalizację z farmacji aptecznej…

Sąd zwrócił uwagę, że zastępca kierownika apteki musi funkcjonować w ewidencji osób zatrudnionych w aptece (fot. Shutterstock)
Sąd zwrócił uwagę, że zastępca kierownika apteki musi funkcjonować w ewidencji osób zatrudnionych w aptece (fot. Shutterstock)

Kilka dni temu Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę kasacyjną przedsiębiorcy prowadzącego aptekę, w której stwierdzono szereg uchybień. Jedno z nich polegało na braku obecności w aptece farmaceuty, o którym mowa w art. 88 ust. 1 ustawy Prawo farmaceutyczne. Zdaniem przedsiębiorcy inspekcja farmaceutyczna dopuściła się nadinterpretacji przepisów w tym zakresie. Uważał, że w godzinach czynności apteki faktycznie powinien być w niej obecny farmaceuta. Jednak jego zdaniem nie musi on mieć 5-letniego stażu pracy lub 3-letniego w przypadku posiadania specjalizacji z zakresu farmacji aptecznej. Sąd nie podzielił tej opinii.

Kadrowe nieprawidłowości jak na dłoni

Sprawa miała swój początek w 2015 roku. W trakcie kontroli doraźnej w aptece, stwierdzono w niej szereg uchybień. Kontrolerzy odnotowali brak właściwej obsady personalnej, gwarantującej obecność magistra farmacji w godzinach czynności apteki ogólnodostępnej. A także nie okazano w trakcie kontroli ewidencji personelu popartej zawarciem umów o pracę. Ponadto stwierdzono, iż w aptece ekspediują produkty lecznicze osoby, wobec których nie okazano umów o pracę. Nie była też prowadzona na bieżąco ewidencja personelu fachowego apteki. Odnotowano również realizację recept przez technika farmaceutycznego będącego praktykantem.

Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny wszczął postępowanie w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami. Jego efektem była decyzja nakazująca spółce dostosowanie prowadzonej działalności do wymogów prawa. Ta złożyła odwołanie od decyzji WIF, jednak Główny Inspektor Farmaceutyczny utrzymał ją w mocy. Ostatecznie sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Spółka zarzucała inspekcji farmaceutycznej naruszenie przepisów prawa procesowego, jak i materialnego. Przedsiębiorca twierdził m.in., że technik farmaceutyczny na stażu nie prowadził samodzielnej ekspedycji leków. Miało się to odbywać pod nadzorem innego technika farmaceutycznego z czteroletnim doświadczeniem. Ponadto spółka zarzuciła inspekcji nieprawidłową interpretację przepisu art. 92 w zw. z art. 88 Prawa farmaceutycznego oraz uznanie, że apteka była zobowiązana zapewnić obecność farmaceuty, posiadającego co najmniej pięcioletni staż pracy w aptece lub trzyletni staż pracy w przypadku posiadania specjalizacji z zakresu farmacji aptecznej.

Sąd bierze stronę Inspekcji

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że skarga przedsiębiorcy nie zasługuje na uwzględnienie. Nie dopatrzył się w działaniu inspekcji nieprawidłowości. Zarówno, gdy idzie o ustalenie stanu faktycznego sprawy, jak i o zastosowanie do jego oceny przepisów prawa. WSA potwierdził, że zgodnie z art. 92 Prawa farmaceutycznego w godzinach czynności apteki powinien być w niej obecny farmaceuta, o którym mowa w art. 88 ust. 1 tej ustawy. Wobec tego przepisu warunkiem funkcjonowania apteki jest obecność w niej, w godzinach czynności, farmaceuty spełniającego wymogi niezbędne do objęcia stanowiska kierownika apteki.

Sąd, podobnie jak inspekcja nie podzielił argumentacji spółki, że art. 92 odwołuje się w art. 88 ust. 1 do farmaceuty, o którym mowa w ustawie o izbach aptekarskich. W ocenie Sądu inspekcja prawidłowo podkreśliła szczególną rolę kierownika powołując się na jego uprawienia i obowiązki, a także wskazując kto podczas jego nieobecności może go zastępować lub być obecny w aptece w godzinach jej czynności.

– Zasadne jest twierdzenie, że gdyby ustawodawca, w art. 92 u.p.f. odwoływał się po prostu do farmaceuty, tj. osoby która ukończyła studia, dające prawo posługiwania się tytułem zawodowym farmaceuty wystarczyłoby odwołanie się do ustawy o izbach aptekarskich (tak jak zrobiono to w art. 88 ust. 1 u.p.f.) – czytamy w uzasadnieniu wyroku WSA.

Z akt sprawy wynika, iż w trakcie kontroli magister farmacji będący w aptece legitymował się niemal trzyletnim stażem pracy, zatem nie spełniał wymogu, o który mowa w art. 92 Prawa farmaceutycznego.

Zastępca kierownika musi mieć umowę o pracę

Ponadto Sąd zwrócił uwagę, że zastępca kierownika apteki musi funkcjonować w ewidencji osób zatrudnionych w aptece. Ewidencja zawiera informacje o farmaceutach i technikach farmaceutycznych, którzy w granicach swoich uprawnień zawodowych mogą w danej aptece realizować czynności fachowe.

W zakresie braków w ewidencji zatrudnionych w aptece pracowników fachowych, to w ocenie Sądu inspekcja farmaceutyczna prawidłowo wskazała, że zgodnie z § 2 rozporządzenia w sprawie wzoru prowadzenia ewidencji zatrudnionych w aptece farmaceutów i techników farmaceutycznych, wpisu danych do ewidencji dokonuje kierownik apteki na podstawie dokumentów potwierdzających dane objęte ewidencją. Organizacja pracy należy jednak do przedsiębiorcy prowadzącego aptekę i to on ponosi konsekwencje faktu, iż umowę z zastępcą kierownika, w opisywanej sprawie, podpisywano dopiero w trakcie kontroli. To jedynie świadczy o tym, iż nie było należycie ustanowionego zastępcy kierownika apteki.

WSA za bezzasadne uznał także zarzuty spółki, dotyczące pracy techniczki farmaceutycznej na stażu. Sąd podkreślił, że technik praktykant nie może samodzielnie ekspediować produktów leczniczych, a może jedynie wykonywać czynności pomocnicze przy ich wydawaniu.

– Bezzasadny jest przy tym zarzut pełnomocnika, iż nie wskazano, które z powyższego katalogu produkty były ekspediowane przez technika farmaceutycznego, gdyż nie mógł on wydać żadnego produktu leczniczego. Podkreślenia wymaga, iż praktykantka złożyła oświadczenie w trakcie kontroli, stanowiące załącznik nr 5 do protokołu z kontroli, w którym wskazała, że zrealizowała określone recepty, na konto technika farmaceutycznego – czytamy w uzasadnieniu WSA.

Przedsiębiorca złożył skargę kasacyjną od tego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jednak Naczelny Sąd Administracyjny ją oddalił.

VI SA/Wa 202/16 – Wyrok WSA w Warszawie z 2016-08-18

II GSK 5609/16 – Wyrok NSA w Warszawie z 2019-02-20

Źródło: ŁW/orzeczenia.nsa.gov.pl

Artykuł sponsorowany

Witamina D3 dla dzieci – wybierz wygodną formę podania!

26 listopada 202319:24

Uzupełnianie diety w niezbędne dla organizmu witaminy jest obecnie rzeczą normalną i bardzo często praktykowaną. To co zasadne wydaje się w kontekście osób dorosłych jest też jak się okazuje zasadne w kontekście dzieci. To w tym okresie organizm potrzebuje znacznych ilości składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu oraz codziennego funkcjonowania. Nic zatem dziwnego w tym, że do aptek zgłaszają się rodzice z prośbą o rekomendację preparatów dla swoich pociech. Nie inaczej jest i  w tym przypadku…

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. (fot. Shutterstock)

OPIS PRZYPADKU

Witamina D3 dla dzieci- dlaczego jest taka ważna? Dziś Twoją aptekę odwiedziła Pani Kasia – mama 3 miesięcznego Ignasia i 5 letniej Julii. Pani Kasia prosi Cię o rekomendację preparatu z witaminą D dla swoich dzieci. Z racji różnicy wieku zdaje sobie sprawę, że może to wymagać dwóch oddzielnych produktów. Zależy jej jednak na tym, aby preparaty spełniały wymogi względem rekomendowanej dawki witaminy D dla każdego z dzieci. Co możesz jej zarekomendować? Młoda mama zastanawia się czy jest coś poza kapsułkami typu twist-off, które w jej odczuciu nie są wygodną formą do podawania dzieciom.

