REKLAMA
pt. 19 marca 2021, 17:11

Podmioty lecznicze i DPS-y będą mogły kupować leki od hurtowni. Miliony odpłyną z aptek…

Ministerstwo Zdrowia oddało do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia w sprawie podmiotów uprawnionych do zakupu leków w hurtowniach farmaceutycznych. Zgodnie z jego brzmieniem, w hurtowniach będą mogły zaopatrywać się podmioty lecznicze, domy pomocy społecznej i domy dziecka. To oznacza, że nie będą tego musiały robić w aptekach…

Recepty wystawione i niezrealizowane przed dniem 1 lipca realizuje się na zasadach dotychczasowych (fot. Shutterstock)
Dwa rozporządzenia oddane do konsultacji publicznych, mogą pozbawić aptek sporej części obrotu (fot. Shutterstock)

Treść tego rozporządzenia z pewnością wywoła kontrowersje na rynku aptecznym. Resort zdrowia chce za jego pomocą zaktualizować i uporządkować zasady zbywania produktów leczniczych przez hurtownie farmaceutyczne. Aktualne rozporządzenie w tej sprawie obowiązuje bowiem od 18 lat – w formie niezmienionej. W rezultacie część zawartych w nim pojęć jest już nieaktualnych – np. zakłady opieki zdrowotnej czy sklepy zielarsko-drogeryjne.

– Ponadto rozporządzenie wymaga uwzględnienia niektórych kategorii podmiotów dotychczas w nim nieuwzględnionych, co albo nie odpowiada określonej wieloletniej praktyce zaopatrywania się w hurtowniach farmaceutycznych, a w braku takiej praktyki – stanowi wymagającą sanacji lukę prawną stanowiącą poważne utrudnienie w wykonywaniu przez niektóre podmioty ich zadań statutowych, czy wręcz zadań wynikających wprost z przepisów ustawowych – czytamy w uzasadnieniu.

Nowelizacja rozporządzenia rozszerza dość pokaźnie katalog podmiotów uprawnionych do zakupu produktów leczniczych w hurtowniach farmaceutycznych.

Ograniczyć liczbę zapotrzebowań realizowanych w aptekach

Resort zdrowia wprost wskazuje, że celem takiego działania jest ograniczenie liczby wystawianych zapotrzebowań na leki, które realizowane są w aptekach ogólnodostępnych.

– Apteki te są co do zasady przeznaczone do indywidualnego zaopatrywania pacjentów, a nie innych podmiotów w sposób i zakresie sprzecznym z ideą obrotu detalicznego. Nie powinno być zatem w stosunku do nich wystawiane zapotrzebowania w ilości nadmiarowej, na duże ilości produktów leczniczych, w sposób ewidentnie sprzeczny z ideą instytucji zapotrzebowania, o którym mowa w art. 96 ww. ustawy [Prawo farmaceutyczne] – wskazuje resort zdrowia.

W rezultacie na podstawie nowego rozporządzenia w hurtowniach będą mogły zaopatrywać się w leki m.in. domy pomocy społecznej (czytaj również: Leki na pacjentów z DPS nigdy do nich nie trafiały. Lekarz fałszował recepty).

– [Ich] działalność w sposób oczywisty i naturalny wymaga stosowania u osób pozostających pod opieką tych placówek stosowania produktów leczniczych, a tym samym – co oczywiste – musi zostać im wprost umożliwione zaopatrywanie się bezpośrednio w hurtowniach farmaceutycznych, zwłaszcza w zakresie leków nierefundowanych, w odniesieniu do których nie jest wymagana recepta wystawiana na pacjenta – pensjonariusza DPS, aby lek mógł zostać zakupiony po niższej cenie uwzględniającej refundację – uzasadnia ministerstwo.

Oprócz DPS w leki w hurtowniach farmaceutycznych będą mogły zaopatrywać się też podmioty lecznicze (w zakresie leków, które są w nich wykorzystywane w celu zaspokajania potrzeb pacjentów w ramach zakresu ich działalności). Poza tym również izby wytrzeźwień, domy dziecka, schroniska dla bezdomnych, lekarze i dentyści w ramach praktyki zawodowej, pielęgniarki i położne czy armatorzy i szkoły (uczelnie wyższe, szkoły policealne, jednostki naukowe)(czytaj również: Jak DPS wybiera apteki, w których kupuje leki dla pensjonariuszy?).

Kolejne rozporządzenie uderzy w apteki

– Jak rozumiem Maciej Miłkowski ma dla aptek w projekcie ustawy refundacyjnej naprawdę atrakcyjną ofertę podwyższenia ich rentowności, skoro w dwóch rozporządzeniach umieszcza zapisy uszczuplające rynek apteczny o dziesiątki milionów złotych – skomentował tę sytuację na Twitterze Michał Byliniak, wiceprezes NRA.

