REKLAMA
pt. 29 marca 2019, 10:24

Aptekarze chcą dawać rabaty, ale nie mogą. Prezydent miasta interweniuje…

Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beata Klimek w marcu zwróciła się z pisemnym apelem do Premiera oraz Marszałków Sejmu i Senatu. Chodzi o zmianę przepisów dotyczących samorządowych programów społecznych, takich jak karta seniora czy karta rodziny wielodzietnej, tak aby prawo umożliwiało włączenie do nich pakietu ulg i zniżek w aptekach.

Przyczyn tej sytuacji jest wiele, jednak według sekretarza, najważniejsza wiąże się z kształceniem niewystarczającej ilości specjalistów (fot. Shutterstock).
Mieszkańcy często pytają o ofertę zniżek i ulg w aptekach. Ich udzielanie jest obecnie niemożliwe (fot. Shutterstock)

Aptekarze chcą dać ulgi ostrowianom korzystającym z kart samorządowych rodziny 3+ oraz kart seniora. Prawo jednak tego zabrania. Właściciele aptek wystąpili w tej sprawie z pytaniem do Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego. Pytali czy prawo pozwala aptekom na przystąpienie do takiej inicjatywy (czytaj więcej: Apteki chciały wesprzeć seniorów i rodziny. Inspektor uznał, że prawo na to nie pozwala…).

– Zapytaliśmy o to dlatego, że wtedy nasza apteka byłaby wymieniona na stronie urzędu miasta jako partner tych programów. Mogłoby to być postrzegane jako reklama apteki, a to jest zakazane. Otrzymaliśmy odpowiedź negatywną, że prawo nie pozwala nam na to, aby przyłączyć się do tego programu – mówiła Arleta Jaśtak, właścicielka jednej z ostrowskich aptek.

– Dziś z przykrością należy stwierdzić, że obecne przepisy uniemożliwiają udzielanie takich korzyści – wyjaśniała podczas sesji rady miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego, która odbyła się w środę 27 marca.

– Mieszkańcy często pytają mnie o ofertę zniżek i ulg w aptekach. Niestety ich udzielanie jest obecnie niemożliwe. Zabraniają tego przepisy. A warto podkreślić, że chęć włączenia się w nasze programy społeczne, a co za tym idzie, udzielanie ulg i zniżek – deklaruje wielu lokalnych aptekarzy – podkreślała prezydent Beata Klimek.

Przyznała, że to rodziny 3+, a zwłaszcza seniorzy stanowią grupę osób najbardziej zainteresowanych ofertą ulg i zniżek w aptekach.

– Właśnie dlatego, w imieniu wielu tysięcy ostrowskich seniorów i rodzin 3+, zwróciłam się z apelem o zmianę przepisów w taki sposób, aby umożliwiały aptekom udział w takich programach, jak Ostrowska Karta Seniora czy Ostrowska Karty Rodziny 3+ – mówiła.

W tej sprawie interweniowała prezydent Beata Klimek u Premiera oraz Marszałków Sejmu i Senatu.

Źródło: ŁW/ostrow.naszemiasto.pl

Artykuł sponsorowany

Witamina D3 dla dzieci – wybierz wygodną formę podania!

26 listopada 202319:24

Uzupełnianie diety w niezbędne dla organizmu witaminy jest obecnie rzeczą normalną i bardzo często praktykowaną. To co zasadne wydaje się w kontekście osób dorosłych jest też jak się okazuje zasadne w kontekście dzieci. To w tym okresie organizm potrzebuje znacznych ilości składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu oraz codziennego funkcjonowania. Nic zatem dziwnego w tym, że do aptek zgłaszają się rodzice z prośbą o rekomendację preparatów dla swoich pociech. Nie inaczej jest i  w tym przypadku…

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. (fot. Shutterstock)

OPIS PRZYPADKU

Witamina D3 dla dzieci- dlaczego jest taka ważna? Dziś Twoją aptekę odwiedziła Pani Kasia – mama 3 miesięcznego Ignasia i 5 letniej Julii. Pani Kasia prosi Cię o rekomendację preparatu z witaminą D dla swoich dzieci. Z racji różnicy wieku zdaje sobie sprawę, że może to wymagać dwóch oddzielnych produktów. Zależy jej jednak na tym, aby preparaty spełniały wymogi względem rekomendowanej dawki witaminy D dla każdego z dzieci. Co możesz jej zarekomendować? Młoda mama zastanawia się czy jest coś poza kapsułkami typu twist-off, które w jej odczuciu nie są wygodną formą do podawania dzieciom.

WITAMINA D3 – DO CZEGO POTRZEBNA JEST DZIECIOM?