WITAMINA D3 – DO CZEGO POTRZEBNA JEST DZIECIOM?

Witamina D3 to związek, który w normalnych warunkach wytwarzany jest w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego [1]. Niestety okres jesienno-zimowy nie sprzyja temu procesowi. Co więcej, ze względu na dużą wrażliwość młodej skóry nawet w okresie dużego nasłonecznienia powinno się unikać długotrwałej ekspozycji na słońce [1]. Dlatego też zasadnym jest uzupełnianie ilości witaminy D zwłaszcza u dzieci. Powodów takiego postępowania jest kilka. Należą do nich bezapelacyjnie:

  • udział witaminy D w regulacji gospodarki wapniowej i fosforanowej w organizmie – okazuje się bowiem, że witamina D wpływa pozytywnie na wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego [1]. Co więcej – wywiera pozytywny wpływ na mineralizację kości u dzieci, dzięki czemu redukuje ryzyko wystąpienia krzywicy [1,2].
  • wsparcie układu odpornościowego przez witaminę D – co w przypadku dzieci, u których system immunologiczny dopiero się kształtuje wydaje się szczególnie istotne [1,3]. Witamina D, co pokazują też badania przyczynia się do spadku ryzyka wystąpienia ostrych infekcji w obrębie górnych dróg oddechowych u niemowląt i małych dzieci [2,3]. 

Warto zatem dbać o prawidłowy poziom witaminy D u dzieci, zwłaszcza że nadchodzące miesiące to czas zwiększonej ilości zachorowań. Przyjmuje się, że dzieci przechodzą popularne infekcje górnych dróg oddechowych nawet 8-9 razy w roku, z czego większość przypada właśnie na okres jesienno-zimowy [4].

ZASADY SUPLEMENTACJI WITAMINY D3 W ZALEŻNOŚCI OD WIEKU

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. Na wstępie należy podkreślić, że uzupełnianie ilości tego związku w organizmie wskazane jest już od pierwszych dni życia [4]. Noworodki i niemowlęta do 6 miesiąca życia powinny codziennie przyjmować 400 j.m. witaminy D3. Natomiast w okresie pomiędzy 6 a 12 miesiącem życia dawka ta powinna mieścić się w zakresie 400-600 j.m./dobę. Po ukończeniu roku do okresu 3 lat aktualne wytyczne zalecają przyjmowanie przez dzieci 600 j.m. witaminy D3, natomiast po tym czasie aż do ukończenia 10 roku życia wskazane jest stosowanie preparatów, w których dawka tego związku mieści się w przedziale 600-1000 j.m./dobę [4].

WITAMINA D3 DLA DZIECI- FORMA PODANIA MA DUŻE ZNACZENIE

Rodzice odwiedzający apteki coraz częściej szukają wygodnych form preparatów dla swoich pociech. Popularne niegdyś kapsułki twist-off dla wielu rodziców wydają się coraz mniej odpowiednią formą. Dzieje się to za sprawą zarówno możliwości ubrudzenia się zawartością kapsułki, jak również strachem przed niechcianym połknięciem kapsułki przez dziecko podczas aplikacji. W kontekście starszych dzieci z kolei argumentem przemawiającym na korzyść danego preparatu jest coraz częściej nie tylko jego forma, ale i smak. Co zatem wybrać?

IDEALNA WITAMINA D3 DLA DZIECI? SPRAWDŹ APOD3 ŻUJKI I KROPLE DOUSTNE

W kontekście dzieci Pani Kasi możliwości rekomendacji jest mnóstwo. Warto skierować jednak swoją uwagę chociażby na preparaty APOD3: krople i żujki. Pierwsze z nich to krople doustne, wskazane dla dzieci od 1 dnia życia. Występują one w wygodnej formie kropli, których aplikacja odbywa się poprzez naciśnięcie pompki dozującej. 1 naciśnięcie to 400 j.m. witaminy D. W przypadku Ignasia Pani Kasia powinna zatem aplikować mu codziennie 1 dawkę (1 naciśnięcie pompki), co odpowiada 400 j.m. witaminy D. Opakowanie zawiera aż 100 dziennych dawek witaminy D.

Z kolei dla Julii APOD3 oferuje smaczną i lubianą przez dzieci formę żujek. 1 żujka to 800 j.m. witaminy D, co również jest zgodne z najnowszymi wytycznymi dotyczącymi suplementacji tego związku u dzieci. Żujki APOD3 przeznaczone są dla dzieci powyżej 3 roku życia. Posiadają pomarańczowy smak, a jednocześnie nie zawierają cukru i laktozy. Opakowanie 30 kapsułek do żucia wystarczy na cały miesiąc.


Literatura:
  1. Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – nowelizacja 2018r., Agnieszka Rusińska i inni, Postępy Neonatologii 2018;24(1)
  2. Vitamin D and health – the missing vitamin in humans, Szu-Wen Chang, Hung-Chang Lee, Pediatrics and Neonatology (2019)60, 237-244
  3. Vitamin D and respiratory infections, Fernando de Sa Del Fiol, Silvio Barberato-Filho, Luciane Cruz Lopes, Cristiane e Cassia Bergamaschi, J nfect Dev Ctries 2015;9(4):355-361
  4. Przeziębienie, Ewa Mik, Marek Stopiński, Maria Mrozińska, Przew Lek 2003,6,9, 20-27
  5. Guidelines for preventing and treating vitamin D deficiency: a 2023 update in Poland, Paweł Płudowski i inni, Nutrients 2023, 15(3), 695

