Tezę tę wysunęli naukowcy z University of Pittsburgh School of Medicine na łamach Internetu w PLOS ONE. Badanie kierowane było przez Andrey Finegersh-doktoranta w Zakładzie Farmakologii i Biologii Chemicznej. Projekt naukowy został przeprowadzony na grupie samców mysich, którzy były poddani działaniu alkoholu.
Uzyskane wyniki pokazały, iż ich potomkowie męscy sprzed „okresu alkoholowego” byli mniej podatni na uzależnienia od alkoholu: rzadziej go spożywali i byli bardziej wrażliwi na jego działanie.
Dotychczasowe badania wskazują, że ludzki alkoholizm może być dziedziczony w rodzinie, jednak do tej pory tylko kilka genów zostało powiązanych z zaburzeniami alkoholowymi, co stanowi tylko ułamek istniejącego problemu.
W wyżej wymienionym badaniu naukowcy szukali odpowiedzi na to, czy choroba alkoholowa ojca, może zmienić ekspresję genów przekazywanych dzieciom.
Czynniki środowiskowe częściej niż mutacje sekwencji genetycznej, mogą prowadzić do zmian, które modyfikują aktywność genu. Co ciekawe, badania ukazały wpływ zachowania ojca na syna, jednak zależności tej nie wykazano u córek. Naukowcy mają w planach kontynuację badań i rozwikłanie m.in. problemu związanego z działaniem modyfikacji genetycznych tylko u męskich potomków.
[The Medical News]