REKLAMA
czw. 7 września 2023, 08:01

Aptekarze znów poniosą konsekwencje działań wąskiej grupy „czarnych owiec”

Drastyczna zmiana zasad refundacji leków recepturowych budzi niepokój w środowisku aptekarskim. Tak naprawdę nikt nie wie, ile od stycznia będą kosztować leki recepturowe i czy ich wykonywanie będzie dla aptek opłacalne. Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków przyznaje, że to efekt “przeginania” przez wąską grupę „czarnych owiec” – właścicieli aptek, którzy dzięki recepturze aptecznej doprowadzali do wyłudzania z NFZ ogromnych kwot.

Receptura apteczna stała się dla niektórych takim samym źródłem dochodu, jak nielegalny wywóz leków za granicę (fot. Shutterstock)
Receptura apteczna stała się dla niektórych takim samym źródłem dochodu, jak nielegalny wywóz leków za granicę (fot. Shutterstock)

Od stycznia zmienią się zasady refundacji leków recepturowych w aptekach. To efekt zmian przepisów, które przyjęto wraz z dużą nowelizacją ustawy refundacyjnej (DNUR). Ministerstwo Zdrowia zdecydowało o wprowadzeniu dwóch mechanizmów, które mają zapobiec zawyżaniu kosztów wykonywania leków recepturowych. W ten sposób dochodziło bowiem do wielu wyłudzeń z NFZ.

Pierwszy ze wspomnianych mechanizmów to wprowadzenie limitów finansowania surowców, z których wykonywane są leki recepturowe. Zgodnie z DNUR taki limit ma być ustalony dla każdego surowca przez NFZ na poziomie 15 percentylu z rozkładu cen. Ich wprowadzenie oznacza jednak, że za leki recepturowe więcej zapłacą pacjenci. Do opłaty ryczałtowej (18 zł) doliczona bowiem zostanie różnica między ceną, za jaką apteka kupiła surowiec, a limitem jego finansowania.

Drugim rozwiązaniem wprowadzonym ustawą jest tzw. kaganiec marżowy. Obecnie urzędowa marża na leku recepturowym, jaką może naliczyć apteka wynosi 25%. Liczona jest ona od ceny surowców wykorzystanych do jego wykonania i nie ma maksymalnej wartości. Resort zdrowia wprowadził zmianę, która sprawia, że marża nadal będzie wynosić 25%. Jednak nie będzie mogła być wyższa niż koszt wykonania leku recepturowego przygotowywanego w warunkach aseptycznych.

Tutaj nie ma czego bronić…

Zmiany w zasadach refundacji receptury aptecznej wprowadzono dość niespodziewanie, kiedy DNUR znajdowała się już w Sejmie. Przeciwko nowym przepisom protestowali producenci i dystrybutorzy surowców recepturowych. Głosy sprzeciwu było też słychać ze strony niektórych farmaceutów. Kiedy ustawa trafiła do Senatu, nowe propozycje zmian krytykował też Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych i Izba Gospodarcza “Farmacja Polska”. Pojawiły się zapowiedzi drastycznych podwyżek cen leków i nieopłacalności receptury dla aptek. Niektórzy obserwatorzy zauważyli, że głosu w tej sprawie nie zabierał z kolei samorząd zawodu farmaceuty. Do tych zarzutów odniósł się wiceprezes NRA – Marek Tomków – w programie “Kwadrans z farmacją”.

– Otrzymywaliśmy zarzuty, że zmienia się tak wiele, a Naczelna (Rada Aptekarska – przyp. red.) nie protestuje i nie rozdziera szat, a zaraz upadnie receptura. Oczywiście część tych medialnych przekazów jest mocno sterowana, to jest dla mnie jasne. Otóż niezwykle trudno, i ja szczerze powiedziawszy nie miałem nawet pomysłu, w jaki sposób mielibyśmy bronić receptury w sytuacji, gdy Pan Minister (Miłkowski – przyp. red.) miał takie dokumenty na stole jakie pokazał chociażby w Senacie – mówił Tomków.