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

88 komentarzy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

@I. Napierała. Co tu niby miałoby być żartem? Sprawa jest jasna: w godzinach pracy apteki musi być w niej obecny farmaceuta o uprawnieniach równoznacznych z uprawnieniami kierownika. Ta informacja dla wielu jest/będzie szokiem i to z wielu powodów. 1,78 farmaceuty/aptekę w PL jest wartością mylącą. Wartość farmaceuty właśnie oficjalnie wzrosła. Jeśli ktoś się godzi pracować za psie pieniądze lub robi za słupa, jak w reportażu z TOK FM, jest hipokrytą szkodzącym sobie i innym magistrom.
obawiam się, że pomimo wzrostu ilości magistrów jednak tych co mają już odpowiedni staż nadal nie jest wystarczająco. Oznacza to minimum 2 mgr z pięcioletnim stażem na aptek
@I.N. Ależ taki właśnie jest mój przekaz. :-)) Liczba farmaceutów z faktycznymi uprawnieniami do samodzielnej pracy, jest mniejsza od liczby wszystkich farmaceutów. Wyrok NSA w powyższej sprawie, pochodzi z 2016 r. Gdybyż WIF-owie mieli większe chęci i możliwości przerobowe, patologicznie prowadzone apteki poznikałby w krótkim czasie.
ale czy naprawdę to jest patologia? Jeśli drugi magister jest, ale np. z dwuletnim stażem? Co NSA chce tym osiągnać??
czy to nie rodzi patologii w drugą stronę? Kto będzie chciał zatrudniać młodych magistrów? Przecież w takich realiach nikomu oni nie bedą potrzebni;//
@I.N. Jakoś technicy-stażyści lub starsi, jednak są zatrudniani. Cud?
no tak bo są tańsi jednak. Mgr bez pięcioletniego stażu w takich realiach będzie traktowany ze strony pracodawcy jako technik?
Pani Mgr Iwonka, może Pani wydawać leki z wykazu A i środki odurzające. Nie musi Pani wołać kierownika :)
@I.N. Jak poniżej słusznie napisał K. Okurowski, to jest literalna wykładnia przepisów PF. Mgr farm. bez 5. lat stażu nie może sam zostać w aptece, zresztą tak jak technik, na tażu lub po. Nie masz uprawnień = nie możesz być sam. Nie masz prawa jazdy = nie możesz kierować autem. Proste. Tak, wiem, w aptekach jest inaczej. I to jest właśnie patologia.
ale tu jest patologia, bo mgr po studiach uprawnienia juz ma tylko nie kierownicze, a kierownik chyba wystarczy jeden. Strasznie mnie to zaskoczyło, na serio nie wglebiałam sie wczesniej w temat;/
Naprawdę jest to powód do zadowolenia wg Pana (patrz uśmieszek w odpowiedzi o godz. 9:47)? Patologią w takich uwarunkowaniach prawnych jest w takim razie sytuacja i perspektywy absolwentów farmacji. Wychodzi bowiem na to, że po 5 latach studiów i półrocznym stażu wciąż nie jest się bowiem w pełni samodzielnym pracownikiem apteki. Od wspomnianego przez pana technika odróżnia go w takim razie tylko możliwość realizacji recepty na narkotyki. I to, że chciałby zarobić jednak trochę więcej. Zdaje Pan sobie chyba sprawę -jako doświadczony aptekarz i członek Samorządu, że technicy-stażyści mają wartość dla pracodawcy tylko i wyłącznie jako bardzo tania i podatna na realizację strategii sprzedażowej siła robocza (to jest ten cud, o którym Pan pisze)? Jaka jest w takim razie "atrakcyjność" absolwenta w oczach pracodawcy - właściciela apteki/sieci aptecznej? Czy Pan, jako przedstawiciel Samorządu, który bierze przecież udział w pracach nad ustawą o zawodzie może nas zapewnić, że los i umocowanie kompetencji absolwentów w przepisach jest w niej wzięty pod uwagę? W tej ustawie której dalszego procedowania dotyczyła petycja, jaką i studenci farmacji mieli podpisywać?
@K.P. Proszę nie szukać czegoś, czego nie ma w moich wypowiedziach. Uśmiech był w kierunku pani Iwony, że wyciągnęła słuszne wnioski, na dodatek identyczne z moimi. Wnioski są na podst. PF, a nie działań Samorządu lub moich. PF w tej części się nie zmieniło od lat, a więc po omawianej tu decyzji NSA, w branży może się zagotować. Podkreślam: nasi czołowi przedstawiciele z poprzednich kadencji Izby, a także my wszyscy działaliśmy pod rządami tegoż niezmienionego Prawa farm. Ja ten wyrok poznałem przed rokiem. W każdym razie dura lex, sed lex. Co do roli techników i ich niższym koszcie dla pracodawców wypowiadałem się wielokrotnie, wiec tym razem sobie odpuszczę. Powiem tylko, tak, są tańsi i bardziej podatni na wpływy pracodawcy. Każdego. Nie, nie zatrudniałem, ani nie zatrudniam technika. Na portalach co do zasady wypowiadam sie prywatnie, więc nic tu nie napiszę w imieniu Samorządu. Nie zapewnię więc o niczym, co jest lub nie ma w UoZ, bo jej projektu nie widziałem na oczy. A chciałbym. W każdym razie apteka bez magistra nie ma prawa (#morfin #Jarocin) funkcjonować, a bez technika jak najbardziej. Prawne konsekwencje tego prostego faktu są wielorakie. 1/ teoretycznie każda apteka bez właściwej obsady jest do NATYCHMIASTOWEGO unieruchomienia. 2/ Słabość Państwa, w tym Inspekcji farm. jest tak olbrzymia, że jest mała szansa na wyciągnięcie konsekwencji wobec aptek bez obsady. A bardzo bym chciał. 3/ Farmaceuci z zamykanych aptek w cuglach znajdą pracę w pozostałych, które zwiększając obroty i odsuwając techników, będą potrzebowały magistrów. 4/ Wzrosną ich pensje. 5/ Spadnie liczba aptek. 6/ Wzrost obsady zmniejszy obciążenie pracą i niebezpieczeństwo pomyłki. Ani to nie nastąpi z chwili na chwilę, ani powyższy katalog nie jest zamknięty. Wiem jedno. Budowanie przewagi konkurencyjnej na nieuczciwych pozaprawnych działaniach, jest złe dla każdej struktury społecznej lub państwowej.
Dziękuję za przedstawienie swojego punktu widzenia, jednak ja zupełnie nie zgodzę się z tym tokiem wnioskowania. Uważam, że wobec postulowanego przez Pana natychmiastowego unieruchamiania aptek "bez obsady", w pozostałych na rynku aptekach znajdowaliby miejsce jedynie technicy farm. - do funkcjonowania apteki wystarczyliby bowiem 2, góra 3, mgr farm. z uprawnieniami, do "pokrycia w papierach" zmian. Pozostałe stanowiska potrzebne w związku z większym ruchem pacjentów zajęliby technicy, bo tak jest taniej. W tym kontekście sytuacja absolwentów lub chociażby osób, które miały przerwę w ciągłości stażu pracy , np. z powodu urlopu macierzyńskiego (tu - proszę o sprostowanie, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że on nie jest wliczony do koniecznego do zostania kierownikiem stażu pracy) jest nie do pozazdroszczenia. Farmaceuci z uprawnieniami będą się bowiem bić o tych niewiele wolnych miejsc do "obowiązkowego" obsadzenia, pozostałe miejsca, których liczba wzrośnie ze wzrostem obrotów- obsadzą tani technicy. Na co komu w takiej sytuacji magister z 2-letnim stażem? W tym kontekście jaki sens ma zwiększanie naboru na studia farmaceutyczne i promowanie - również przez NIA - otwierania nowych wydziałów w Polsce, jeśli samodzielnym pracownikiem jest tylko już obecny na rynku pracy farmaceuta z doświadczeniem, a nie absolwent? Kolejną kwestią wobec takiego wyroku NSA powinno być rzetelne informowanie studentów farmacji, że rzeczywista ścieżka zawodowa jest dla nich dużo dłuższa - zaczyna przypominać -pod względem czasu- lekarską. Jak wygląda w takim razie atrakcyjność zawodu farmaceuty pod względem relacji: czas nauki/stażu - pensja w porównaniu np. do lekarza? Oczywiście to pytania retoryczne, proszę nie czuć się zobligowanym do odpowiedzi, bo rozumiem, że nie jest Pan osobą decyzyjną do wprowadzania zmian w prawie. Ale równocześnie Samorząd, którego jest Pan członkiem, ma obowiązek forsować zmiany, które poprawią perspektywy wszystkich składkowiczów - nie tylko wąskiej grupy aptekarzy-właścicieli, ale też absolwentów i osób młodych.
