REKLAMA
śr. 22 czerwca 2022, 08:01

Firmy skarżą się na brak współpracy z Ministerstwem Zdrowia przy ustalaniu „listy antywywozowej”

Producenci i dystrybutorzy leków skarżą się, że Ministerstwo Zdrowia nie uwzględnia ich wniosków, dotyczących umieszczenia wywożonych leków w wykazie produktów leczniczych zagrożonych brakiem dostępności. Izba Gospodarcza „Farmacja Polska” napisała w tej sprawie do wiceministra Macieja Miłkowskiego.

Poziom realizacji recept na antybiotyki utrzymuje się w granicach 80-90% (fot. MGR.FARM)
Wiceminister Maciej Miłkowski uważa, że wnioski podmiotów odpowiedzialnych nie zawsze są uzasadnione (fot. Shutterstock)

Izba Gospodarcza „Farmacja Polska” wystosowała do wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego pismo, w którym zwraca uwagę na problem dotyczący ustalania tzw. listy antywywozowej. Jest do wykaz produktów leczniczych zagrożonych brakiem dostępności na terenie RP, których nie można wywieźć z Polski bez zgody Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Rozwiązanie to stworzono w ramach walki ze zjawiskiem nielegalnego wywozu leków.

– Jak wynika z dostępnych danych proceder ten praktycznie został w dużym zakresie wyeliminowany, niemniej od czasu do czasu otrzymujemy informację o prowadzonych postępowaniach wobec podmiotów, głównie aptek, które albo same wywożą albo stanowią ogniwo w procederze odwróconego łańcucha – czytamy w piśmie IG „Farmacja Polska.

Podmioty piszą do Ministra Zdrowia…

Organizacja wskazuje, że trafiają do niej także pojedyncze sprawy, w których podmioty odpowiedzialne dostrzegają niezależne od nich nieprawidłowości w dystrybucji swoich produktów leczniczych.

– Mamy również przykłady, w których firma posiada twarde dowody świadczące o wywożeniu leków poza granice Polski, co spowodować może olbrzymie trudności w pokryciu zapotrzebowania na te leki i w konsekwencji braki rynkowe odczuwalne przez polskich pacjentów – czytamy w piśmie.

W ocenie IG „Farmacja Polska” w takiej sytuacji wiele firm, na których spoczywa obowiązek dostaw, stosuje różnego rodzaju mechanizmy kontroli łańcucha dystrybucji. Nie zawsze jednak udaje się skutecznie przeciwdziałać wywozowi leków na inne rynki (czytaj również: Gdyby nie „lista antywywozowa” hurtownie sprzedałyby leki za granicę…).

– W skrajnych sytuacjach firmy decydują się na skierowanie pisma do Ministra Zdrowia z prośbą o rozważenie umieszczenia wywożonego leku na wykazie produktów leczniczych zagrożonych brakiem dostępności. Niestety według naszych informacji Ministerstwo Zdrowia w chwili obecnej nie uwzględnia tego rodzaju wniosków od podmiotów odpowiedzialnych – pisze organizacja.

Zdaniem IG „Farmacja Polska” obecnie przepisy dają Ministrowi Zdrowia możliwość brania pod uwagę informacji, dotyczących dostępności leków, z różnych źródeł. W ocenie organizacji takim źródłem może być też materiał dostarczony przez firmę, przedstawiający dowody potwierdzające wywóz, leku.

– Współpraca w tym zakresie pomiędzy podmiotem odpowiedzialnym a Ministerstwem Zdrowia wydaje się być najbardziej optymalny, rozwiązaniem chroniącym rynek leków w trosce o bezpieczeństwo polskich pacjentów – podsumowuje organizacja „licząc na przychylność Pana Ministra w powyższej sprawie”.

Wnioski nie zawsze zasadne…

Wspomniane pismo zostało wysłane do wiceministra Macieja Miłkowskiego pod koniec kwietnia. Odpowiedź na nie nadeszło dopiero 12 czerwca. Wiceminister wskazuje w niej na przepisy i mechanizmy, które stanowią podstawę do umieszczania konkretnych leków w wykazie leków produktów leczniczych zagrożonych brakiem dostępności na terenie RP.