Witamina D3 to związek, który w normalnych warunkach wytwarzany jest w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego [1]. Niestety okres jesienno-zimowy nie sprzyja temu procesowi. Co więcej, ze względu na dużą wrażliwość młodej skóry nawet w okresie dużego nasłonecznienia powinno się unikać długotrwałej ekspozycji na słońce [1]. Dlatego też zasadnym jest uzupełnianie ilości witaminy D zwłaszcza u dzieci. Powodów takiego postępowania jest kilka. Należą do nich bezapelacyjnie:

  • udział witaminy D w regulacji gospodarki wapniowej i fosforanowej w organizmie – okazuje się bowiem, że witamina D wpływa pozytywnie na wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego [1]. Co więcej – wywiera pozytywny wpływ na mineralizację kości u dzieci, dzięki czemu redukuje ryzyko wystąpienia krzywicy [1,2].
  • wsparcie układu odpornościowego przez witaminę D – co w przypadku dzieci, u których system immunologiczny dopiero się kształtuje wydaje się szczególnie istotne [1,3]. Witamina D, co pokazują też badania przyczynia się do spadku ryzyka wystąpienia ostrych infekcji w obrębie górnych dróg oddechowych u niemowląt i małych dzieci [2,3]. 

Warto zatem dbać o prawidłowy poziom witaminy D u dzieci, zwłaszcza że nadchodzące miesiące to czas zwiększonej ilości zachorowań. Przyjmuje się, że dzieci przechodzą popularne infekcje górnych dróg oddechowych nawet 8-9 razy w roku, z czego większość przypada właśnie na okres jesienno-zimowy [4].

ZASADY SUPLEMENTACJI WITAMINY D3 W ZALEŻNOŚCI OD WIEKU

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. Na wstępie należy podkreślić, że uzupełnianie ilości tego związku w organizmie wskazane jest już od pierwszych dni życia [4]. Noworodki i niemowlęta do 6 miesiąca życia powinny codziennie przyjmować 400 j.m. witaminy D3. Natomiast w okresie pomiędzy 6 a 12 miesiącem życia dawka ta powinna mieścić się w zakresie 400-600 j.m./dobę. Po ukończeniu roku do okresu 3 lat aktualne wytyczne zalecają przyjmowanie przez dzieci 600 j.m. witaminy D3, natomiast po tym czasie aż do ukończenia 10 roku życia wskazane jest stosowanie preparatów, w których dawka tego związku mieści się w przedziale 600-1000 j.m./dobę [4].

WITAMINA D3 DLA DZIECI- FORMA PODANIA MA DUŻE ZNACZENIE

Rodzice odwiedzający apteki coraz częściej szukają wygodnych form preparatów dla swoich pociech. Popularne niegdyś kapsułki twist-off dla wielu rodziców wydają się coraz mniej odpowiednią formą. Dzieje się to za sprawą zarówno możliwości ubrudzenia się zawartością kapsułki, jak również strachem przed niechcianym połknięciem kapsułki przez dziecko podczas aplikacji. W kontekście starszych dzieci z kolei argumentem przemawiającym na korzyść danego preparatu jest coraz częściej nie tylko jego forma, ale i smak. Co zatem wybrać?

IDEALNA WITAMINA D3 DLA DZIECI? SPRAWDŹ APOD3 ŻUJKI I KROPLE DOUSTNE

W kontekście dzieci Pani Kasi możliwości rekomendacji jest mnóstwo. Warto skierować jednak swoją uwagę chociażby na preparaty APOD3: krople i żujki. Pierwsze z nich to krople doustne, wskazane dla dzieci od 1 dnia życia. Występują one w wygodnej formie kropli, których aplikacja odbywa się poprzez naciśnięcie pompki dozującej. 1 naciśnięcie to 400 j.m. witaminy D. W przypadku Ignasia Pani Kasia powinna zatem aplikować mu codziennie 1 dawkę (1 naciśnięcie pompki), co odpowiada 400 j.m. witaminy D. Opakowanie zawiera aż 100 dziennych dawek witaminy D.

Z kolei dla Julii APOD3 oferuje smaczną i lubianą przez dzieci formę żujek. 1 żujka to 800 j.m. witaminy D, co również jest zgodne z najnowszymi wytycznymi dotyczącymi suplementacji tego związku u dzieci. Żujki APOD3 przeznaczone są dla dzieci powyżej 3 roku życia. Posiadają pomarańczowy smak, a jednocześnie nie zawierają cukru i laktozy. Opakowanie 30 kapsułek do żucia wystarczy na cały miesiąc.