@K.P. Pan uważa, że 2. magistrów jest po to, by był "porządek w papierach". Ja uważam, że oni powinni być, żeby był porządek w aptece. W Jarocinie zapewne w papierach był porządek. Popatrzmy szerzej, dlaczego technicy wypierają magistrów. Bo mogą. Bo WIF prawie nie istnieje. Bo jest przyzwolenie ze wszystkich stron. Gdy piszę, że technik sam w aptece jest czymś złym, nazywany jestem 'technikożercą". :-)) Gdy mówię lub piszę magistrom, że publicznie głosząc, iż "technicy są prawie tak samo dobrzy, jak magistrowie, a czasem lepsi", strzelają we własne kolano, widzę głębokie zdziwienie. Ci sami ludzie potem głośno narzekają, "co oni [władza] z nami robią"? Robią, bo widzą choćby gnuśność farmaceutów. Poruszyć dyżury i brak przeciwstawiania się złu, jakim jest przymuszanie do wyczerpującej i niedochodowej pracy? paradoksalnie śmierć kardiologa w pleszewskim szpitalu pokazała, że moje ostrzeżenia nie były wyssane z palca. Dlatego ostrzegam w kwestii obsady, w tym magistrów bez stażu, o technikach nie wspominając. Kto zignoruje fakty, może się przykro zdziwić.
Panie Mariuszu, ja tak nie uważam (w kwestii ideałów "jak to powinno być", pewnie mam poglądy bliskie Panu), ja podałam jaki będzie kierunek myślenia pracodawców w aptekarstwie. A będzie to myślenie w kategoriach ekonomii, a nie dla "porządku w aptece". Technicy wypierają magistrów przede wszystkim dlatego, że są tańsi, a ich uprawnienia są praktycznie takie jak magistra farmacji - zwłaszcza absolwenta, a nie dlatego, że WIF jest słaby. Magister farmacji jest z góry na przegranej pozycji - chce zarobić więcej, nie chce tak chętnie realizować strategii handlowej, a do tego, jak udowodnił sąd- jako absolwent ma minimalne uprawnienia, zmienia się to dopiero po kilku dobrych latach, lub po zapłaceniu ciężkich sum za specjalizację. Jeśli wyrok WSA zapadł w 2016 roku i był on znany członkom naszego Samorządu (skoro znał go Pan, znali i inni) - dlaczego nie podnieśli oni wtedy larum i nie zaczęli wywierać nacisków w sprawie zwiększenia kompetencji absolwentów, jak w sprawie innych ustaw, np. "AdA"? Upublicznienie takiego wyroku mogłoby skłonić do powstania takiej petycji, jak ostatnio ws. UoZ - którą również Samorząd mógłby tak samo popierać. Mam nieodparte wrażenie, że cieszyłaby się większą popularnością. Powtórzę, Samorząd powinien forsować zmiany korzystne dla wszystkich składkowiczów, w tym również młodych farmaceutów, a nie tylko wąskiego grona aptekarzy-właścicieli.
@K.P. Czy data, a więc 2016 r., jest z innej kadencji NRA? Czy szeroka i burzliwa dyskusja o OF, szczepieniach, pilotażach, nie jest dążeniem do poszerzania kompetencji? Czy wyrok NSA sprzed kilku dni, był pewien w 2016 r.? Takich pytań można stawiać wiele. O ile wiem, Samorząd nie dąży, ani nie dążył do zmian, jak Pan to ujął, korzystnych tylko dla właścicieli. Pisze Pan, "Upublicznienie takiego wyroku mogłoby skłonić do powstania takiej petycji". A ja napiszę: mogłoby NIE skłonić. gdybologia, jak mawia mój zacny kolega P.S. Obecną petycję podpisało 2300 osób. I dużo, i mało. UoZ nadal nie widzimy. Więc to jest [Pańskie] pisanie palcem po wodzie. Nie, że Pan lub tylko Pan. Gdyby babcia miała wąsy... Proszę popatrzeć na swoje - zwłaszcza - koleżanki po fachu. Większość się nie buntuje, czy z powodu niskiej pensji, czy dyżurów, czy zrównywania z techniczkami-koleżankami. Na propozycję szczepień w aptekach (akurat ja mam do tego stosunek ambiwalentny, ale się od tego nie odżegnuję) reagują alergicznie. Podpisać się pod listem do IZBY, ze nie chcą dyżurować? Łomatko, co to będzie, co to będzie?! Zamknąć aptekę i nie dyżurować? Misja i etyka, "jestem cała dla pacjentów i dobrze mi z tym". Z pracą nad AdA, UoZ, dyżurami, marżami, itd. jest tak, że NIGDY nie wiadomo, co zechce procedować druga strona, czyli np. MZ. Wtedy sie to robi, choć chciałoby sie coś innego, bo równie ważne lub ważniejsze. Ale druga strona chce rozmawiać tylko o 1. temacie, a pozostałe pomija. Mam na Miodowej dokonać samospalenia, by zaprotestować? Na koniec tego posta. Napisał Pan (rozmyślnie wklejam fragment): "Samorząd powinien forsować zmiany korzystne dla wszystkich składkowiczów, w tym również młodych farmaceutów". Kierownik płaci składki 75 zł, "szeregowiec" 25. Co by Pan wybrał, zrównanie składek (wraz z podwyżką wynikająca z wieloletniej inflacji) czy utrzymanie dotychczasowych stawek? Równość (egalite) = po 50-60, ale młodzi zapłacą więcej, niż do tej pory. Utrzymywanie dotychczasowych jest krzywdzące dla kierowników, także dość młodych, niekoniecznie właścicieli. A może wszyscy po 25? Uprzedzam, że ile osób, tyle opinii. Z drugiej strony także i Pan pisze, że "Samorząd powinien to czy tamto". A za co, ze składki 25, 50 czy 75? Niedawno pewien mądry były urzędnik państwowy napisał mi: "weźcie drogą kancelarię i podajcie do sądu rząd, że was krzywdzi dyżurami". Co Pan, Panie K.P., sądzi o tym pomyśle? Ciekaw jestem, także w kontekście wydatków z puli składkowiczów.
Apteczna Fikcja Farmaceutyczna Kontroler niekoniecznie musi być słaby ..chce mieć raczej święty spokój a poza tym jak lata czegoś " nie widział " to teraz zobaczy ?? A członkowie naszego samorządu to nie tworzą tez tej fikcji ??
@M. Bogacki. Jaka jest więc Twoja propozycja? Konkretnie, proszę.
Z całym szacunkiem propozycja czego ? Ja nie zamierzam uprawiać donkiszoterii. Natomiast priorytetem przy kontroli WIF powinno być RZETELNE pytanie o fachowy personel i TYLE i aż tyle
Fajnie by było gdyby 2+2 to było 4 ale nie zawsze tak jest
@I.N. Nie "NSA chce osiągnąć", tylko tak mowi PF. Mamy trójpodzial władzy. Ustawodawcza tak sformułowała PF, a sądownicza dała jego wykładnię. Nie podoba [nam] się? Władza ustawodawcza musi zmienić lub zostawić - ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Z 2016 roku jest wyrok WSA. Natomiast NSA odrzucił skargę kasacyjną dopiero kilka dni temu - ostatecznie rozstrzygając tę kwestię.
szczerze mówiąc jestem w szoku, jakoś wcześniej się z tym nie spotkałam
Ja też i dla mnie może to doprowadzić do sytuacji kiedy magister farmacji z niewystarczającym stażem pracy jest z góry przegrany na rynku pracy! Nie może zostać w aptece sam, a jest o wiele droższym dla pracodawcy pracownikiem niż technik . To jest dramat, bo skoro magister nie może zostać sam na zmianie, to jego zatrudnienie staje się w tym momencie absurdalne i pozbawione jakiejkolwiek logiki...
totalnie nie wiem, po co mgr uprawnienia kierownika. Przeciez kierownik jest i jeden wystarczy, jestem mega w szoku. w takim wypadku BARDZO wiele aptek w Polsce moze nie sprostac wymogom
A teraz żarcik//////Przyjeżdża inspektor na niezapowiedzianą kontrolę personelu do apteki
i kontrola zapewne mu się powiedzie...
Zobaczymy czy takie orzecznictwo przeniesie się na praktykę działania kontroli. Prawdopodobnie NIE bo Apteczną Fikcję Farmaceutyczną tworzą ludzie .. w tym też kontrolerzy.
Orzecznictwo w sprawie zakazu reklamy przeniosło się na praktykę? Ja nie zauważyłam, więc tu będzie to samo.
Nic z tego nie rozumiem. Mgr farm. po stażu nie jest samodzielnym pracownikiem? Jeżeli apteka zatrudnia takiego, to i tak dodatkowo musi zatrudnić jeszcze innego magistra z uprawnieniami kierowniczymi na czas nieobecności kierownika, albo tenże będzie siedział w placówce w godzinach jej czynności?
