Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok w tej sprawie już w marcu 2020 roku, jednak dopiero niedawno opublikowano jego uzasadnienie (II GSK 3613/17). A postępowanie dotyczyło decyzji WIF w Poznaniu i GIF uznającej bannery i wizytówki z godzinami otwarcia apteki oraz jej lokalizacją, za naruszenie zakazu reklamy aptek (art. 94a Prawa farmaceutycznego).
– …w związku z uruchomieniem apteki ogólnodostępnej, pod nazwą „Apteka X”, położonej w […], informowała o godzinach otwarcia oraz adresie apteki, poprzez banery oraz wizytówki, na których z jednej strony znajdowały się informacje dotyczące apteki (nazwa, godziny otwarcia, a także jej lokalizacja), natomiast z drugiej strony wizytówki wydrukowano kalendarz na rok 2016. Treść banneru była natomiast powtórzeniem informacji zawartych na wizytówce – czytamy w treści orzeczenia.
Właściciel apteki przekonywał, że dane podane na wizytówce oraz banerze zawierały informacje dopuszczalne przez prawo farmaceutyczne i nie zawierały żadnej treści o charakterze reklamy. Mimo to WIF uznał, że o reklamowym charakterze działań, decydują faktyczne intencje podmiotu i nałożył karę w wysokości 2000 zł (czytaj więcej:Informacja o lokalizacji i godzinach otwarcia, też może stanowić reklamę apteki).
– Przedsiębiorca, który podejmuje decyzję o kolportowaniu wizytówek, czy wynajęciu mobilnego banera, czyni w tym celu określone nakłady finansowe (ponosi koszty druku, wynagrodzenia osób zajmujących się kolportażem, wynajęcia mobilnego banera) i zmierza w istocie do zareklamowania swojej działalności oraz świadczonych usług. Oczekuje bowiem, że poniesione koszty zwrócą się, w momencie, gdy z usług apteki zaczną korzystać klienci „zwabieni” reklamą – czytamy argumenty inspekcji farmaceutycznej.
Losy decyzji WIF
Decyzja WIF została zaskarżona przez właściciela apteki do GIF. Ten jednak decyzję potrzymał, w rezultacie sprawa trafiła do WSA. Również Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację inspektorom i skargę na ich decyzje odrzucił. Dlatego finalnie sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten w marcu uchylił wyrok WSA i decyzje WIF oraz GIF (czytaj również: Informacja o lokalizacji i godzinach otwarcia, też może stanowić reklamę apteki).
– Analiza uzasadnienia zaskarżonej decyzji prowadzi do wniosku, że ustalenia faktyczne nie dają podstaw do oceny, iż wskazana informacja spełnia rolę zakazanego przekazu reklamowego, która wykraczałaby poza dozwoloną formę określoną w art. 94a ust. 1 p.f. Nie dają one podstaw do oceny, że w warstwie informacyjnej zawartej w banerze czy wizytówkach, przeważa zachęta do skorzystania z usług apteki oraz, że właśnie taki cel przyświecał Skarżącej – czytamy w orzeczeniu NSA.
Jednocześnie Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że ustawodawca nie określił formy dopuszczalnej informacji (godzin otwarcia i lokalizacji), miejsca i czasu jej rozpowszechniania. Nie określił także, że ze względu na zawarte w intencje, już tylko sama informacja o godzinach pracy apteki, czy jej lokalizacji może stanowić zakazaną reklamę (czytaj więcej: Od tego, jakie są intencje właściciela apteki, zależy, czy doszło do złamania zakazu reklamy).
– Nie oznacza to jednak, że reklamą apteki może być działanie Skarżącej, […] mimo, iż może spowodować zwiększenie sprzedaży produktów leczniczych i wyrobów medycznych w niej oferowanych. Niewątpliwie bowiem informacja o nazwie i lokalizacji oraz godzinach pracy apteki zawiera się w katalogu działań reklamowych, jednakże z mocy art. 94a ust.1 zda. 2 p.f. informacja ta wyłączona jest z zakazu reklamy apteki – wskazuje NSA.
Przełomowy wyrok?
Zdaniem ZPA PharmaNET wyrok ten potwierdził „bezprawność działań Inspekcji, która notorycznie karze za informowanie o godzinach pracy i lokalizacji apteki.
– W świetle tego orzeczenia jest już jasne, że informowanie o godzinach pracy i lokalizacji nie jest zakazane, niezależnie od formy czy intencji – twierdzi PharmaNET.
– Czyli wyrok jednoznacznie potwierdza, że dot. brzmienie przepisu o zakazie reklamy aptek jest wystarczające w zakresie rozróżnienia informacji od reklamy i nie ma powodów do jego nowelizacji. To b. dobrze, że ZPA PharmaNET popularyzuje wiedzę na ten temat – komentuje natomiast Piotr Sędłak, radca prawny Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej.
W podobnej sprawie toczy się obecnie kilkadziesiąt postępowań w całym kraju.
Sygn. Akt II GSK 3613/17
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]