Witamina D to jedna z witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i jeszcze do niedawna była kojarzona jedynie z utrzymaniem równowagi wapniowo-fosforanowej. Jednak coraz więcej badań pokazuje, iż witamina D, a szczególnie jej aktywna biologicznie forma czyli cholekalcyferol (witamina D3) posiada działanie plejotropowe [1]. Witamina D odgrywa ochronną rolę w wielu schorzeniach [b], ale czy też może być pomocna w profilaktyce COVID-19?
1. U osób przewlekle chorych często obserwuje się niedobory witaminy D
Zwykle cięższy przebieg COVID-19 obserwowany jest u osób z chorobami współistniejącymi. U pacjentów chorujących na choroby przewlekłe zwykle obserwuje się mniejszą ekspozycję na promieniowanie słoneczne, a także zaburzenia wchłaniania witaminy D. Nierzadko osoby te przyjmują leki, które zmniejszają wchłanianie witaminy D i/ albo nasilające jej metabolizm. Dlatego też, jeśli nie stosują on właściwej suplementacji, to dość często stwierdza się u nich niskie stężenie witaminy D w surowicy [2].
2. Witamina D może zmniejszać podatność na infekcje układu oddechowego
Witamina D zmniejszać może podatność na infekcje wirusowe albo zmieniać przebieg choroby w kilku mechanizmach, przez wpływ na naturalną odporność komórkową, fizyczną barierę organizmu oraz adaptację układu odpornościowego podczas infekcji. Na podstawie metaanalizy 25 badań z randomizacją i podwójnie ślepą próbą z użyciem placebo, oceniano wpływ suplementacji witaminy D na ryzyko ostrego zakażenia układu oddechowego. Wysunięto wniosek, iż codzienna albo cotygodniowa suplementacja witaminy D ma działanie ochronne przed zakażeniami układu oddechowego, szczególnie u pacjentów, u których wyjściowe stężenie 25-OH-D wynosiło <25 nmol/l (10 ng/ml). U osób z wyższym stężeniem witaminy D (≥25nnmol/l) efekt był również istotny statystycznie, lecz słabszy [2].
3. Witamina D może wpływać na przebieg COVID-19
Przebieg infekcji wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 jest bardzo zróżnicowany. U części pacjentów objawy są łagodne albo w ogóle ich brak, ale pozostała część zakażenie przechodzi ciężko i wymaga hospitalizacji. Nie do końca poznane są przyczyny tych różnic. Wg autorów kilku obserwacji niedobry witaminy D mogą mieć wpływ na ciężki przebieg COVID-19. W stanie Luizjana (USA) 70% zgonów odnotowano wśród Afroamerykanów, pomimo że stanową oni jedynie 32% populacji tego stanu. Jednocześnie ze względu na pigmentację skóry jest u nich często obserwowany niedobór witaminy D. Zaś u osób bezdomnych w Bostonie (są w gorszym stanie zdrowia, lecz ze względu na większą ekspozycje na nienapromieniowane słoneczne mniejsze niedobory tej witaminy) obserwowano częściej bezobjawowy przebieg choroby [3].
4. Przyjmowanie dużych dawek witaminy D nie przynosi lepszego efektu w zapobieganiu zakażeń
Nie wykazano, że przyjmowanie bardzo dużych dawek witaminy D doustnie (>30000j/d) w różnych schematach nie wpływa na częstość występowania zakażeń. W badaniach wykazano, że suplementacja dużymi dawkami tej witaminy nie jest bardziej korzystna niż przyjmowanie dawek standardowych, pomimo iż u osób przyjmujących większe dawki stężenie 25-OH-D było istotnie wyższe [2]. Dawka witaminy D powinna być dostosowana do poziomu niedoboru. Duża część naszej populacji narażona jest na niedobór tej witaminy i często rekomendowana dawka dla populacji ogólnej może być wtedy niewystarczająca [1]
5. Witamina D może zmniejszać ryzyko ostrego uszkodzenia płuc
Konwertaza angiotensyny 2 (ACE2), będąca czynnościowym receptorem dla koronawirusów, które wywołują zespół ostrej niewydolności oddechowej (SARS) oraz COVID-19, znajduje się w pęcherzykach płucnych. W badaniach na modelu zwierzęcym (myszy) udowodniono, że dzięki swym właściwościom immunomodulującym (ograniczenie działania cytokin prozapalnych), witamina D powoduje zmniejszenie stopnia uszkodzenia ostrego uszkodzenia płuc spowodowanego liposacharydami przez hamowanie szlaku sygnałowego angiopetyny (Ang)-2-Tie-2. Dodatkowo w badaniu in vitro wykazano, że aktywowana miejscowo w płucach witamina D – zarówno ludzkich, jak i mysich, działała ochronnie w eksperymentalnie indukowanym śródmiąszowym zapaleniu płuc [2].
6. Przewlekłe przyjmowanie kortykosteroidów może predysponować do niedoborów witaminy D
Niedoborom witaminy D sprzyjają niektóre schorzenia takie jak zaburzenia narządów ruchu (np. krzywica, osteomalacja, niski wzrost), zaburzenia wchłaniania, zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej, choroby nerek, wątroby, zaburzenia metaboliczne (cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, choroby układu sercowo-naczyniowego, otyłość, nadwaga, dyslipidemia), zaburzenia układu nerwowego (autyzm, stwardnienie rozsiane, miopatie, dystrofie mięśniowe), zaburzenia endokrynologiczne (nadczynność oraz niedoczynność przytracza, nadczynność i niedoczynność tarczycy, niedobór hormonu wzrostu, cukrzyca typu 1) oraz zaburzenia układu immunobiologicznego (zaburzenia odporności, alergie, atopowe zapalenie skóry). Także przewlekłe stosowanie niektórych leków (np. kortykosteroidy, leki przeciwwirusowe, leki przeciwpadaczkowe, ketokonazol) może prowadzić do niedoboru tej witaminy [1].
Literatura:
- Maciejewska D. Niedobory witaminy D3 u dzieci i dorosłych – jak diagnozować i leczyć?, https://www.termedia.pl/Niedobory-witaminy-D3-u-dzieci-i-doroslych-jak-diagnozowac-i-leczyc-,98,40461,1,0.html
- Zygmunt A., Lewiński A. Niedobór witaminy D a ciężki przebieg COVID-19 – czy istnieje związek?https://www.mp.pl/endokrynologia/wytyczne/241564,niedobor-witaminy-d-a-ciezki-przebieg-covid-19
- Janik M. Wpływ niedoboru witaminy D na przebieg COVID-19, https://euroimmun.pl/blog/wplyw-niedoboru-witaminy-d-na-przebieg-covid-19/
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]