@M.M. Kowalczuk. Otóż to! Widać podobieństwo z technikami samymi w aptece? Nie da się ukryć, że ustawodawca wyraźnie napisał, czego w kwestii obsady oczekuje od aptek. teraz pora na władzę wykonawczą. Może o tym usłyszymy dziś od 18.05 w Radio Tok FM?
A powiedzcie mi proszę jeżeli ja 2 lata pracowałam na umowę o pracę a 3 lata tylko na zlecenie to staż mam 2 czy 5 lat?
umowy zlecenia tez sie licza, ale trzeba wykazac listy z godzinami pracy
Czyli emerytki "zapchaj dziury" bez "specki", nie dorobią sobie :(
ale czemu nie, mają 5 lat doświadczenia, więc są idealne
Jeżeli specjalizacja stanie się konieczna do posiadania uprawnień kierowniczych, a farmaceuta nawet ze stuletnim stażem nie będzie jej posiadał, to będzie traktowany jako pracownik, który nie może zostać na zmianie bez nadzoru farmaceuty z uprawnieniami. Tak to rozumiem? Chyba, że na tę chwilę takowe posiada, bo jest akurat kierownikiem, ale czy po przejściu na emeryturę, te uprawnienia zachowa?
Może to mnie nie dotyczy bezpośrednio jako technika i wybaczcie ale po kilku postach urwałem czytanie tak rozległych poematów (wybaczcie), ale ja tu widzę jeden problem. Bo wydaje się być oczywistym, że na zmianie musi być magister, ale koniecznie z uprawnieniami kierownika? Wtedy apteki małe, które ledwo stać na istnienie muszą albo zatrudnić 2 mgrów z upr.kier. albo zamknąć aptekę. A jeśli apteka potrzebuje jedynie 4 pracowników, bo na więcej jej nie stać, lub zwyczajnie nie ma takiej potrzeby to potrzebuje 4 magistrów w tym dwóch z upr.kier (bo przecież jak jeden pójdzie na zwolnienie to zamykamy aptekę?) Przecież to zabójstwo finansowe dla tej apteki. Nie dość że musi konkurować z sąsiadującymi sieciówkami i ledwo wyciska przyzwoite ceny to jeszcze koszta pracowników ją zabijają. Z punktu widzenia przedsiębiorczego prezentuje się to beznadziejnie. I gadanie o ideałach i pracy farmaceuty, który to jak było poruszone w inny wątku w czasie pracy nie będzie odbierał telefonu bo to nie należy do jego obowiązków, daje tyle co nic. Bzdura całkowita. W aptece 3 czy 4 farmaceutów z których żaden nie kiwnie palcem poza swoje uprawnienia jako magistra. Wyobrażacie to sobie? ;)
Apteki `małe` mogą pracować na jednym magistrze z 5 letnim stażem w wymiarze 40 godzin tygodniowo. Nie muszą orać całodobowo technikami samotnymi. Moszna? moszna.
Na czas urlopu zatrudnić na umowę zlecenie magistra z 5 letnim stażem. Mnóstwo jest takich na bezrobociu. Wielu też wykonuje inne zawody jak dostarczyciel pizzy w Londynie lub pracownik szkalrni w Holandii. Oni wrócą i bedą pracować po miesiącu w każdej potrzebujacej aptece. Moszna? moszna.
No tak, ale SIA życzy sobie, aby kiero był zatrudniony na umowę o pracę. Swego czasu w tej Izbie funkcjonowały dwa rodzaje oświadczeń na czas nieobecności kierownika. Jedno do 30 dni, a drugie powyżej i tam już były wymagane uprawnienia kierownicze.
To właściciel da takim lotnym magistrom umowę o pracę na okres miesiąca. Moszna? Moszna.
@Wirtualny Farmaceuta buehehehe wymiatasz stary
A w przypadku zwolnienia lekarskiego czy po prostu biegunki? Znam apteki gdzie jest tylko 1 osoba, ale to nie są małe apteki, a mikro-apteki chylące się ku upadkowi..
No jak jest jednoosobowa apteka, to może albo zamknąć na kilka dni albo zatrudnić magistra na zastepstwo?
No jak jest 1 osoba to nie ma wyjścia, ale przypadek pierwszy, który przytoczyłem nie dotyczył tych skrajnie mikroskopijnych aptek, tylko tych nieźle prosperujących, ale jednak oszczędzających.
Pomijając już fakt konieczności obecności w aptece magistra z uprawnieniami kierowniczymi (co w kontekście bezpieczeństwa pacjenta jest na pewno zrozumiałe, ale czy w kontekście dobra gospodarczego ogółu pracowników aptek - to już nie wiem), to zastanawiam się, kogo taki przepis faworyzuje. Małe podmioty gospodarcze, dla których taka sytuacja to znaczne obciążenie finansowe, czy wielkie sieci, które takie koszta w jakiś sposób sobie zamortyzują... tak czy inaczej przepis był i jest, aczkolwiek aby móc go w każdej aptece w tym kraju zastosować - potrzeba by jeszcze wielu lat..
Zgadza się - przepis był od dawna - pytanie czy skrupulatnie przestrzegany i kontrolowany w aptekach. Niewątpliwie może przebudować apteczną rzeczywistość w PL. Z punktu widzenia farmaceuty z uprawnieniami - wartość na rynku pracy rośnie, cieszy wizja zmian i szansa na przywrócenie normalności, chociaż to zapewne długi proces. Z drugiej strony - nie zazdroszczę tegorocznym absolwentom... Biorąc pod uwagę fakt, że farmaceutki to w przewadze kobiety a urlopy macierzyńskie/wychowawcze nie wliczane są do stażu zawodowego długi czas osiągnięcia samodzielności zawodowej może zniechęcać w ogóle do podjęcia trudnych studiów farmaceutycznych. Zastanawiam się jak jest u kolegów lekarzy? Czy mogą samodzielnie dyżurować i podejmować samodzielne decyzje od razu po otrzymaniu PWZL czy muszą mieć jakiś staż pracy?
Farmaceuci to w przewadze kobiety -miało być :)
Przecież nikt nie zabrania farmaceucie z PWZ wykonywania samodzielnej pracy. Jedyne czego nie mogą to zastąpić kierownika i to jest napisane w prawie. Szkoda tylko, że to prawo nie jest i pewnie nie będzie przestrzegane.
myslę, że przepis ten jest problemem dla każdego podmiotu, niezależnie od wielkości firmy
Hej. A czy nikt z Was nie jest kierownikiem? Czy tylko ja się martwię? 😉Bo ja jestem i czuję odpowiedzialność za prawidłowe prowadzenie apteki, m.inn. za obsadę zgodną z PF. Cudem mam dwóch magistrów, więc i czas urlopów/L4 udaje mi się zawsze obstawiać zmiany prawidłowo. To znaczy do tej pory myślałam, że prawidłowo 😉 Bo moi magistrzy nie mają 5-letniego stażu.
Jak dla mnie lekka przesada. Rozumiem mgr ale ze aż z uprawnieniami kierownika to trochę na wyrost
ale przecież nawet mgr często nie ma i to od lat i co i nic
co te 5 lat w tym kontekscie zmienia, prawda?
Bardzo dużo, dopiero magister z 5 letnim stażem ma jakotakie pojęcie o lekach, wczesniej to świeżak co sie uczy.
Skopiowałam 3 cytaty: art 88, 92 oraz kawałek z Ustawy o Izbach. Prawo Farmaceutyczne: Art. 92. W godzinach czynności apteki powinien być w niej obecny farmaceuta, o którym mowa w art. 88 ust. 1. Art. 88. 1. W aptece ogólnodostępnej musi być ustanowiony farmaceuta, o którym mowa w art. 2b ust. 1 pkt 1, 2 i 5–7 ustawy z dnia 19 kwietnia 1991 r. o izbach aptekarskich (Dz. U. z 2016 r. poz. 1496), odpowiedzialny za prowadzenie apteki, zwany dalej „kierownikiem apteki”; można być kierownikiem tylko jednej apteki. Art. 2b. 1. Kwalifikacje do wykonywania zawodu farmaceuty posiada osoba, która: 1) ukończyła w Rzeczypospolitej Polskiej co najmniej pięcioletnie studia na kierunku farmacja w szkole wyższej, obejmujące co najmniej sześciomiesięczną praktykę zawodową w aptece, i uzyskała tytuł magistra farmacji albo 2) ukończyła w Rzeczypospolitej Polskiej przed dniem 1 maja 2004 r. czteroletnie lub pięcioletnie studia na kierunku farmacja w szkole wyższej i uzyskała tytuł magistra farmacji, punkty 5-7 dotyczą obcokrajowców. Dopiero punkt 2 art.88 z PF określa staż pracy wymagany na stanowisko kierownika. Czy ktoś ma ochotę mi wytłumaczyć skąd interpretacja, że w czasie pracy apteki kierownik musi być cały czas lub mieć mgr z stażem pracy 5 lat????
Może stąd, że farmaceuta z 88.1 = kierownik apteki.
Kurcze naprawdę myślisz, że to tak po prostu można zrównać? Jest 88.2 i dopiero tam jest wymóg stażu.
prawo, jak to prawo, nic nie pisze wprost i jasno;/
Art.95. 4 Minister właściwy do spraw zdrowia określa, w drodze rozporządzenia, podstawowe warunki prowadzenia apteki, uwzględniając w szczególności: punkt 5) szczegółowe zasady powierzania zastępstwa kierownika apteki na czas określony i powiadamiania wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego i okręgowej izby aptekarskiej; Znalazłam rozporządzenie i paragraf 11 1. Powierzenie zast ́pstwa kierownika aptekina okres d∏u ̋szy ni ̋ 30 dni wymaga powiadomieniaw formie pisemnej wojewódzkiego inspektora farma-ceutycznego i okr ́gowej izby aptekarskiej
§ 11. 1. Powierzenie zastępstwa kierownika apteki na okres dłuższy niż 30 dni wymaga powiadomienia w formie pisemnej wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego i okręgowej izby aptekarskiej. 2. Powiadomienie, o którym mowa w ust. 1, zawiera: 1) imię i nazwisko kierownika apteki; 2) imię i nazwisko osoby zastępującej kierownika apteki; 3) informacje o spełnieniu przez osobę, o której mowa w pkt 2, wymagań określonych w art. 88 ust. 2 ustawy; [czyli odpowiedni staż]. Reasumując, kierownik lub ktoś o odpowiednim stażu powinien być obecny w godzinach pracy apteki.
Dziękuję za pomoc w interpretacji. Tylko w takim razie trzymając się prawa dosłownie, to co Pan sądzi o powierzeniu zastępstwa na okres krótszy niż 30 dni? Rozporządzenie ministra tego nie reguluje. Na te 30 dni nie powinnam się kierować art 92 oraz 88.1? Bo chyba z tej drogi myślowej powstały upoważnienia od kierownika do reprezentowania apteki dla drugiego magistra. Przy krótkiej nieobecności kierownika. Nie sądzi Pan, że brzmienie art 92 powinno zawierać odnośnik do art 88. punk 1 oraz punkt 2- wtedy było by jasne, że w czasie pracy apteki musie być mgr uprawnieniami kierownika.
Wychodzi na to, że do 30 dni nie trzeba nic oficjalnie powierzać. A jak kierownikowi coś wypadnie to aptekę trzeba zamknąć... :/ W art. 88 ust. 1 kluczowe wydaje się stwierdzenie "zwany dalej 'kierownikiem apteki'". Nie można być kierownikiem, bez spełnienia kryterium stażu. Z podejściem do wymagać jest tak, że jest dobrze póki się ktoś nie przyczepi.
Nie rozumiem, ale dzięki :) A WIF nie miałby nic przeciwko jeśli na czas nieprzewidzianej nieobecności kierownika apteka zostałaby po prostu zamknięta? W tej kwestii nie mam żadnej wiedzy czy regulują to jakieś przepisy.
Proszę Państwa. W aptece powinien być ustanowiony farmaceuta, zwany kierownikiem apteki (art. 88 pkt 1.). Kierownik apteki powinien mieć 5-letni staż pracy (art. 88 pkt. 2.). Na czas swojej nieobecności kierownik apteki wyznacza farmaceutę, o którym mowa w art. 88 pkt. 1. do jego zastępowania (art. 88 pkt. 4.). Konkluzja: Pkt. 4. odnosi się tylko do pkt. 1., a nie do 2. Tzn., że farmaceuta zastępujący kierownika apteki nie musi mieć 5-letniego stażu pracy. Prawo jest dobre, zabrakło dobrych prawników, bo Polska jest państwem prawników, nie prawa. Dodatkowo Ustawa Pf upoważnia MZ do wydania rozporządzenia określającego szczegóły.
No właśnie! Sąd sądem, ale ja jestem zdziwiona, że tylu farmaceutow zgadza się i przychyla do takiej interpretacji jak w wyroku. Przecież to kompletnie nie logiczne. W art. 92 jest jasno napisane, że mgr ma spełniać wymogi 88 punkt 1. Nie ma tam nic o punkcie 2 określającym staż. Po za tym po coś jest rozbiy ten art na punkt 1i punkt 2.
Nielogiczne piszemy razem. Oczywiste jest, że na zmianie ma byc mgr z 5 letnim stażem. Co poprawi znakomicie sytuację zawodową magistrów farmacji. Pensje magistrów wzrosną, to dobre info.
Zastanawia mnie jedno. Kilka nicków, te same błędy ortograficzne, podobny ton wypowiedzi o tym, iz niepotrzebny jest mgr z 5 letnim stażem na zmianie. Atak klonów.
Dziękuję za uwagę. Faktycznie magister farmacji nie powinien wypowiadać się z błędami ortograficznymi. Mój komentarz nie dotyczył zasadności obecności w aptece magistra z 5-letnim stazem, tylko przedyskutowania zapisów w PF.
Po co je przedyskutowywać. Zapis jest lasny. Mgr zastępca ma mieć kwalifikacje kierownika, a ponadto przy nieobecności kierownika powyżej miesiaca trzeba zglosić ten fakt do WIF. Magistrowie się cieszą, zawsze jest tak że o ich interesy dba jakis dziennikarz albo gazeta albo NSA. Nigdy izba.
Zapominasz ,że żyjemy w Polsce, pensje magistrów bez 5 letniego stażu zrówna się z technikami a potem będą mieli podwyżkę jak odpracują te 5 lat ( kobiety nawet dłużej chyba że powstrzymają się od rodzenia dzieci )
Też się zgadzam, że prawo jest ok. Po prostu upsss... Ktoś w sądzie nie odczytał że zrozumieniem ustawy.
I teraz nasuwa się pytanie, o ile faktycznie to nie jest żart- Jak powinni się zachować właściciele aptek którzy ponieśli realne straty z tytułu konkurowania z podmiotami które działały nie zgodnie z prawem? A można to wstecznie łatwo udowodnić
Nieskazitelni właściciele aptek prywatnych, jednoosobowe DG, które (o ile im wierzyć na słowo) spędzają całe swoje życie w aptece, zapewniając swoją osobą obsadę magisterską. Nie biorą urlopów, nie chorują, nie mają zdarzeń losowych. Chodzące ideały! Znam ja takich, on + technik w aptece, a na urlopy jeździ, ba, nawet na pielgrzymki uczęszcza, modlić się o śmierć sieciowych chyba. "Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem".
Równie smutna jak ta z końca lat 90 gdzie właściciele farmaceuci mieli nie mało już prawie sięgali gwiazd, ale dzielić się z ludźmi z zawodu za bardzo nie chcieli, pokazały się sieci dawały więcej ale tylko trochę, skutki były niestety fatalne i dla tych właścicieli ale i dla zawodu
Proszę pana, nie wiem czy pan jest budowlancem posiadajacym aptekę, nieważne. Chodzi o to, że niemało, niezgodne, piszemy RAZEM. Forma; nie mało, nie zgodne jest błędem z 5 klasy podstawówki.
Wszyscy nie (wiem, że Pan stanowi chlubny wyjątek), ale wystarczający odsetek, aby było to zauważalne. Nie bronię sieci, nie potępiam "rodzinnych" - staram się przywracać równowagę, gdy ktoś twierdzi, że tylko jedni lub drudzy są "fe". Każda strona ma swoje za uszami.
Proszę Państwa. W aptece powinien być ustanowiony farmaceuta, zwany kierownikiem apteki (art. 88 pkt 1.). Kierownik apteki powinien mieć 5-letni staż pracy (art. 88 pkt. 2.). Na czas swojej nieobecności kierownik apteki wyznacza farmaceutę, o którym mowa w art. 88 pkt. 1. do jego zastępowania (art. 88 pkt. 4.). Konkluzja: Pkt. 4. odnosi się tylko do pkt. 1., a nie do 2. Tzn., że farmaceuta zastępujący kierownika apteki nie musi mieć 5-letniego stażu pracy. 5-letni staż pracy jest potrzebny tylko przy zastępstwie powyżej 30 dni. Wyrok NSA nie może być interpretowany w odniesieniu do wszystkich aptek, bo staż farmaceuty nie był przedmiotem tej sprawy. W tej aptece w ogóle nie było farmaceuty...
Byłoby dobrze, gdyby NRA skupiła się na tym, że ten farmaceuta obecny w aptece miał więcej "do roboty", tak żeby pracodawca nie mógł się bez niego obyć. Przede wszystkim kontrola recept w dniu ich realizacji, po drugie analiza farmakologiczna wybranych recept przed ich realizacją. Należy szerzej wykorzystać odpowiedzialność zawodową i wiedzę fachową farmaceutów przy realizacji recept w aptekach...
