Właściciele gorzowskich aptek zarzucali uchwale Rady Miasta szereg naruszeń, między innymi ograniczanie swobody działalności gospodarczej czy nieuwzględnienie ich opinii w procesie ustalania harmonogramu dyżurów – szczególnie w kwestii realnych możliwości pełnienia przez apteki dyżurów w projektowanym rozmiarze. Skarżący wskazywali też, że uchwała została podjęta bez rozważenia opinii środowiska aptekarskiego – Okręgowa Rada Aptekarska negatywnie zaopiniowała projekt uchwały i wskazała, że planowany obowiązek dyżurowania przez apteki nie jest możliwy do wykonania głównie z powodu wysokich kosztów dyżuru i braku wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Rada Miasta nie prowadziła też żadnych konsultacji ze środowiskiem aptekarskim w zakresie dotyczącym dyżurów aptek na terenie Miasta.
– Apteki nie są w stanie podjąć dyżurów ze względu na ograniczenia finansowe oraz wynikające z przepisów Kodeksu pracy. Co istotne, potrzeby ludności także nie uzasadniają wydłużenia czasu pracy aptek – argumentowali przedsiębiorcy.
W ocenie skarżących trudno odgadnąć, czym kierowała się Rada Miasta wydając zaskarżoną uchwałę, ponieważ nie zawiera ona uzasadnienia. Przedsiębiorcy wskazywali, że konieczne jest wskazanie w uzasadnieniu uchwały przesłanek, jakimi kierowała się Rada przy jej podejmowaniu. Wymóg ten wynika z art. 94 ustawy Prawo farmaceutyczne w zw. z art. art. 2 i 7 Konstytucji RP. Zdaniem skarżących organ nie uzasadnił merytorycznie swojej decyzji i nie wykazał, że wypełnił przesłankę z powołanego art. 94, a jednocześnie, że obciążenie aptek w sposób wskazany w uchwale jest uzasadniony wyżej wymienioną przesłanką.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim stwierdził jednak, że przy podjęciu uchwały nie naruszono przepisów regulujących procedurę jej podejmowania, zaś jej postanowienia i stanowiące jej integralną część załączniki nie naruszają prawa.
WSA przyznał rację Radzie Miasta, że z uwagi na charakter i zakres pełnionych przez apteki usług są one podmiotami pełniącymi pewnego rodzaju misję publiczną, z której wynikają określone obowiązki, w tym obowiązek powszechnej dostępności, mogący, w pewnych sytuacjach, kolidować z interesem gospodarczym lub ekonomicznym przedsiębiorcy prowadzącego aptekę.
– Prowadzenie działalności gospodarczej w formie aptek jest prawem, a nie obowiązkiem podmiotów gospodarczych, które podejmując się prowadzenia danej działalności, powinni się kierować rachunkiem ekonomicznym, przy uwzględnieniu jednak specyfiki i dodatkowych obciążeń, jakie z danego rodzaju działalnością się wiążą – można przeczytać w uzasadnieniu sądu.
Jednocześnie WSA przypomina, że ekwiwalentem za prace w porze nocnej są dopłaty przewidziane w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 14 czerwca 2002 r. w sprawie maksymalnej wysokości dopłat pobieranych przez aptekę za ekspedycję produktów leczniczych w porze nocnej oraz określenia grupy produktów leczniczych, za których wydanie w porze nocnej nie pobiera się opłaty (tekst jedn. Dz.U. z 2014 poz. 765).
– Ocena tego, czy dopłaty te ustalono właściwie i czy są wystarczające w stopniu choćby pokrywającym koszty dyżurów leży poza oceną organu i sądów administracyjnych przynależąc do sfery legislacji – czytamy w uzasadnieniu wyroku WSA. – Odwoływanie się do kryterium ekonomicznego lub organizacyjnego wykracza bowiem poza legalność stanowiącą kryterium sądowej kontroli. Również zarzuty dotyczące niecelowości zastosowanego w uchwale sposobu realizacji dostępności świadczeń z powodu nikłego zainteresowania całonocnymi usługami aptekarskimi czy możliwości zaspokajania potrzeb mieszkańców i inny sposób również wykraczają poza kryterium legalności.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zwrócił też uwagę, że uchwała posiada, wbrew zarzutom skarg, uzasadnienie, które choć krótkie wykazuje i realizuje wszystkie elementy upoważnienia i obowiązku ustawowego wynikającego z art. 94 ust. 1 i 2 ustawy Prawo farmaceutyczne.
– Uznaje się wprawdzie, że brak wyczerpującego uzasadnienia danej uchwały zawsze stanowi naruszenie prawa, lecz nie zawsze będzie to istotne naruszenie prawa, skutkujące sankcją nieważności takiego aktu. W przypadku, gdy organ stanowiący zobligowany jest do wydania określonego zarówno co formy jak i treści uchwały, a jej podstawa i obligatoryjne elementy wynikają wprost z upoważnienia ustawowego i nie pozostawia się organowi w tym zakresie żadnego luzu decyzyjnego, to zwięzłe uzasadnienie takiej uchwały stanowi co najwyżej nieistotne naruszenie prawa – czytamy w wyroku WSA.
Sąd przypomniał też, że na gruncie obowiązującego stanu prawnego procedura podejmowania uchwały ustalającej rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych przewiduje jedynie zasięgnięcie opinii wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) gmin z terenu powiatu i samorządu aptekarskiego. Nie przewiduje natomiast obowiązku zwracania się przez organ uchwałodawczy o opinię do indywidulanych przedsiębiorców i farmaceutów. Jeśli zatem organ indywidualnych konsultacji nie prowadził w świetle kryterium legalności – nie naruszył prawa.
WSA zwrócił też uwagę, że opinie nie mają mocy wiążącej, lecz mają jedynie walor doradczy.
W przypadku negatywnej opinii Okręgowej Izby Aptekarskiej, Rada Miasta nie wzięła jej pod uwagę, ponieważ jej treścią nie jest bowiem uznanie konieczności realizacji obowiązku wynikającego z powołanych w uchwale przepisów prawa materialnego i zaproponowanie jakiegoś rozwiązania uwzgledniającego interes aptekarzy lokalnych, lecz kwestionowanie rozwiązań ustawowych, które to nie mogły być uwzględnione przez organ niewyposażony w narzędzia kontroli konstytucyjności prawa.
– Sąd również nie dopatrzył się w realizacji prawa ustawowego porządku prawnego. Zarzuty stawiane w opinii samorządu zawodowego oraz w przeważającej części skarg stanowią w istocie postulaty do ustawodawcy – czytamy w uzasadnieniu wyroku. – Ewentualnie mogą stanowić zarzut skarg kierowanych do Trybunału Konstytucyjnego jako organu uprawnionego do generalnej kontroli konstytucyjności prawa w innym niż stricte legalność zakresie.