Nawiązuje w ten sposób do innego rozporządzenia, które w ubiegłym tygodniu oddało ministerstwo zdrowia do konsultacji publicznych. Rozporządzenie zmieniające wykaz produktów leczniczych dopuszczonych do sprzedaży w placówkach pozaaptecznych (sklepy, stacje benzynowe). Jego projekt zakłada bowiem rozszerzenie wykazu m.in. o popularny leki odkażające Octenisept i Octeniderm – do tej pory dostępne tylko w aptekach. Dopuszczalne będą w obrocie pozaaptecznym też preparaty z takimi substancjami jak escyna, niketamid i nikotynamid (czytaj również: Zmiany na listach leków dostępnych w punktach aptecznych i sklepach).



Samorząd aptekarski może czuć się rozczarowany również innym rozporządzeniem oddanym w minionym tygodniu do konsultacji publicznych. Dotyczy ono zmian w składzie komisji konkursowych wyłaniających kandydatów na stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego. Resort zdrowia chce usunąć z nich przedstawicieli izb aptekarskich i PTFarm. Zamiast nich, w komisjach mają zasiadać przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia (czytaj więcej: Samorząd aptekarski straci wpływ na wybór WIF).

©MGR.FARM

Artykuł sponsorowany

Witamina D3 dla dzieci – wybierz wygodną formę podania!

26 listopada 202319:24

Uzupełnianie diety w niezbędne dla organizmu witaminy jest obecnie rzeczą normalną i bardzo często praktykowaną. To co zasadne wydaje się w kontekście osób dorosłych jest też jak się okazuje zasadne w kontekście dzieci. To w tym okresie organizm potrzebuje znacznych ilości składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu oraz codziennego funkcjonowania. Nic zatem dziwnego w tym, że do aptek zgłaszają się rodzice z prośbą o rekomendację preparatów dla swoich pociech. Nie inaczej jest i  w tym przypadku…

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. (fot. Shutterstock)

OPIS PRZYPADKU

Witamina D3 dla dzieci- dlaczego jest taka ważna? Dziś Twoją aptekę odwiedziła Pani Kasia – mama 3 miesięcznego Ignasia i 5 letniej Julii. Pani Kasia prosi Cię o rekomendację preparatu z witaminą D dla swoich dzieci. Z racji różnicy wieku zdaje sobie sprawę, że może to wymagać dwóch oddzielnych produktów. Zależy jej jednak na tym, aby preparaty spełniały wymogi względem rekomendowanej dawki witaminy D dla każdego z dzieci. Co możesz jej zarekomendować? Młoda mama zastanawia się czy jest coś poza kapsułkami typu twist-off, które w jej odczuciu nie są wygodną formą do podawania dzieciom.

WITAMINA D3 – DO CZEGO POTRZEBNA JEST DZIECIOM?

Witamina D3 to związek, który w normalnych warunkach wytwarzany jest w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego [1]. Niestety okres jesienno-zimowy nie sprzyja temu procesowi. Co więcej, ze względu na dużą wrażliwość młodej skóry nawet w okresie dużego nasłonecznienia powinno się unikać długotrwałej ekspozycji na słońce [1]. Dlatego też zasadnym jest uzupełnianie ilości witaminy D zwłaszcza u dzieci. Powodów takiego postępowania jest kilka. Należą do nich bezapelacyjnie:

  • udział witaminy D w regulacji gospodarki wapniowej i fosforanowej w organizmie – okazuje się bowiem, że witamina D wpływa pozytywnie na wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego [1]. Co więcej – wywiera pozytywny wpływ na mineralizację kości u dzieci, dzięki czemu redukuje ryzyko wystąpienia krzywicy [1,2].
  • wsparcie układu odpornościowego przez witaminę D – co w przypadku dzieci, u których system immunologiczny dopiero się kształtuje wydaje się szczególnie istotne [1,3]. Witamina D, co pokazują też badania przyczynia się do spadku ryzyka wystąpienia ostrych infekcji w obrębie górnych dróg oddechowych u niemowląt i małych dzieci [2,3]. 

Warto zatem dbać o prawidłowy poziom witaminy D u dzieci, zwłaszcza że nadchodzące miesiące to czas zwiększonej ilości zachorowań. Przyjmuje się, że dzieci przechodzą popularne infekcje górnych dróg oddechowych nawet 8-9 razy w roku, z czego większość przypada właśnie na okres jesienno-zimowy [4].

