Okręgowa Izba Aptekarska zwróciła się do NFZ o podanie metody obliczania wartości surowców używanych przy sporządzaniu leków recepturowych i zasad dokonywania zaokrąglania tych wartości, w przypadku, gdy ilość cyfr po przecinku wynosi trzy lub więcej, stosowanej przez pracowników Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w trakcie kontroli aptek oraz wskazanie podstawy prawnej do stosowania właśnie takiej metody zaokrąglania tych wartości.
– W ocenie Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie obowiązujące przepisy w zakresie refundacji cen produktów leczniczych, wyrobów medycznych oraz środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego nie precyzują wprost sposoby dokonywania zaokrąglania tych wartości przy obliczaniu wartości surowców użytych do sporządzenia leku recepturowego w aptece, w przypadku gdy ilość cyfr po przecinku wynosi trzy lub więcej – uważa OIA w Warszawie.
Co ciekawe w ocenie Narodowego Funduszu Zdrowia problemem w kontrolowanych aptekach nie jest sposób zaokrąglania tylko fakt, że osoby wprowadzające dane dotyczące surowców farmaceutycznych do systemu komputerowego apteki, dokonują przeliczenia ceny hurtowej surowca stosując tzw. mnożniki apteczne.
– Ta praktyka prowadzi niestety do zawyżania wartości składników, w sposób który nie może zostać zaakceptowany, gdyż nie jest on zgodny z przepisami (par. 5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6 listopada 2012 r w sprawie leków, które mogą być traktowane jako surowce farmaceutyczne przy sporządzaniu leków recepturowych) – uważa Mazowiecki Oddział NFZ. – Należy mieć również na uwadze, że do kosztu sporządzenia dodawana jest 25% marża, której wartość jest tym wyższa, im wyższe są wartości poszczególnych składników.
Jako przykład NFZ podaje aptekę, która w hurtowni zakupiła Aqua pro usu officinale w cenie 10,80 zł za opakowanie 100-gramowe. Cena ta została potwierdzona fakturą zakupy i przekazana w komunikacie elektronicznym xml. Do wykonania leku recepturowego zostało zużyte 970 gramów. Wartość zużytej wody powinna więc wynieść 104,76 zł, tymczasem apteka w komunikacie elektronicznym sprawozdała wartość 106,70 zł. Tym samym różnica w wyliczonej wartości to 1,94, zaś powiększona o 25% marżę daje wartość 2,43 zł.
W trakcie kontroli MOW NFZ realizacja takiej recepty zostaje oceniona negatywnie, zaś apteka w zaleceniach pokontrolnych zostaje poproszona o wykonanie korekty poprawiającej zarówno wartość tego składnika, jak wartość całego leku recepturowego oraz wartość kwoty refundacji. W wyjaśnieniach kierownik apteki jako przyczynę powstałego błędu podaje fakt, że podczas przyjmowania surowca na stan, dokonuje wyliczeń wartości 1 rama surowca, który kosztuje 0,108, co po zaokrągleniu daje wartość 0,11 zł. Wówczas użyte 970 gramów wody generuje koszt 106,7 czyli wartość sprawozdaną w xml.
– Przyjęcie powyższej praktyki nie może zostać zaakceptowane przez płatnika publicznego gdyż uzyskana wartość nie wynika wprost z ceny hurtowej brutto i prowadzi do wniosku, że apteka kupiła wodę w cenie hurtowej brutto 11,00 zł, czego nie można potwierdzić fakturą zakupu – pisze NFZ.
Do pobrania: