REKLAMA
pt. 14 czerwca 2019, 11:29

Leki, które nie lubią słońca

Zbliża się czas urlopów, a to oznacza że będziemy spędzać co raz to więcej czasu na świeżym powietrzu. Opalanie na plaży, jazda rowerem, czy trekking po górskich szlakach. Te czynności będą nam zaprzątać głowę podczas wakacyjnych wypoczynków. Na pierwszy „rzut oka” różnią się one znacznie, jednak towarzyszyć im będzie jeden wspólny mianownik- mianowicie Słońce. Trzeba jednak pamiętać, że promieniowanie słoneczne nie zawsze korzystnie wpływa na nasze zdrowie, a w połączeniu z niektórymi lekami może powodować liczne uczulenia, wysypki, czy oparzenia.

Wybór odpowiedniego filtru chroniącego skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego nie jest łatwym zadaniem (fot. Shutterstock)
Działania niepożądane, takie jak wysypka, czy zaczerwienienie skóry mogą w przypadku fotoalergizacji pojawić się również na obszarach skóry, które nie były narażone na działanie promieniowania słonecznego (fot. Shutterstock)

Które substancje lecznicze w połączeniu ze Słońcem są szczególnie niebezpieczne? Kiedy poinformować pacjenta o konieczności zachowania środków ostrożności podczas ich stosowania? I czy można uchronić się przed przykrymi skutkami fotouczulenia? O tym wszystkim przeczytacie w niniejszym felietonie.

Fotoalergie

Leki, które „nie lubią” się ze Słońcem możemy podzielić na dwie grupy. Do pierwszej z nich zaliczymy substancje lecznicze, po których zastosowaniu i następującej po nim ekspozycji skóry na Słońce, skutki uboczne takiego działania pojawiają się po kilku dniach, miesiącach, a nawet latach! Reakcja taka nazywa się fotoalergizacją. Polega ona na zmianie na poziomie chemicznym cząsteczek substancji leczniczej, spowodowanej działaniem promieni słonecznych. Organizm w wyniku tego procesu wytwarza przeciwciała przeciwko produktowi tejże przemiany chemicznej (czytaj również: URLOP NAD MORZEM, ALE W PRACY? PRACA SEZONOWA W APTEKACH). Reakcja alergiczna powstaje zazwyczaj na skutek nagromadzenia się sporej ilości przeciwciał, a więc prawdopodobieństwo jej pojawienia się jest tym większe im organizm jest częściej narażony na promieniowanie słoneczne podczas stosowania danej substancji leczniczej.

Działania niepożądane, takie jak wysypka, czy zaczerwienienie skóry mogą w przypadku fotoalergizacji pojawić się również na obszarach skóry, które nie były narażone na działanie promieniowania słonecznego. Ze względu na fakt, że objawy pojawiają się w późniejszym okresie niż nastąpiła ekspozycja na Słońce, w wielu przypadkach bardzo trudno połączyć te dwa fakty. W związku z czym szybkie ustalenie przyczyny pojawienia się zmian skórnych może być trudne. Jednakże, fotoalergizacja konkretnych substancji leczniczych daje zmiany o charakterystycznej barwie i umiejscowieniu. Stąd doświadczony lekarz dermatolog nie powinien mieć problemu z ustaleniem przyczyny wystąpienia danej reakcji alergicznej.

Najczęstszymi lekami wywołującymi fotolergizację są (w nawiasie opis charakterystycznych zmian skórnych jakie powodują):

  • leki przeciwpadaczkowe: fenytoina (brązowe przebarwienie w obrębie twarzy);
  • leki przeciwarytmiczne: amiodaron, chinidyna (niebiesko-czarne zmiany na skórze i błonach śluzowych);
  • leki przeciwmalaryczne: chlorchina, hydroksychlorchina (sinawe i czarne przebarwienia skóry i błon śluzowych);
  • leki cytostatyczne: 5-fluorouracyl, paklitaksel (ciemne i brązowe plamy na skórze, błonach śluzowych i paznokciach);
  • trójcykliczne leki przeciwdepresyjne: amitryptylina, imipramina (sinawe przebarwienia w obrębie szyi i dekoltu; w skrajnych przypadkach mogą wywoływać odbarwienie tęczówki);
  • pochodne witaminy A: beta-karoten (żółto- pomarańczowe przebarwienia w obrębie stóp i dłoni).

Czytaj również: Rozwój aptecznej receptury – nowe surowce w obrocie

Fototoksyczność

Druga grupa substancji leczniczych, które nie za bardzo „przepadają” za promieniowaniem słonecznym, to te które skutkują wywołaniem reakcji alergicznej tuż po nasłonecznieniu skóry. W tych przypadkach, cząsteczka leku pochłania promieniowanie słoneczne, co prowadzi do zaabsorbowania przez nią energii. Nie dochodzi w tym momencie do zmian w strukturze chemicznej substancji leczniczej, gdyż jest to zjawisko fizyczne. Po niedługim czasie, uwolniona z cząsteczek leku energia wywołuje śmierć okolicznych komórek, w tym tych zlokalizowanych w skórze człowieka. W efekcie tego procesu powstaje wysypka, oparzenie, czy innego typu zmiany dermatologiczne. Takie zjawisko nazywamy fototoksycznością. W przeciwieństwie do fotooalergizacji obejmuje ono tylko te obszary skóry, które były bezpośrednio wystawione na ekspozycję promieni słonecznych.

