Od kilku lat w Kalwarii Zebrzydowskiej istnieje problem z dyżurami aptek. W mieście liczącym sobie 4000 mieszkańców (gmina ma ich 20 000) działają trzy apteki. Ze względów ekonomicznych i braku realnych potrzeb lokalnej społeczności nie realizują one harmonogramu dyżurów wyznaczonego przez Radę Powiatu Wadowickiego. Władze samorządowe odrzucają też wszystkie propozycje aptekarzy rozwiązania tego problemu (czytaj więcej: Problem dyżurów w Kalwarii Zebrzydowskiej rozwiąże nowa apteka sieciowa?).
Zgodna na pominięcie ograniczeń geograficznych
W rezultacie władze Kalwarii Zebrzydowskiego – z jej burmistrzem Augustym Ormantym na czele – podęły starania o sprowadzenie do miasta kolejnej apteki. Chęć otwarcia swojej placówki wyraziła jedna z lokalnych sieci. Problemem jednak okazały się ograniczenia geograficzne wprowadzone w 2017 roku przez „aptekę dla aptekarza”. Nowa apteka miała powstać w odległości kilkuset metrów od już istniejącej. Burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej miał osobiście udać się do Ministerstwa Zdrowia, gdzie przekonał wiceministra Macieja Miłkowskiego do wydania zgody na otwarcie apteki z pominięciem ograniczeń geograficznych. Kluczowym argumentem miało być rozwiązanie w ten sposób problemów z nocnymi dyżurami aptek (czytaj więcej: Kalwaria Zebrzydowska: burmistrz za powstaniem apteki, która będzie realizowała dyżury w nocy oraz w dni wolne).
Na podstawie zgody Ministra Zdrowia, decyzję o zezwoleniu na prowadzenie kolejnej apteki w Kalwarii Zebrzydowskiej wydał Małopolski WIF. Na prawach strony do postępowania został dopuszczony Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek. Organizacja złożyła w listopadzie odwołanie od decyzji WIF do GIF – tym samym wstrzymała otwarcie apteki (czytaj więcej: Jak i gdzie powstają apteki z pominięciem ograniczeń demo- i geograficznych?).
Odwołanie do tej pory nie zostało rozpatrzone, dlatego burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej wczoraj zorganizował konferencję prasową pod nową apteką. W jej trakcie wyraził oburzenie obecną sytuacją i opóźnianiem uruchomienia apteki. Nie krył też zaskoczenia i niezadowolenia z tego, że na prawach strony do postępowania został włączony ZAPPA. Burmistrz zachęcał m.in. do wysyłania listów do Premiera i Ministra Zdrowia, aby przyspieszyć otwarcie apteki. Transmisję z konferencji można obejrzeć pod TYM ADRESEM.
Minister Zdrowia wprowadzony w błąd?
Na konferencji obecna była również Joanna Machalska – właścicielka jednej z aptek w Kalwarii Zebrzydowskiej. W imieniu ZAPPA odczytała ona oświadczenie, które wyjaśniało przyczyny złożenia odwołana od decyzji o otwarciu nowej apteki. Wskazywała ona m.in., że od 2018 roku lokalni aptekarze przedstawili władzom powiatu kilka propozycji rozwiązania kwestii dyżurów. Proponowali m.in. by w tygodniu apteki były otwarte do godziny 23.00, a w weekendy działały całodobowo. Machalska zwróciła uwagę, że nowa apteka ma być otwarta wyłącznie do godziny 22.00, a weekend do 20.00. To krócej niż oferowały istniejące już w Kalwarii Zebrzydowskiej apteki (czytaj również: Kalwaria Zebrzydowska: problem z dyżurami aptek wciąż aktualny).
– W jakim celu burmistrz z właścicielami tej sieci aptek wprowadził w błąd Ministra Zdrowia, obiecując, że otwarcie tej apteki rozwiąże problem dyżurów czy rzekomy problem dostępności leków? Sprowadzenie do Kalwarii kolejnej apteki doprowadzi do upadku aptek już istniejących i służących pacjentom od lat. Wymianę ich na aptekę sieciową – mówiła aptekarka.
Przedstawiciele gminy byli wyraźnie oburzeni tym wystąpieniem farmaceutki i zarzucali jej mówienie nieprawdy. Przekonywali, że do burmistrza nigdy nie wpłynęły propozycje, o których mówiła Machalska. Nie odnieśli się jednak do zarzutów ZAPPA, dotyczących wprowadzania w błąd Ministra Zdrowia.
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]