Zastepca kierownika musi mieć 5 letni staż: LEX APOTHECARIORUM 01.2011 – „Ustanowienie zastępcy kierownika apteki ogólnodostępnej.” BY REDAKCJA APTEKARZA POLSKIEGO · 26/01/2011 styczeń 2011, nr 53/31 online USTANOWIENIE ZASTĘPCY KIEROWNIKA APTEKI OGÓLNODOSTĘPNEJ W aptece ogólnodostępnej musi być ustanowiony farmaceuta, spełniający przepisane prawem warunki, odpowiedzialny za prowadzenie apteki ogólnodostępnej. Farmaceuta ów to kierownik apteki. Niniejsze opracowanie rozpoczęte zostało od parafrazy przepisu art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 roku – Prawo farmaceutyczne [1] (dalej UPF). Przepis ten wyraża bowiem jedną z podstawowych zasad, jakie obowiązują w prowadzeniu apteki ogólnodostępnej – w danej aptece ustanawia się farmaceutę o doświadczeniu i wiedzy, umożliwiających pełnienie szczególnych obowiązków związanych z funkcjonowaniem apteki ogólnodostępnej. Obowiązki kierownika apteki wskazane są w art. 88 ust. 5 UPF. Do zadań kierownika należy więc m. in. organizacja pracy w aptece, przekazywanie informacji o działaniu niepożądanym produktów leczniczych, przekazywanie informacji o podejrzeniu lub stwierdzeniu, że dany produkt leczniczy nie odpowiada ustalonym dla niego wymogom jakościowym, wstrzymywanie lub wycofywanie z obrotu i stosowania produktów leczniczych na podstawie decyzji właściwego organu. Mając na względzie wagę wskazanych obowiązków, Ustawodawca wprowadził pewne wymagania, które musi spełniać farmaceuta ażeby mógł objąć funkcję kierownika apteki. Funkcję tę pełnić może farmaceuta, charakteryzujący się określonym w przepisach odrębnych wykształceniem oraz odpowiednim stażem pracy, wiekiem oraz dający rękojmię należytego prowadzenia apteki. W odniesieniu do wymogu odpowiedniego stażu pracy, UPF ustanawia warunek 5-cio letniego stażu pracy w aptece albo 3 letniego stażu pracy w aptece, jeżeli farmaceuta posiada specjalizację z zakresu farmacji aptecznej (art. 88 ust. 2 UPF). Kierownikiem apteki, zgodnie z art. 88 ust. 2 UPF może być farmaceuta, który nie przekroczył 65 roku życia. Wyjątkowo zaś, na podstawie art. 88 ust. 3, farmaceuta, który przekroczył 65 rok życia może pozostać kierownikiem apteki „do 70 roku życia”, po spełnieniu określonych warunków formalnych. Przepis art. 88 ust. 3 expressis verbis nie stanowi, iż kierownikiem można pozostać do chwili ukończenia 70 roku życia, ale do 70 roku życia. Literalne wyrażenie przepisu należy jednak potraktować jako nieprecyzyjność wypowiedzi Ustawodawcy. Stwierdzić więc wypada, iż zgodnie z art. 88 ust. 3, farmaceuta, który przekroczył 65 rok życia może pozostać kierownikiem apteki do momentu ukończenia 70 roku życia. [2] Należy dodać, iż sam fakt ustanowienia kierownika apteki nie wystarcza dla realizacji nałożonych przez UPF obowiązków. Przepis art. 92 UPF wprowadza bowiem zasadę, zgodnie z którą kierownik apteki powinien być obecny w aptece w godzinach czynności apteki. Nie wystarcza więc jedynie formalne ustanowienie kierownika apteki, ale konieczna jest faktyczna obecność tegoż kierownika w aptece zawsze „w godzinach czynności apteki”. Przez wyrażenie „godziny czynności apteki” należy rozumieć godziny otwarcia apteki. [3] Godziny czynności apteki, to czas, gdy lokal apteki jest dostępny (otwarty) dla pacjentów (czyli osób, na rzecz których świadczone są usługi farmaceutyczne). Obowiązek obecności kierownika apteki może rodzić problemy wówczas, gdy apteka ogólnodostępna pełni dyżury nocne albo niedzielne lub świąteczne, a także wówczas, gdy z różnych przyczyn, kierownik apteki nie może być obecny w lokalu apteki w godzinach jej czynności. Rozwiązania problemu poszukiwać należy natomiast w przepisach UPF oraz w przepisach wykonawczych, umożliwiających kierownikowi apteki wyznaczenie swego zastępcy, który realizował będzie obowiązki kierownika apteki przez czas zastępstwa. Przepis art. 88 ust. 4 UPF stanowi: „kierownik apteki wyznacza, na czas swojej nieobecności spowodowanej chorobą lub urlopem, farmaceutę, o którym mowa w ust. 1, do jego zastępowania, w trybie określonym w art. 95 ust. 4 pkt 5”. Przepis art. 95 ust. 4 pkt 5 upoważnia natomiast Ministra Zdrowia do wydania przepisów wykonawczych regulujących w szczególności „szczegółowe zasady powierzania zastępstwa kierownika apteki na czas określony”. Na tej podstawie wydane zostało rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 18 października 2002 r. w sprawie podstawowych warunków prowadzenia apteki [4] (dalej RWPA). Poniżej zostanie dokonana analiza tejże regulacji. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na podmiot, który powierza zastępstwo kierownika apteki. Podmiotem tym zaś jest sam kierownik apteki. Powierzyć zastępstwa nie może więc właściciel apteki, a tym bardziej nie może tego zrobić żaden z farmaceutów, należących do personelu danej apteki. Określenia wymaga także podmiot, któremu zastępstwo może zostać powierzone. Regulacja art. 88 ust. 1 in fine UPF stanowi, iż można być równocześnie kierownikiem tylko jednej apteki. Zasada niepołączalności stanowisk kierownika jednej apteki ze stanowiskiem kierownika innej apteki, zapewnia należyte wykonywanie obowiązków przez kierownika. Biorąc zaś pod uwagę cel przepisu (zapewnienie należytego wykonywania obowiązków przez kierownika apteki na rzecz tylko jednej apteki) należy stwierdzić, iż kierownikowi jednej apteki nie może zostać powierzone zastępstwo kierownika w innej aptece. Powierzenie zastępstwa kierownika apteki nie może również zostać dokonane na rzecz technika farmaceutycznego. Technik farmaceutyczny nie jest bowiem farmaceutą, a tylko farmaceuta może być (po spełnieniu dodatkowych warunków statuowanych przez UPF) brany pod uwagę jako osoba, której powierzyć można wykonywanie zastępstwa kierownika apteki. Zastępstwo kierownika apteki może być więc powierzone jedynie osobie wykonującej zawód farmaceuty. Jednocześnie jednak farmaceuta, któremu ma zostać powierzone zastępstwo, powinien spełniać warunki, jakie UPF ustanawia dla osoby kierownika apteki. Dodatkowym warunkiem, od którego spełnienia zależy możliwość powierzenia danej osobie zastępstwa kierownika apteki jest wyrażenie przez tę osobę zgody na powierzenie jej zastępstwa. Wymóg ów nie został literalnie wyrażony w samej UPF, natomiast wskazany został w RWPA. Regulacja RWPA w tym zakresie odnosi się jednak do powiadomienia o powierzeniu zastępstwa (o czym będzie mowa w dalszej części opracowania), a nie do samego aktu powierzenia zastępstwa. Wydaje się jednak oczywiste, iż bez zgody osoby nie można jej obciążyć dodatkowymi obowiązkami – obowiązkami zastępcy kierownika apteki. Przedstawiwszy zakres podmiotowy powierzenia zastępstwa kierownika apteki (kto i na czyją rzecz może dokonać powierzenia), należy w tym miejscu wskazać na sytuacje, w jakich powierzenie zastępstwa jest wymagane. Przepis art. 88 ust. 4 UPF wskazuje przypadki nieobecności kierownika z powodu urlopu i choroby. W mojej ocenie, wskazany przepis powinien być interpretowany w ten sposób, iż urlop lub choroba kierownika to tylko przykładowe przyczyny nieobecności kierownika, na czas której należy powierzyć zastępstwo. Regulacja art. 88 ust. 4 powinna więc stanowić, iż kierownik apteki dokonuje ustanowienia zastępcy na czas swej nieobecności, spowodowanej w szczególności chorobą lub urlopem. Ważna jest więc sama nieobecność kierownika apteki a nie przyczyny, z jakich owa nieobecność wyniknęła. Sam obiektywnie stwierdzalny stan nieobecności wymaga od kierownika apteki wyznaczenia swego zastępcy, który pełnił będzie obowiązki kierownika apteki do czasu ustania stanu nieobecności kierownika apteki. Przepis art. 88 ust. 4 nie przesądza jednak, na jaki czas może zostać dokonane powierzenie obowiązków kierownika na rzecz zastępcy. Art. 88 ust. 4 odsyła do trybu określonego w art. 95 ust. 4 pkt 5 UPF. Tryb ten dotyczy natomiast powierzania zastępstwa wyłącznie na czas oznaczony (z góry wiadomy). Należy jednak odróżnić czas nieobecności kierownika apteki od czasu, na jaki ustanowiono zastępcę kierownika. Zastępcę kierownika apteki można ustanowić jedynie na czas oznaczony – tzn. okres, którego początek i koniec jest z góry wiadomy. Nieobecność kierownika zaś, zwłaszcza jeżeli spowodowana będzie chorobą lub innym wypadkiem losowym, może być niemożliwa do oznaczenia w czasie z góry. W takim jednak wypadku, kierownik apteki powinien ustanowić zastępstwo na czas oznaczony – biorąc pod uwagę przewidywalny czas trwania swej nieobecności. Należy jednocześnie wskazać, iż powierzenie zastępstwa na czas oznaczony, przekraczający 30 dni, wymaga powiadomienia w formie pisemnej właściwego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego i właściwej Okręgowej Izby Aptekarskiej, o czym stanowi §11 ust. 1 RWPA. Zastanowić się należy nad sytuacją, gdy zastępstwo powierzane jest kilkukrotnie, bez przerwy pomiędzy kolejnymi powierzeniami, przy czym każdorazowe powierzenie następuje na czas nieprzekraczający 30 dni, a suma dni w całym okresie kilkukrotnego powierzania zastępstwa przekracza 30 dni. W mojej ocenie, przepis regulujący powiadomienie, należy stosować restrykcyjnie. W sytuacji więc, gdy zastępstwo powierzono początkowo na okres nieprzekraczający 30 dni a następnie bez jakiejkolwiek przerwy powierzenie zastępstwa niejako „przedłużono” na kolejny okres nieprzekraczający 30 dni, powiadomienie uregulowane w przepisach powinno być dokonane, jeżeli ogólny czas zastępstwa przekroczył 30 dni – nawet jeżeli poszczególne akty powierzenia zastępstwa oznaczone były na czas nieprzekraczający 30 dni. Nie ma przy tym znaczenia, czy zastępcą ustanawiana była kolejno ta sama osoba, czy też w różnych okresach różne osoby. Istotny jest fakt powierzenia zastępstwa na okres przekraczający 30 dni – bez znaczenia jest zaś osoba zastępcy. Powiadomienie, zgodnie z §11 ust. 2 RWPA, powinno zawierać określone dane. Po pierwsze: imię i nazwisko kierownika apteki; po drugie: imię i nazwisko osoby zastępującej kierownika apteki; po trzecie: informacje o spełnieniu przez osobę zastępującą kierownika apteki wymagań określonych w art. 88 ust. 2 UPF (wymagania co wieku i stażu pracy); po czwarte: wskazanie okresu, na jaki powierzono zastępstwo; po piąte: oświadczenie osoby mającej zastępować kierownika o wyrażeniu zgody na objęcie zastępstwa; po szóste: przyczynę powierzenia zastępstwa; po siódme: datę i podpis kierownika apteki. Wskazane powyżej składniki i wymóg formy pisemnej odnoszą się do samego powiadomienia o powierzeniu zastępstwa kierownika apteki – powiadomienie zaś konieczne jest tylko wówczas, gdy zastępstwo jest ustanawiane na czas przekraczający 30 dni. Skoro zatem powiadomienie wymaga spełnienia szczególnych warunków formalnych, to warto zastanowić się nad koniecznością spełnienia takich warunków przez akt powierzenia zastępstwa. Powierzenie zastępstwa powinno być, w mojej ocenie, dokonywane w formie pisemnej i odpowiadać powinno co najmniej tym warunkom formalnym, jakie wymagane są przez RWPA dla powiadomienia. Z aktu powierzenia zastępstwa wynikają bowiem dla osoby zastępcy kierownika apteki szczególne obowiązki, z którymi łączy się dodatkowa odpowiedzialność. Biorąc zaś pod uwagę odpowiedzialność za należyte wykonywanie obowiązków zastępcy kierownika apteki przez osobę, której powierzono zastępstwo, w sposób niewątpliwy należy móc ustalić osobę, której zastępstwo powierzono. Niewątpliwe ustalenie tejże osoby będzie najtrafniej możliwe wówczas, gdy sam akt powierzenia dokonany zostanie w formie pisemnej i zawarte w nim zostaną co najmniej te elementy, które wymagane są dla powiadomienia. W sytuacji, gdy apteka prowadzi dyżury nocne albo niedzielne lub świąteczne stosować należy regulację ustanowienia zastępcy kierownika apteki na czas nieobecności kierownika apteki w lokalu apteki w godzinach jej czynności. Nie może zaś dochodzić – w mojej ocenie – do zatrudniania w danej aptece więcej niż jednego kierownika apteki, ażeby w ten sposób na każdej zmianie w czasie czynności apteki obecny był jej kierownik. Niektórzy Autorzy wskazują jednak, iż apteka działającą w trybie zmianowym może, czy wręcz powinna zatrudniać więcej niż jednego kierownika apteki, ażeby kierownik obecny był na każdej zmianie [5]. W mojej ocenie nie jest to możliwe. Gdyby bowiem zatrudniony w danej aptece był więcej niż jeden kierownik apteki – należałoby postawić pytanie: który farmaceuta w tejże aptece odpowiedzialny jest za jej prowadzenie? W aptece ogólnodostępnej, zgodnie z art. 88 ust. 1 UPF, musi być ustanowiony farmaceuta (wyrażenie w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej) odpowiedzialny za jej prowadzenie – czyli kierownik apteki. UPF nie dopuszcza zatrudniania kilku kierowników apteki na raz w jednej aptece. Dopuszcza jedynie instytucję ustanowienia przez kierownika apteki zastępcy, na czas swej nieobecności. Biorąc pod uwagę treść regulacji UPF oraz wymóg jednoznaczności co do odpowiedzialności kierownika apteki, należy – w mojej ocenie – jednoznacznie sprzeciwić się możliwości zatrudniania w jednej aptece kilku kierowników tejże apteki. Niedopuszczalne jest ustanowienie zastępcy kierownika na czas nieoznaczony. W przypadku wprowadzenia takiej możliwości, zaistniałaby sytuacja swego rodzaju cesji uprawnień i obowiązków jakiej mógłby dokonać kierownik apteki na rzecz farmaceuty, który zechciałby pełnić funkcję kierownika apteki – z pominięciem właściciela apteki. Kierownik apteki natomiast, zgodnie z art. 99 ust. 4a UPF, jest zatrudniany przez podmiot prowadzący aptekę (czyli właściciela apteki). Gdyby dopuścić możliwość ustanawiania zastępstwa na czas nieoznaczony – właściciel apteki zostałby pozbawiony wpływu na to, kto będzie kierownikiem apteki. Takie natomiast rozwiązanie jest niedopuszczalne. Instytucja ustanowienia zastępcy kierownika apteki przez kierownika apteki umożliwia stałe realizowanie obowiązków przypisanych kierownikowi apteki. Umożliwia funkcjonowanie apteki w sytuacji dyżurów nocnych albo niedzielnych lub świątecznych. Należy natomiast pamiętać, iż ustanowienie zastępcy może nastąpić jedynie na czas oznaczony – kierownik danej apteki jest bowiem tylko jeden. Ustanowienie zaś dotyczy zastępcy kierownika apteki, który realizuje powierzone mu przez kierownika apteki obowiązki przez czas z góry oznaczony. mgr Rafał Jerzy Kruszyński doktorant w Katedrze Prawa Gospodarczego Publicznego Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego fot. dreamstime Przypisy: [1] Dz. U. z 2001 r. Nr 126, poz. 1381 ze zm. [2] M. Koremba [w:], Prawo farmaceutyczne. Komentarz (red. M. Kondrat), Warszawa 2009, s. 841 [3] L. Ogiegło [w:], Prawo farmaceutyczne. Komentarz (red. L. Ogiegło), Warszawa 2010, s. 712 [4] Dz. U. z 2002 r. Nr 187, poz. 1565 ze zm. [5] M. Ożóg, System handlu produktem leczniczym i produktami pokrewnymi, Warszawa 2010, s. 395