NIK donosi, że aż 45 proc. użytkowników Kart Dużej Rodziny domaga się większej ilości ulg w obszarze zdrowia.
-Chętnie skorzystałabym również ze zwiększenia zakresu zniżek na usługi medyczne, takich jak dostęp do specjalistów, zabiegów medycznych, ulgi w aptekach – mówiła jedna z mam z Bielska-Białej.
Z przeprowadzanych ankiet wynika, że większość beneficjentów KDR ocenia inicjatywę pozytywnie, mimo to, wielu uważa, że dostęp do ulg, z których mogliby korzystać jest bardzo ograniczony.
Aż 36 proc. ankietowanych przyznało, że nie odczuło różnicy po założeniu Karty Dużej Rodziny. Wiele rodzin zaznacza, że nie mają dostępu do obszarów, w których mogliby korzystać z oferowanych dla nich ulg, a wiele firm, które powinno honorować KDR tego nie robi. Problemem jest również to, że karty oferują ulgi w obszarach nieprzydatnych dla osób z nich korzystających, ponieważ nie odpowiadają ich potrzebom.
-Zniżki na artykuły są zbyt małe, aby mogły w czymś pomóc, a jeżeli już są, to na artykuły niepotrzebne akurat dla naszej rodziny. – mówiła jedna z mam, mieszkająca w Suwałkach.
Zdaniem rodziców niewystarczająca jest również polityka informacyjna, dotycząca programu Karty Dużej Rodziny. Sygnalizują oni potrzebę wprowadzenia jednej, rzetelnej bazy miejsc, w których honorowane są Karty. Dodatkowo rodzice zwracają uwagę, że nie wszyscy partnerzy uwidoczniają w swoich placówkach komunikaty pokazujące, że w tym sklepie, czy punkcie akceptowane są karty.
Źródło: nik.gov.pl