Przypomniał, że podczas dyskusji o zmianach, wiceminister Miłkowski wymieniał konkretne przykłady absurdalnych cen leków recepturowych. Jedna recepta z ketoprofenem miała kosztować 180 000 zł, podczas gdy dotyczyła ona leku, będącego odpowiednikiem zwykłej maści przeciwbólowej. Takiej, która w każdej aptece kosztuje kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych. Podobnie zresztą jak 1% maść z hydrokortyzonem, która w aptece kosztuje maksymalnie 14 zł. Tymczasem zrobiona w recepturze aptecznej potrafiła kosztować nawet 14 000 zł.

– Tutaj nie ma czego bronić. Jeśli podawane są przykłady, gdzie pojedyncze recepty kosztują 40 000 zł, a nawet 60 000 zł… Dla mnie uderzający był przykład, jaki podał Minister Miłkowski, że utrzymanie 100-osobowego domu pomocy społecznej kosztowało mniej niż wydatki, jakie pokrywali na recepturę. To pokazuje, że nie była to normalna receptura – mówił Marek Tomków.

Pokłosie działania garstki właścicieli apteki

W ocenie wiceprezesa NRA, receptura apteczna stała się dla niektórych takim samym źródłem dochodu, jak nielegalny wywóz leków za granicę. Zachłanne wykorzystywanie luki w przepisach w celu wzbogacenia się sprawiło, że resort zdrowia nie mógł już dłużej tolerować takiej sytuacji. Nie powinni też tolerować i bronić tej sytuacji sami farmaceuci.

– Jeżeli Ministerstwo Zdrowia mówi wprost, że receptura kosztowała 150 mln zł rocznie, a dzisiaj kosztuje 700 mln zł, to w takie czary naprawdę nikt nie wierzy. Ja i tak jestem pod wrażeniem, że Ministerstwo tak długo zachowało cierpliwość. Natomiast jeśli wyobrazimy sobie co za te pieniądze można było zrobić chociażby w kierunku aptecznym (dyżury, marże itd.) to nagle okazuje się, że nie możemy się zgodzić na to, żeby jakaś wąska grupa “przeginając” po prostu wyłudzała pieniądze z NFZ, a cała reszta miała z tym duży problem – mówił Tomków.

Jego zdaniem nie może być tak, że w jednej aptece recepta jest droga, a w innej jest jeszcze 100 razy droższa. Przypomniał, że receptura apteczna nie może w ten sposób działać, że są specjalne cenniki z zawyżonymi cenami surowców.

– Niestety tutaj jest parę czarnych owiec w naszym środowisku. Jeśli wiemy, że takie sytuacje występują, to nie powinniśmy ich bronić tylko powinniśmy zadbać o to, żeby nie stały się źródłem przychodu takim, jakim był wywóz leków. To co się w tej chwili stało, to pokłosie działań, do których doprowadziła niestety bardzo wąska grupa właścicieli aptek. To jest troszeczkę tak jak było z wywozem leków, kiedy wszyscy musieliśmy ponieść konsekwencje tego co robiła bardzo wąska grupa osób – twierdzi wiceprezes NRA.

Podkreślił jednocześnie, że receptura apteczna jest ważna i potrzebna. Musi być też opłacalna dla aptek, dlatego też wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski zapowiedział podniesienie taxa laborum. Ta kwota wynagrodzenia za wykonanie leku recepturowego, miałaby być powiązana z minimalnym lub średnim wynagrodzeniem, aby razem z nim rosła. Obecnie taxa laborum jest od kilkunastu lat niezmienna. Wynosi 24,66 zł dla leków wykonywanych w warunkach aseptycznych i 12,33 zł dla pozostałych leków

©MGR.FARM

Redakcja mgr.farm

Opuchnięte nogi? Zobacz, jak pomóc takim pacjentom

29 września 202309:32

Problem opuchniętych nóg, związany zwykle z przewlekłą niewydolnością żylną to bardzo powszechne zjawisko – zwłaszcza w czasie nadchodzącej wiosny i lata [1]. Wśród czynników predysponujących to występowania tego typu dolegliwości jest m.in. wiek pacjenta [1]. Dlatego też osoby starsze są bardziej narażone na problemy z krążeniem żylnym w obrębie kończyn dolnych. I to właśnie z takim problemem pojawiła się dziś w aptece Pani Maria.