– Należy zaznaczyć, że Minister Zdrowia każdorazowo analizuje wpływające wnioski podmiotów odpowiedzialnych o umieszczenie na wykazie określonych produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego czy też wyrobów medycznych w celu zapewnienia ich dostępności na polskim rynku. Tym samym uwzględniany jest szereg dostępnych danych na temat obrotu produktów na rynku – zapewnia Maciej Miłkowski.

Wiceminister wskazuje, że resort zdrowia w tym celu ściśle współpracuje z Głównym Inspektorem Farmaceutycznym, jako jednostką odpowiedzialną za dokonywanie analizy skali, przyczyn i skutków braku dostępności leku. GIF sprawuje również nadzór nad wywozem (czytaj również: Braki leków w Rosji: efekt panicznego gromadzenia czy długoterminowy problem?).

– Informacje przekazywane przez podmioty odpowiedzialne we wnioskach o uwzględnienie określonych produktów na wykazie nie zawsze wskazują na uzasadnione ryzyko ich wywozu poza granice Polski, niemniej Minister Zdrowia we współpracy z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym stale weryfikuje docierające doniesienia – pisze Maciej Miłkowski.

Wiceminister zapewnia, że resort zdrowia na bieżąco monitoruje sytuację i nieustannie podejmuje odpowiednie działania, zgodnie z posiadanymi kompetencjami. Z kolei obrót produktami leczniczymi jest ściśle regulowany przez obowiązujące przepisy prawa.

©MGR.FARM

Artykuł sponsorowany

Witamina D3 dla dzieci – wybierz wygodną formę podania!

26 listopada 202319:24

Uzupełnianie diety w niezbędne dla organizmu witaminy jest obecnie rzeczą normalną i bardzo często praktykowaną. To co zasadne wydaje się w kontekście osób dorosłych jest też jak się okazuje zasadne w kontekście dzieci. To w tym okresie organizm potrzebuje znacznych ilości składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu oraz codziennego funkcjonowania. Nic zatem dziwnego w tym, że do aptek zgłaszają się rodzice z prośbą o rekomendację preparatów dla swoich pociech. Nie inaczej jest i  w tym przypadku…

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. (fot. Shutterstock)

OPIS PRZYPADKU

Witamina D3 dla dzieci- dlaczego jest taka ważna? Dziś Twoją aptekę odwiedziła Pani Kasia – mama 3 miesięcznego Ignasia i 5 letniej Julii. Pani Kasia prosi Cię o rekomendację preparatu z witaminą D dla swoich dzieci. Z racji różnicy wieku zdaje sobie sprawę, że może to wymagać dwóch oddzielnych produktów. Zależy jej jednak na tym, aby preparaty spełniały wymogi względem rekomendowanej dawki witaminy D dla każdego z dzieci. Co możesz jej zarekomendować? Młoda mama zastanawia się czy jest coś poza kapsułkami typu twist-off, które w jej odczuciu nie są wygodną formą do podawania dzieciom.

WITAMINA D3 – DO CZEGO POTRZEBNA JEST DZIECIOM?

Witamina D3 to związek, który w normalnych warunkach wytwarzany jest w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego [1]. Niestety okres jesienno-zimowy nie sprzyja temu procesowi. Co więcej, ze względu na dużą wrażliwość młodej skóry nawet w okresie dużego nasłonecznienia powinno się unikać długotrwałej ekspozycji na słońce [1]. Dlatego też zasadnym jest uzupełnianie ilości witaminy D zwłaszcza u dzieci. Powodów takiego postępowania jest kilka. Należą do nich bezapelacyjnie:

  • udział witaminy D w regulacji gospodarki wapniowej i fosforanowej w organizmie – okazuje się bowiem, że witamina D wpływa pozytywnie na wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego [1]. Co więcej – wywiera pozytywny wpływ na mineralizację kości u dzieci, dzięki czemu redukuje ryzyko wystąpienia krzywicy [1,2].
  • wsparcie układu odpornościowego przez witaminę D – co w przypadku dzieci, u których system immunologiczny dopiero się kształtuje wydaje się szczególnie istotne [1,3]. Witamina D, co pokazują też badania przyczynia się do spadku ryzyka wystąpienia ostrych infekcji w obrębie górnych dróg oddechowych u niemowląt i małych dzieci [2,3]. 