Do leków fototoksycznych można przede wszystkim zaliczyć:

  • niesteroidowe leki przeciwzapalne: ibuprofen, ketoprofen, naproksen, kwas acetylosalicylowy (jedynym bezpiecznym lekiem przeciwbólowym, który można stosować i jednocześnie wystawiać ciało na ekspozycję promieni słonecznych jest paracetamol);
  • antybiotyki tetracyklinowe: dokysycklina, minocyklina, tetracyklina;
  • fluorochinolony: ciprofloksacyna, ofloksacyna;
  • leki antykoncepcyjne;
  • leki przeciwhistaminowe: difenhydramina;
  • fibraty: fenofibrat, klofibrat;
  • statyny: simwastatyna, atorwastatyna;
  • leki moczopędne: hydrochlorotiazyd, furosemid;
  • witaminy: witamina B6 i jej pochodne;
  • leki przeciwgruźlicze: izoniazyd;
  • leki przeciwgrzybicze: gryzeofulwina (stosowana miejscowo), itrakonazol (stosowany doustnie);
  • sulfonamidy: sulfacetamid.

Przede wszystkim profilaktyka

Przyjmowanie leków wywołujących fotouczulenie nie powinno być powodem do zrezygnowania z  letniego odpoczynku skomponowanego z promieniami Słońca. Trzeba jednak zachować podstawowe środki ostrożności. Oczywiście należy zastosować preparaty do ciała z jak najwyższym filtrem UVA i UVB (zalecane 50). Ponadto ciało należy okryć przewiewną, bawełnianą odzieżą, nosić kapelusz oraz okulary przeciwsłoneczne z filtrami UV.

Nawet najprostsze leki przeciwbólowe stosowane powszechnie przez pacjentów mogą wywoływać groźne w skutkach fotouczulenia. Duża w tym nasza rola, żeby uświadamiać chorych kupujących preparaty, które ze Słońcem się “nie lubią”, aby zachowali podstawowe środki ostrożności. Pacjenci rzadko czytają ulotki, więc jesteśmy ostatnim “ogniwem”, które może ich uchronić przed przykrym w skutkach połączeniem: lek-Słońce.

Powyższe zestawienie zawiera tylko i wyłącznie najczęściej stosowane substancje lecznicze. Istnieje jeszcze wiele innych leków, które również mogą wywoływać fotouczulenie, a nie zostały uwzględnione w powyższym tekście (czytaj również: Fale upałów w Polsce. Uwaga na przegrzane leki!).

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

19 komentarzy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

bardzo cenny artykuł zarówno dla farmaceutów jak i pacjentów, którzy w większości nie są świadomi takiego działania leków
Może trochę bardziej przystępnie-więcej nazw własnych i jak znalazł dla pacjentów
u moich pacjentów dziurawiec rządzi:) slonce nie slonce, herbatkę na poprawę humoru trzeba wypić;/
Nie no to u mnie o dziurawcu już prawie wszyscy wiedza.
Tu cała lista leków fotouczulających http://www.amonitmedicalspa.pl/wp-content/uploads/2017/07/Lista_lekow_Fotouczulajacych.pdf?fbclid=IwAR1mHXnszyOLxHjm6s_6qE9fcrz1gcz-uha7wvsA2cI0GI9DldquZ6-w7PU
ja szczególnie uczulam na preparaty dziurawca i ketoprofen do smarowania
Dlaczego tak powszechne statyny czy diuretyki przyjmowane przez, mam wrażenie, co drugą starszą osobę nie dają tych efektów fototoksycznych? Ja się nie spotkałem przynajmniej. Słyszeliście?
Może pacjenci w podeszłym wieku dostatecznie unikają słońca? Albo nie łączą jednego faktu z drugim?
Dokładnie, "Adonis 75+", w krótkich spodenkach, T-shirt, bez nakrycia głowy, wysypka tylko na odkrytych częściach ciała i oczywiście zażywa przeróżne leki z listy fotouczulajacych :) Kobiet z fotodermatozami na antykoncepcji doustnej tez jest niemało, a o fotoprotekcji zapomniały...
w zyciu nie slyszałam o takim działaniu niepożądanym
warto jeszcze przytoczyć etofenamat, który ostatnio sprzedawał się dość mocno, a nie sądzę, aby pacjenci zachowywali się zgodnie z ulotką i nie wychodzili po nim na słońce..
Jak widać spora część z tych leków jest przepisywana często przez lekarzy bądź stosowana w samoleczeniu. Może warto zaproponować takim pacjentom zakupy w aptece nocną porą?;) Praktycznie taki delikwent nie powinien wyjść z apteki bez kremu z filtrem przeciwsłonecznym.
co więcej - zgodnie z badaniami - najlepiej przez okres 2 tygodni po zakończeniu kuracji takowy pacjent powinien preferować wieczorno-nocne spacery.. ;)
Już widzę rzesze seniorów na ulicach w nocy :P
oni raczej preferują bardzo wczesne ranki, kiedy ogół społeczeństwa jeszcze śpi :) Tylko, że teraz i o 4 rano jest już słonecznie... ;) w razie czego można poczytać, co zaproponować pacjentowi na reakcję fotoalergiczno-uczuleniową
https://www.instagram.com/p/CdIaz_JMnoD/?igshid=YmMyMTA2M2Y= Też pisałam artykuł w tym temacie😁 Zapraszam 😁
Dobre przypomnienie bo rozpoczynamy sezon wakacyjny :)
Dobry temat we właściwym czasie. Odkopany na pewno się przyda.