Choroba bostońska wywoływana jest przez wirusa Coxsackie, którego nazwa wywodzi się od miejscowości w jakiej został on wykryty w 1948r., niedaleko Bostonu. Wirus ten należy do tej samej rodziny co wirus polio. „Bostonka” jest nieprzyjemną, wysoce zaraźliwą, ale niezbyt groźną chorobą. Chory powinien zgłosić się do lekarza celem postawienia prawidłowej diagnozy i wykluczenia ospy czy innych chorób zakaźnych.
Pierwsze objawy bostonki to:
- gorączka
- złe samopoczucie, osłabienie
- ból gardła i głowy
- brak apetytu
Po 1-2 dniach dochodzi charakterystyczna wysypka w postaci pęcherzy z surowiczym płynem – najczęściej występuje w jamie ustnej, podeszwach stóp i dłoniach.
Choroba trwa najczęściej do 7-10 dni i jest najbardziej zaraźliwa przez pierwsze 7 dni, dopóki nie ustąpi gorączka, a pęcherze nie zaschną. Leczenie jest objawowe, a powikłania takie jak zapalenie opon mózgowych, zapalenie mięśnia sercowego czy zapalenie spojówek zdarzają się rzadko.
Jak farmaceuta może pomóc rodzicowi chorego dziecka? Przede wszystkim należy pamiętać, że choroba jest bardzo zaraźliwa, gdyż przenosi się drogą kropelkową, pokarmową, a także przez dotyk. Rodzic powinien odizolować swoje dziecko od innych, by nie dopuścić do wybuchu przedszkolnej epidemii, jak i zmniejszyć ryzyko przeniesienia wirusa na któregoś z domowników. Warto zaszczepić w sobie nawyk częstego mycia rąk, gdyż zmniejsza to prawdopodobieństwo dalszego przekazywania choroby.
Gorączkę i ból głowy zwalczy ibuprofen lub paracetamol. Na wysypkę pomogą pudry płynne lub fiolet gencjanowy – roztwór alkoholowy, a w przypadku błony śluzowej jamy ustnej – roztwór wodny. Najlepiej jeśli dziecko powstrzyma się od drapania i dotykania zmian, gdyż może dojść do nadkażenia bakteryjnego pęcherzy. Staną się one wtedy bardzo bolesne i trudniejsze do wyleczenia. Aby złagodzić bolesność owrzodzeń jamy ustnej można użyć benzydaminę w sprayu. Pomocne będą również płukanki z szałwii czy rumianku. Jako, że zmiany na błonie śluzowej są bolesne i utrudniają jedzenie oraz picie, rodzic powinien dostosować pokarmy do stanu dziecka. Odpowiednie będą kisiele, zupy – kremy, kaszki i papki. Dziecko z niechęcią będzie piło słodzone, kwaśne i gazowane napoje, najlepiej więc podawać mu wodę. Nawadnianie jest bardzo ważne w przypadku gorączki, więc uczulmy na to rodzica.