Warto zatem dbać o prawidłowy poziom witaminy D u dzieci, zwłaszcza że nadchodzące miesiące to czas zwiększonej ilości zachorowań. Przyjmuje się, że dzieci przechodzą popularne infekcje górnych dróg oddechowych nawet 8-9 razy w roku, z czego większość przypada właśnie na okres jesienno-zimowy [4].

ZASADY SUPLEMENTACJI WITAMINY D3 W ZALEŻNOŚCI OD WIEKU

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. Na wstępie należy podkreślić, że uzupełnianie ilości tego związku w organizmie wskazane jest już od pierwszych dni życia [4]. Noworodki i niemowlęta do 6 miesiąca życia powinny codziennie przyjmować 400 j.m. witaminy D3. Natomiast w okresie pomiędzy 6 a 12 miesiącem życia dawka ta powinna mieścić się w zakresie 400-600 j.m./dobę. Po ukończeniu roku do okresu 3 lat aktualne wytyczne zalecają przyjmowanie przez dzieci 600 j.m. witaminy D3, natomiast po tym czasie aż do ukończenia 10 roku życia wskazane jest stosowanie preparatów, w których dawka tego związku mieści się w przedziale 600-1000 j.m./dobę [4].

WITAMINA D3 DLA DZIECI- FORMA PODANIA MA DUŻE ZNACZENIE

Rodzice odwiedzający apteki coraz częściej szukają wygodnych form preparatów dla swoich pociech. Popularne niegdyś kapsułki twist-off dla wielu rodziców wydają się coraz mniej odpowiednią formą. Dzieje się to za sprawą zarówno możliwości ubrudzenia się zawartością kapsułki, jak również strachem przed niechcianym połknięciem kapsułki przez dziecko podczas aplikacji. W kontekście starszych dzieci z kolei argumentem przemawiającym na korzyść danego preparatu jest coraz częściej nie tylko jego forma, ale i smak. Co zatem wybrać?

IDEALNA WITAMINA D3 DLA DZIECI? SPRAWDŹ APOD3 ŻUJKI I KROPLE DOUSTNE

W kontekście dzieci Pani Kasi możliwości rekomendacji jest mnóstwo. Warto skierować jednak swoją uwagę chociażby na preparaty APOD3: krople i żujki. Pierwsze z nich to krople doustne, wskazane dla dzieci od 1 dnia życia. Występują one w wygodnej formie kropli, których aplikacja odbywa się poprzez naciśnięcie pompki dozującej. 1 naciśnięcie to 400 j.m. witaminy D. W przypadku Ignasia Pani Kasia powinna zatem aplikować mu codziennie 1 dawkę (1 naciśnięcie pompki), co odpowiada 400 j.m. witaminy D. Opakowanie zawiera aż 100 dziennych dawek witaminy D.

Z kolei dla Julii APOD3 oferuje smaczną i lubianą przez dzieci formę żujek. 1 żujka to 800 j.m. witaminy D, co również jest zgodne z najnowszymi wytycznymi dotyczącymi suplementacji tego związku u dzieci. Żujki APOD3 przeznaczone są dla dzieci powyżej 3 roku życia. Posiadają pomarańczowy smak, a jednocześnie nie zawierają cukru i laktozy. Opakowanie 30 kapsułek do żucia wystarczy na cały miesiąc.


Literatura:
  1. Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – nowelizacja 2018r., Agnieszka Rusińska i inni, Postępy Neonatologii 2018;24(1)
  2. Vitamin D and health – the missing vitamin in humans, Szu-Wen Chang, Hung-Chang Lee, Pediatrics and Neonatology (2019)60, 237-244
  3. Vitamin D and respiratory infections, Fernando de Sa Del Fiol, Silvio Barberato-Filho, Luciane Cruz Lopes, Cristiane e Cassia Bergamaschi, J nfect Dev Ctries 2015;9(4):355-361
  4. Przeziębienie, Ewa Mik, Marek Stopiński, Maria Mrozińska, Przew Lek 2003,6,9, 20-27
  5. Guidelines for preventing and treating vitamin D deficiency: a 2023 update in Poland, Paweł Płudowski i inni, Nutrients 2023, 15(3), 695

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]