Problem opuchniętych nóg, związany zwykle z przewlekłą niewydolnością żylną to bardzo powszechne zjawisko. (fot. Shutterstock)

OPIS PRZYPADKU

Pacjentką, której problem dziś zostanie przybliżony jest 65-letnia Pani Maria. Przyszła do apteki z dokuczającym jej od dłuższego czasu problemem opuchniętych nóg. Pacjentka narzeka na dokuczliwe i praktycznie stale utrzymujące się obrzęki w nogach, przez co czuje się niekomfortowo. Zapytana jak długo zmaga się z tymi dolegliwościami odpowiedziała, że problem jest przewlekły, a widoczne na skórze żylaki utrzymują się już od dłuższego czasu. Pani Maria prosi Cię o rekomendację produktu, który zniwelowałby dokuczające jej uczucie ciężkości nóg i zmniejszył obecny na nogach obrzęk, gdyż stosowane dotychczas żele z heparyną nie okazały się zbyt skuteczne.
Pani Maria leczy się na nadciśnienie tętnicze, ale zapewnia, że terapia jest dobrze dobrana, a wartości ciśnienia są obecnie w normie. Co zatem można polecić Pani Marii?

OPUCHNIĘTE NOGI TO JEDEN Z OBJAWÓW CVD

CVD (ang. chronic venous disease), czyli przewlekła niewydolność żylna to schorzenie o stale rosnącej częstości występowania w populacji ogólnej – także w polskiej. Szacuje się, że problem ten w Polsce dotyczy nawet 47% kobiet i około 37% mężczyzn [1]. Wpływ na pojawienie się przewlekłej niewydolności żylnej mają zarówno czynniki modyfikowalne (jak tryb życia, wykonywana praca, czy też dieta i masa ciała) oraz niemodyfikowalne. Do tych drugich należą:

  • czynniki genetyczne (jeśli 1 rodzic miał żylaki to ryzyko pojawienia się ich u jego dziecka wynosi 40%, jeśli dwoje rodziców – ryzyko wzrasta aż do 90%!)
  • wiek – osoby starsze są bardziej narażone na problemy z krążeniem żylnym kończyn dolnych
  • płeć żeńska [1].

Pacjenci dotknięci problemem CVD skarżą się najczęściej na uczucie ciężkości nóg, wynikające przede wszystkim z obrzęków w obrębie kończyn dolnych [1,2]. Poza tym może pojawić się ból i mrowienie, a także skurcze (zwłaszcza w porze nocnej) [1,2]. Obrzęki doskwierające pacjentom dotkniętym problemami z krążeniem żylnym wynikają przede wszystkim ze zmian w strukturze śródbłonka. Stan zapalny, spowodowany nadciśnieniem żylnym, przyczynia się do powstawania luk i przerw pomiędzy komórkami śródbłonka naczyniowego, przez co elementy krwi i osocza przesączają się do przestrzeni pozanaczyniowej tworząc obrzęk [1]. Właściwym postępowaniem powinno być zatem skupienie się na uszczelnieniu naczyń żylnych i limfatycznych oraz zmniejszeniu ich przepuszczalności [1,2]. Jak to zrobić?

DOBEZYLAN WAPNIA POMOŻE W PROBLEMIE OPUCHNIĘTYCH NÓG

Skoro właściwym postępowaniem w terapii CVD i obecnego w jej przebiegu obrzęku jest uszczelnienie naczyń i zmniejszenie ich przepuszczalności warto dobrym okiem spojrzeć na dobezylan wapnia.

Dobezylan wapnia to związek z długą historią stosowania w ramach terapii problemów żylnych [3,4]. W ramach swojej aktywności leczniczej wykazuje wielokierunkowe działanie [5]. Mając na uwadze dolegliwości, z jakimi po pomoc zgłosiła się Pani Maria warto podkreślić, że dobezylan wapnia:

  • uszczelnia śródbłonek naczyń włosowatych
  • zmniejsza przepuszczalność naczyń limfatycznych i poprawia drenaż limfatyczny
  • usprawnia przepływ krwi przez naczynia żylne poprzez zmniejszenie lepkości osocza krwi oraz agregacji płytek krwi i czerwonych krwinek [3,4].

Dobezylan wapnia przyczynia się zatem do redukcji obrzęków na drodze poprawy drenażu limfatycznego i uszczelniania naczyń żylnych. Efektywność w kontekście opuchniętych nóg potwierdzają też badania przeprowadzane na pacjentach z obrzękami kończyn dolnych. W jednym z nich związek przyczynił się do 24% spadku objętości dolnych części nóg, tym samym redukując znacznie problem obrzęku [6].

Tym, co również wyróżnia dobezylan wapnia jest dobry profil bezpieczeństwa i małe ryzyko występowania działań niepożądanych [3,4]. Związek nie wykazuje istotnych interakcji z innymi lekami, co w kontekście starszych pacjentów jest na pewno sporą zaletą [7].

DOBENOX FORTE NA PROBLEMY Z OBRZĘKAMI

Rekomendacją dla Pani Marii może być zatem produkt leczniczy Dobenox Forte [7]. Lek ten zawiera w swoim składzie dobezylan wapnia w dawce 500mg i może być przyjmowany 1-2x dziennie w przypadku:

  • występowania objawów przewlekłej niewydolności żylnej, takich jak bóle i nocne kurcze, uczucie ciężkości, obrzęk
  • występowania żylaków kończyn dolnych [7].

Dobenox Forte będzie zatem odpowiednim wyborem dla Pani Marii i pomoże jej zredukować dokuczający jej obrzęk nóg. Pamiętaj tylko, aby wspomnieć pacjentce o tym, że Dobenox Forte najlepiej przyjmować po posiłkach [7].

Literatura:

  1. Przewlekła choroba żylna, Renata Zubilewicz, Andrzej Jaroszyński, Forum Medycyny Rodzinnej 2015, tom 9, nr 5, 400-404
  2. Calcium dobesilate for chronic venous insufficiency: a systematic review, Agustin Ciapponi, et.al., Angiology, Volume 55, Number 2, 2004
  3. Safety of calcium dobesilate in chronic venous disease, diabetic retinopathy and haemorrhoids, Herve Allain, et.al., Drug Safety 2004;27(9): 649-660
  4. Leczenie farmakologiczne przewlekłej niewydolności żylnej i owrzodzeń żylnych, Marek Ciecierski, https://marekciecierski.pl/choroby-zyl/przewlekla-niewydolnosc-zylna/
  5. Dobezylan wapnia – nowe zastosowania, Karolina Lesner, Adam Reich, Forum Dermatologicum 2016, tom 2, nr 4, 134-138
  6. Effectiveness and safety of calcium dobesilate in treating chronic venous insufficiency: randomized, double-blind, placebo-controlled trial, K.H. Labs, et.al., Phlebology 2004; 19: 123-130
  7. Charakterystyka Produktu Leczniczego Dobenox Forte

