Temat szczepień w aptekach budził w ostatnim czasie wiele kontrowersji. W ostatnim czasie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o zakończeniu finansowania szczepień wykonywanych przez farmaceutów. W rezultacie pojawiły się obawy o przyszłość szczepień w aptekach. Od kilku tygodni resort zdrowia przekonuje jednak, że z projektu się nie wycofuje, a wręcz chce go rozszerzać (czytaj również: Szczepienia pozostaną w aptekach. Jest deklaracja Ministerstwa…).
Podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu o kwestię szczepień w aptekach pytała Rząd posłanka Daria Gosek-Popiołek z Lewicy. Pytała ona m.in. czy jest szansa na przeprowadzenie w kolejnych sezonach szczepień przeciw grypie w aptekach (czytaj więcej: Koniec epidemii oznacza koniec szczepień przez farmaceutów. Chyba, że…).
– Czy farmaceuci będą mieli możliwość wystawiania recept na szczepionki przeciw grypie, którymi będą mogli szczepić? Bo widzimy po sukcesie akcji szczepień przeciw COVID w aptekach potencjał tego rozwiązania. Wydaje mi się, i takie dochodzą do nas głosy ze strony środowiska aptekarzy, że jest pewne zdziwienie tym, że rząd chce, zdaje się, cofnąć możliwość i ograniczyć liczbę szczepień przeciw grypie. Natomiast wydaje nam się, że nie warto. Szczepienie w aptekach dorosłych przeciw grypie i w dalszej perspektywie przeciw innym chorobom to jest potencjał i warto z niego skorzystać – mówiła posłanka.
Jeszcze więcej szczepień w aptekach
Na jej pytanie odpowiedział wiceminister Maciej Miłkowski. Zapewnił, że resort zdrowia popiera szczepienia przeciw COVID-19 i przeciw grypie w aptekach. Wskazał też, że te pierwsze cały czas się odbywają. Natomiast jeśli chodzi o grypę, to obecnie zakończył się sezon szczepień, a kolejny rozpocznie się we wrześniu i potrwa do kwietnia (czytaj również: Niezrozumiały brak finansowania szczepień przeciw grypie przez farmaceutów).
– Od 1 września nadal aptekarze, farmaceuci będą mogli szczepić i na COVID, i na grypę. Popieramy szczepienia na grypę. Planujemy, że do września poszerzymy ten zakres na wszystkie szczepienia związane z osobami dorosłymi. Oczekiwanie środowiska jest takie, żeby osoby starsze w zakresie pneumokoków także można było szczepić, i to planujemy – zadeklarował Maciej Miłkowski.
Zapewnił też, że farmaceuta, tak jak do tej pory, miałby prawo kwalifikować pacjenta do szczepienia, jak też wykonywać samo szczepienie.
– …nadal będzie realizował zlecenia, recepty wystawione przez lekarzy bądź uprawnione pielęgniarki, na szczepienia na grypę – mówił wiceminister.
Maciej Miłkowski nie odniósł się do kwestii możliwości wystawiania przez farmaceutów recept refundowanych na szczepionki. Przypomnijmy, że takie rozwiązanie zaproponowali niedawno eksperci OPZG w „Skoordynowanym planie dla grypy i COVID-19”.
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
2 komentarze Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]