Justin i Tessa (w tych rolach Ralp Fiennes i nagrodzona Oscarem Rachel Weisz) są swoimi kompletnymi przeciwieństwami. On – oziębły i lubiący spokój brytyjski gentelman. Ona – żywiołowa i bezpośrednia aktywistka chcąca zbawić świat. Mimo pozornych różnic tworzą udane małżeństwo. Sprawy komplikują się kiedy wspólnie wyjeżdżają do Afryki. Justin jako dyplomata zostaje oddelegowany tam służbowo. Tessa postanawia mu towarzyszyć. Po przybyciu na miejsce zakochuje się w Kenii i postanawia poświęcić się pomocy jej mieszkańcom. Asystuje jej w tym czarnoskóry lekarz, który odkrywa przed nią zupełnie nowy świat – pełen niebezpieczeństw i tajemnic. Z czasem Tessa i Justin oddalają się od siebie. Zewsząd padają sugestie, że kobieta ma romans z lekarzem. Justin wierzy w wierność żony i sam pozostaje jej wierny. Niespodziewanie otrzymuje wiadomość, że Tessa i towarzyszący jej lekarz zostają w brutalnie zamordowani…
To wydarzenie odmienia Justina. Za wszelką cenę postanawia znaleźć sprawców śmierci swojej żony i poznać prawdę na temat jej związku z lekarzem. To co odkrywa przerasta jego pojęcie. Jego oczom ukazuje się zupełnie inna Afryka niż ta, którą znał do tej pory. Afryka wykorzystywana i gwałcona przez zachodnie koncerny farmaceutyczne, które bez skrupułów testują na jej mieszkańcach swoje leki. Wielkie pieniądze, brudne interesy, skorumpowani urzędnicy… to tylko wierzchołek góry lodowej. Niebezpieczeństwo czai się bliżej niż mogłoby się wydawać. Ludzie zamieszani w śmierć Tessy pilnie strzegą swoich tajemnic. Każdy kto próbuje je odkryć, płaci za to najwyższą cenę…
Ten nominowany do czterech Oscarów film porusza temat tabu, jakim są niejasne kampanie firm farmaceutycznych w Afryce, gdzie pod przykrywką akcji humanitarnych testuje się nowe leki. W „Wiernym Ogrodniku” pokazany jest świat, o którego istnieniu niewiele osób zdaje sobie sprawę. Jest pełen brutalności, niepojętej chciwości i pozbawiony skrupułów. W tym świecie koncerny farmaceutyczne handlują czarnoskórymi mieszkańcami Afryki, by testować na nich swoje leki. Wykorzystują niewiedzę i naiwność Kenijczyków, by zbijać majątek na ich straconych życiach. Ktoś mógłby powiedzieć, że to świat wyssany z palca i będący owocem bujnej wyobraźni autora książki, na podstawie której powstał film. Bo czy ludzie żądni zysku mogą być aż tak okrutni?
Uczucie łączące oboje bohaterów drastycznie kontrastuje z brutalnym światem, w którym przychodzi im żyć. Oglądając film zazdrościmy im a jednocześnie współczujemy. Kibicujemy i wspieramy, mimo iż doskonale jesteśmy wstanie przewidzieć smutny koniec całej historii. Nawet najczystsze uczucie i najlepsze intencje nie są w stanie wygrać z bezwzględną i niemalże zwierzęcą żądzą pieniądza. To ona rządzi współczesnym światem i jest fundamentem naszej cywilizacji. Można się jej sprzeciwiać, ale ostatecznie i tak nas pokona. Tylko czy to będzie oznaczało jej zwycięstwo? Historia Tessy i Justina pokazuje, że sprzeciwiając się systemowi i układom jesteśmy skazani na porażkę. Jednak przyjmując ją z podniesionym czołem i czystym sumieniem, tak naprawdę to my pozostajemy zwycięzcami.
P.S.: Oglądają film zwróćcie też uwagę na nieziemską muzykę hiszpańskiego kompozytora Alberto Iglesiasa. Jego ścieżka dźwiękowa była nominowana do Oscara nie bez powodu…