Literatura:
  1. Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – nowelizacja 2018r., Agnieszka Rusińska i inni, Postępy Neonatologii 2018;24(1)
  2. Vitamin D and health – the missing vitamin in humans, Szu-Wen Chang, Hung-Chang Lee, Pediatrics and Neonatology (2019)60, 237-244
  3. Vitamin D and respiratory infections, Fernando de Sa Del Fiol, Silvio Barberato-Filho, Luciane Cruz Lopes, Cristiane e Cassia Bergamaschi, J nfect Dev Ctries 2015;9(4):355-361
  4. Przeziębienie, Ewa Mik, Marek Stopiński, Maria Mrozińska, Przew Lek 2003,6,9, 20-27
  5. Guidelines for preventing and treating vitamin D deficiency: a 2023 update in Poland, Paweł Płudowski i inni, Nutrients 2023, 15(3), 695

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

11 komentarzy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

Ale nikt nie zabrania aptekom dawać rabatów. Apteka nie może być wymieniona z nazwy w informacjach o programie, ani rozgłaszać, że w takim programie uczestniczy. A jeśli po okazaniu takiej karty obniży zapłatę pacjentowi... wolno! Jeśli tylko chodzi o to, żeby pomóc pacjentom to nie widzę problemu. Chyba, że własnie chodzi o to, żeby być na stronie....
Dlaczego dopiero po okazaniu karty? Dlaczego nie każdemu pacjentowi, przecież każdy z nich potrzebuje pomocy.
Rozumiem chęć DODATKOWEGO wsparcia rodzin wielodzietnych i seniorów. Dla reszty są po prostu głodowe (dla farmaceutów) marże.
Widać, że wcale nie takie głodowe, skoro chcą jeszcze dawać rabaty. A co do Ostrowa Wielkopolskiego to apteki w tym mieście wyglądają tak jakby właściciele tych aptek nie wiedzieli, a IF zapomniała o istnieniu w prawie zakazu reklamy aptek.
Wystąpili do WIF z zapytaniem czy mogą... Zorientowanie w przepisach prawa wśród farmaceutów jest tragiczne. WIF nie ma uprawnień, aby wydawać własne interpretacje. WIF jedyne co zrobi to wskaże konkretne zapisy ustawy PF - a konkretnie reklama - i je zacytuje. Czy naprawdę oczekiwano, że WIF napisze - "tak można można, nie będę ścigał". Żenua...
Ponoć po to były ujednolicenia prawa, cen, żeby wszyscy byli liczeni i traktowani równo i nikt nie tracił - po co to znów ruszać....
Tak się składa, że jestem farmaceutką z rzeczonego miasta i przez głowę nie przeszło by mi występowanie z takim zapytaniem do nikogo, bo przepisy jasno określają co mi wolno w tym zakresie, a czego nie mogę zrobić. I nie wierzę szczerze mówiąc w tą rzekomą mnogość osób "wyrywających się" do udzielania jakichkolwiek rabatów. Marże i u nas są niestety głodowe, choć nie przeczę, że obserwuję głupawych przedstawicieli naszego zawodu, którzy oddaliby wszystko za półdarmo byleby mieć o jednego pacjenta więcej niż konkurencja. Tyle, że nie zdają się oni pamiętać iż "łaska pańska... itd" I prawdą jest to pisze Piotr Miszczuk - chyba właśnie komuś chodziło o to bycie na stronie bardziej niż o udzielanie ulg :) I tylko pozostaje moja niezaspokojona ciekawość - jak liczne grono farmaceutów podpisało owo zapytanie (o ile byli to faktycznie aptekarze, a nie właściciele nie mający nic wspólnego z zawodem bo i tak mogło być...) Wiecie chyba mi tęskno do starych cefarmowskich czasów - stałe ceny i nie trzeba było wysłuchiwać tekstów w stylu "ło jezu co tak drogo?" itp.itd., bo w aptece w której pracuję ośmielamy się mieć marżę ciut większą niż głodowa... :)
tak sobie wlaślnie myśle, z czego ten rabat dawać w ogóle;/
Przyzna mi Pani rację, że większość aptek w tym mieście zapomniała o zakazie reklamy aptek
Niestety ma Pani rację. I w wielu mniejszych miastach i miasteczkach powtarza się dokładnie ta sama sytuacja. Wykorzystuje się fakt rzadszej obecności przedstawicieli IF w tych miejscowościach. To samo zresztą dotyczy obecności magistra w godzinach otwarcia apteki. Im mniejsze miasto tym dramatyczniej to wygląda. Niestety...
Czeski film, chcą dawać rabaty a nie mogą, niech obniżą ceny.