Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny przeprowadził kontrolę doraźną w aptece ogólnodostępnej. Ustalił, że spółka nie uzyskała zezwolenia na prowadzenie apteki, a apteka nadal funkcjonuje i jest otwarta. W izbie ekspedycyjnej widoczna była informacja, zgodnie z którą właścicielem apteki spółka, która nie posiada zezwolenia.
W związku z tym, Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny wydał decyzję, która nakazywała zaprzestania działalności tej apteki. Spółka odwołała się od niej i podnosiła, że taka decyzja jest nieważna. Wskazała, że po pierwsze takie stanowisko organu stanowi rażące naruszenie prawa (przyczyna nieważności decyzji administracyjnych), a po drugie nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi. W jej ocenie Inspektor zbyt surowo ocenił sprawę i uznał, że brak zezwolenia jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia ludzi.
W odpowiedzi na odwołanie, Główny Inspektor Farmaceutyczny stwierdził, że spółka wcale nie miała racji. Organ wskazał, że w tej sprawie kilka lat wcześniej orzekał Naczelny Sąd Administracyjny. Wtedy to spółka przegrała sprawę, bo Sąd (NSA) nie zmienił spółki do prowadzenia apteki z powodu przynależności do grupy kapitałowej oraz zakazów wynikających z prawa handlowego i prawa farmaceutycznego.
Spółka twierdziła, że zezwolenie na prowadzenie apteki przeszło na nią, jako na następcę prawnego od dnia połączenia się spółek (następstwo prawne to wstąpienie w ogół praw i obowiązków poprzednika). Wskazywała, że organy powinny zastosować przepisy, zgodnie z którymi zezwolenie wydaje się na czas nieoznaczony i obowiązuje ono tak długo, dopóki nie zostanie cofnięte albo nie wygaśnie. Fakt połączenia się spółek nie powinien mieć więc żadnego wpływu. Podobnie jak wydany dużo wcześniej wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Spór przeniósł się do Sądu
Sprawę rozpoznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i w działaniach organów rozstrzygających nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości. Sąd uznał, że rację ma Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny. Decyzja Głównego Inspektora Farmaceutycznego o takiej samej treści powinna również zostać utrzymana, a zezwolenie nie powinno być w ogóle wydane.
Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami zezwolenie na prowadzenie apteki ogólnodostępnej nie zostanie wydane, jeżeli spółka jest członkiem grupy kapitałowej, której członkowie prowadzą na terenie województwa więcej niż 1% aptek ogólnodostępnych (art. 99 ust. 3 pkt 3 u.p.f.). W tej sprawie chodziło o województwo łódzkie.
Następnie WSA wyjaśnił, że koniecznie trzeba wziąć pod uwagę wcześniejszą sprawę sądową dotyczącą odmowy zmiany zezwolenia na prowadzenie spornej apteki, a dokładnie zmiany podmiotu uprawnionego do jej prowadzenia. Spółka nie uzyskała przecież zezwolenia na prowadzenie aptek ogólnodostępnych w związku z przejęciem jednej spółki od drugiej. Sąd przypomniał, że członkowie prowadzili więcej niż 1% aptek ogólnodostępnych, co było niezgodne z przepisami. Sąd wskazał, że zezwolenie należące do jednego podmiotu absolutnie nie przeszło na Spółkę zgodnie z zasadami z prawa handlowego (art. 494 § 2 k.s.h.).
Sąd wskazał, że: „zezwolenie należące do […] Spółka z o.o. nie przeszło na Skarżącą w trybie art. 494 § 2 k.s.h., zatem organy inspekcji farmaceutycznej nie mogły zaakceptować stanowiska prezentowanego przez Skarżącą i przyjąć, że pomimo tego Spółka legitymuje się zezwoleniem na prowadzenie spornej apteki ogólnodostępnej. W tych okolicznościach sprawy całkowicie nieusprawiedliwione są zarzuty skargi (…). Zarzuty te związane są z prezentowanym w skardze błędnym poglądem, że „zezwolenie obowiązuje tak długo, jak długo nie zostanie cofnięte albo nie wygaśnie”.
Sąd wskazał, że spółka dopuściła się naruszenia prawa prowadząc aptekę bez zezwolenia, co w konsekwencji mogło spowodować bezpośrednio zagrożenie życia lub zdrowia ludzi. Uznał, że wydanie decyzji nakazującej unieruchomienie apteki prowadzonej bez zezwolenia było w zasadne i nie naruszało przepisów.
Sąd przyznaje rację inspekcji
WSA nie miał żadnych wątpliwości, że organy prawidłowo przeprowadziły postępowanie administracyjne i wobec tego niezasadne są pozostałe zarzuty skargi. Przypominał dodatkowo, że sąd administracyjny, co do zasady, nie przeprowadza postępowania dowodowego, bo kontrolę legalności decyzji administracyjnej opiera na materiale dowodowym zgromadzonym w postępowaniu przed organem administracji wydającym zaskarżone rozstrzygnięcie. Niesłuszne było kwestionowanie przez spółkę ustaleń Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddał skargę. Istotne okazało się poprzednie stanowisko Sądu. Wyrokiem Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Spółki, odmawiającą zmiany zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej (sygn. akt II GSK 3573/17). Ogromne jednak znaczenie miał zakaz wydawania zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej gdy spółka jest członkiem grupy kapitałowej, w której członkowie prowadzą na terenie województwa łódzkiego więcej niż 1% aptek ogólnodostępnych. W tym przepadku Sąd nie miał żadnych wątpliwości.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 30 kwietnia 2021 r.,VI SA/Wa 2692/20.
Radca prawny: Diana Głogowska – Bąk