DOBENOX Forte, 500 mg, tabletki powlekane. Skład: 1 tabletka zawiera 500 mg wapnia dobezylanu jednowodnego (Calcii dobesilas monohydricus). Substancja pomocnicza o znanym działaniu: laktoza jednowodna. Postać farmaceutyczna: tabletka powlekana. Wskazania do stosowania: Objawy przewlekłej niewydolności krążenia żylnego kończyn dolnych (bóle i nocne kurcze nóg, uczucie ciężkości nóg, parestezje, obrzęk, zmiany skórne na tle zastoju krwi), żylaki kończyn dolnych. Objawowe leczenie żylaków odbytu. Dawkowanie i sposób dawkowania: Zalecana dawka dobowa dla osób dorosłych to 500 mg do 1000 mg dobezylanu wapnia jednowodnego: niewydolność żylna – zwykle od 500 mg do 1000 mg na dobę; tj. 1–2 tabletki na dobę; żylaki odbytu – zwykle od 500 mg do 1000 mg na dobę; tj. 1–2 tabletki na dobę. Podanie doustne. Tabletki należy przyjmować po posiłkach w celu uniknięcia lub zminimalizowania objawów niepożądanych dotyczących przewodu pokarmowego. Przeciwwskazania: nadwrażliwość na substancję czynną lub na którąkolwiek substancję pomocniczą. Specjalne ostrzeżenie i środki ostrożności dotyczące stosowania: Ostrożnie stosować u pacjentów z chorobą wrzodową żołądka i (lub) dwunastnicy, z nawracającym zapaleniem błony śluzowej żołądka oraz z niewydolnością nerek. W przypadku ciężkiej niewydolności nerek, jeśli konieczna jest dializoterapia, dawkę produktu leczniczego należy zmniejszyć. Na podstawie doniesień o działaniach niepożądanych stwierdzono, że przyjmowanie wapnia dobezylanu jednowodnego może bardzo rzadko wywołać agranulocytozę, związaną prawdopodobnie z reakcją nadwrażliwości. Agranulocytoza może objawiać się wysoką gorączką, zakażeniami w obrębie jamy ustnej, bólem gardła, zmianami zapalnymi w obrębie odbytu i narządów płciowych oraz innymi objawami, które wskazują na zakażenie. Pacjent musi być poinformowany, że w razie wystąpienia jakichkolwiek objawów zakażenia, powinien zgłosić je lekarzowi. W razie wystąpienia takiej sytuacji, konieczne jest sprawdzenie morfologii krwi wraz z rozmazem oraz zaprzestanie stosowania produktu leczniczego. Produkt zawiera laktozę jednowodną. Produkt nie powinien być stosowany u pacjentów z rzadko występującą dziedziczną nietolerancją galaktozy, niedoborem laktazy (typu Lapp) lub zespołem złego wchłaniania glukozy–galaktozy. Jedna tabletka DOBENOX Forte zawiera 50 mg laktozy. Działania niepożądane: Częstość występowania działań niepożądanych określono zgodnie z konwencją MedDRA: bardzo często (≥1/10), często (≥1/100 do <1/10), niezbyt często (≥1/1000 do <1/100), rzadko (≥1/10 000 do <1/1000) i bardzo rzadko (<1/10 000), częstość nieznana (częstość nie może być określona na podstawie dostępnych danych). Zaburzenia żołądka i jelit: Rzadko: nudności, biegunka. Zaburzenia skóry i tkanki podskórnej: Rzadko: odczyny skórne. Zaburzenia mięśniowo–szkieletowe i tkanki łącznej: Rzadko: bóle stawów. Zaburzenia krwi i układu chłonnego: Bardzo rzadko: agranulocytoza. Opisywane działania niepożądane na ogół przemijały samoistnie po zaprzestaniu leczenia. W razie wystąpienia objawów zakażenia produkt należy odstawić. Podmiot odpowiedzialny: PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCJI FARMACEUTYCZNEJ HASCO–LEK S.A. 51–131 Wrocław, ul. Żmigrodzka 242E. Numer pozwolenia na dopuszczenie do obrotu: pozwolenie nr 22090. Kategoria dostępności: produkt leczniczy wydawany bez przepisu lekarza – OTC. 

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

1 komentarz Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

Receptura kosztuje 10 sasinów? Taki lament o takie drobne? Przecież jak im tyle wpadnie pod kanapę to się nawet schylać nie będą. Mógłby się Pan Naczelnik przejęzyczyć w tym temacie i by się pinionszki znalazły w tydzień