ZASADY SUPLEMENTACJI WITAMINY D3 W ZALEŻNOŚCI OD WIEKU

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. Na wstępie należy podkreślić, że uzupełnianie ilości tego związku w organizmie wskazane jest już od pierwszych dni życia [4]. Noworodki i niemowlęta do 6 miesiąca życia powinny codziennie przyjmować 400 j.m. witaminy D3. Natomiast w okresie pomiędzy 6 a 12 miesiącem życia dawka ta powinna mieścić się w zakresie 400-600 j.m./dobę. Po ukończeniu roku do okresu 3 lat aktualne wytyczne zalecają przyjmowanie przez dzieci 600 j.m. witaminy D3, natomiast po tym czasie aż do ukończenia 10 roku życia wskazane jest stosowanie preparatów, w których dawka tego związku mieści się w przedziale 600-1000 j.m./dobę [4].

WITAMINA D3 DLA DZIECI- FORMA PODANIA MA DUŻE ZNACZENIE

Rodzice odwiedzający apteki coraz częściej szukają wygodnych form preparatów dla swoich pociech. Popularne niegdyś kapsułki twist-off dla wielu rodziców wydają się coraz mniej odpowiednią formą. Dzieje się to za sprawą zarówno możliwości ubrudzenia się zawartością kapsułki, jak również strachem przed niechcianym połknięciem kapsułki przez dziecko podczas aplikacji. W kontekście starszych dzieci z kolei argumentem przemawiającym na korzyść danego preparatu jest coraz częściej nie tylko jego forma, ale i smak. Co zatem wybrać?

IDEALNA WITAMINA D3 DLA DZIECI? SPRAWDŹ APOD3 ŻUJKI I KROPLE DOUSTNE

W kontekście dzieci Pani Kasi możliwości rekomendacji jest mnóstwo. Warto skierować jednak swoją uwagę chociażby na preparaty APOD3: krople i żujki. Pierwsze z nich to krople doustne, wskazane dla dzieci od 1 dnia życia. Występują one w wygodnej formie kropli, których aplikacja odbywa się poprzez naciśnięcie pompki dozującej. 1 naciśnięcie to 400 j.m. witaminy D. W przypadku Ignasia Pani Kasia powinna zatem aplikować mu codziennie 1 dawkę (1 naciśnięcie pompki), co odpowiada 400 j.m. witaminy D. Opakowanie zawiera aż 100 dziennych dawek witaminy D.

Z kolei dla Julii APOD3 oferuje smaczną i lubianą przez dzieci formę żujek. 1 żujka to 800 j.m. witaminy D, co również jest zgodne z najnowszymi wytycznymi dotyczącymi suplementacji tego związku u dzieci. Żujki APOD3 przeznaczone są dla dzieci powyżej 3 roku życia. Posiadają pomarańczowy smak, a jednocześnie nie zawierają cukru i laktozy. Opakowanie 30 kapsułek do żucia wystarczy na cały miesiąc.


Literatura:
  1. Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – nowelizacja 2018r., Agnieszka Rusińska i inni, Postępy Neonatologii 2018;24(1)
  2. Vitamin D and health – the missing vitamin in humans, Szu-Wen Chang, Hung-Chang Lee, Pediatrics and Neonatology (2019)60, 237-244
  3. Vitamin D and respiratory infections, Fernando de Sa Del Fiol, Silvio Barberato-Filho, Luciane Cruz Lopes, Cristiane e Cassia Bergamaschi, J nfect Dev Ctries 2015;9(4):355-361
  4. Przeziębienie, Ewa Mik, Marek Stopiński, Maria Mrozińska, Przew Lek 2003,6,9, 20-27
  5. Guidelines for preventing and treating vitamin D deficiency: a 2023 update in Poland, Paweł Płudowski i inni, Nutrients 2023, 15(3), 695

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

4 komentarze Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

1. Niedopuszczalne jest różnicowanie, że leki refundowane muszą być kupowane w aptece, a leki pełnopłatne mogą być kupowane w hurtowni. 2. Jeśli zapotrzebowania mają być realizowane w hurtowni, to proszę o zakaz realizowania ich w aptece. Apteki nie chcą konkurować z hurtowniami. 3. Jeśli lek jest dla konkretnego pacjenta, to powinien być przepisany na recepcie i wydany z apteki, więc nie rozumiem roli domów dziecka, DPS itd., chyba że chodzi tylko o leki o kategorii dostępności bez recepty.
Obawiam się że dzięki tym przepisom powstanie nowy kanał wywozu leków deficytowych, były trefne przychodnie powstaną trefne DPS-y?
Strzał w 10. Będzie to doskonała do tego okazja.
O ile się nie mylę to taka sytuacja wykorzystywania domów pomocy społecznej do pozyskiwania leków deficytowych miała miejsce u naszych sąsiadów za Odrą. Chyba było o tym na portalu? Aż się wierzyć nie chce, że rząd nie jest tego świadomy? Nie wiem czy ta cała cyfryzacja będzie w stanie skutecznie kontrolować i zapobiegać wszelkim takim ewentualnym przekrętom?