Wielowitaminowe, na włosy i paznokcie, poprawiające trawienie i pamięć, ułatwiające zasypianie, przyspieszające odchudzanie… kategorii suplementów diety, które dostępne są w aptekach, jest co nie miara. Każdy wśród setek pudełek znajdzie coś dla siebie – coś co zaspokoi jego oczekiwania i pozwoli uwierzyć, że jedna tabletka dziennie poprawi komfort życia.
Polacy uwielbiają suplementy diety – pokazują to liczne badania. Jednym z najnowszych, które potwierdza tę tezę, jest badanie opinii jakie firma Adamed przeprowadziła w trakcie swojej kampanii społecznej „Adamed dla rodziny”. Wykonano je metodą CAWI, a wzięło w nim udział 1011 pełnoletnich mieszkańców naszego kraju, którym zadano około 100 pytań dotyczących zdrowia. Część z nich poruszyła też kwestie stosowanych suplementów diety (czytaj również: Obolali, niewyspani i przepracowani… Niepokojący obraz stanu zdrowia Polaków).
Suplementy na wszystko
Jak się okazuje ponad połowa uczestników badania przyznała, że w ostatnim roku przyjmowała suplementy diety oraz/lub preparaty dostępne bez recepty (55,6%). Zdecydowanie częściej robiły to kobiety niż mężczyźni (odpowiednio: 62,6% i 46,9%). Dzięki badaniu Adamedu można też dowiedzieć się jakie kategorie suplementów diety są wśród Polaków najpopularniejsze.
– Ankietowani, którzy w ciągu ostatniego roku przyjmowali preparaty dostępne bez recepty, zostali poproszeni o wskazanie jakiego rodzaju i w jakim celu je przyjmowali. Niemal 3/4 uczestników badania w ubiegłym roku przyjmowało preparaty witaminowe (74,4%). Najczęściej wskazywanym celem przyjmowania suplementów diety było poprawienie kondycji włosów, skóry (31,0%), nieco rzadziej – poprawienia trawienia lub zmniejszenia dolegliwości typu zaparcia czy zgaga (26,5%) – czytamy w raporcie „Stan zdrowia Polaków”, w którym znalazły się wyniki badania.

Oczywiście nie jest niespodzianką, że to kobiety w ciągu ostatniego roku, wyraźnie częściej od mężczyzn stosowały suplementy diety lub/i preparaty dostępne bez recepty, których celem była poprawa kondycji włosów czy też skóry (odpowiednio: 40,2% i 15,6%).
A co z dietą?
Warto przypomnieć, że zgodnie z ustawową definicją suplement diety jest „środkiem spożywczym,którego celem jest uzupełnienie normalnej diety, będącym skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny, pojedynczych lub złożonych, wprowadzanym do obrotu w formie umożliwiającej dawkowanie”. Innymi słowy – suplement diety nie służą do uzupełniania nieprawidłowej diety. Ich stosowania nie należy też traktować jak przyzwolenia, do nieprawidłowego odżywiania (czytaj więcej: Odpowiednia dieta może zmienić życie).
Niestety raport „Stan zdrowia Polaków” pokazuje, że tylko co trzeci ankietowany przyznawał się do spożywania posiłków zbilansowanych zgodnie z piramidą żywienia (36,7%). Ponad połowa uczestników badania przyznała, że najczęściej spożywa posiłki mięsne (55,1%). Oczywiście nie jest zaskoczeniem, że to mężczyźni częściej niż kobiety deklarowali, że zazwyczaj spożywają posiłki mięsne (odpowiednio: 68,7% i 44,2%).

W ramach akcji „Adamed dla rodziny” zapytano też Polaków o częstotliwość spożywania produktów typu fast-food (hamburgery, frytki, hot-dogi itp.) Ponad 2/5 ankietowanych przyznało, że tego typu dania jada raz w miesiącu lub rzadziej (46,0%), kilka razy w miesiącu fast-foody spożywa więcej niż co czwarty uczestnik badania (26,9%).
– Przeważająca część ankietowanych zarówno owoce jak i warzywa jada co najmniej kilka razy w tygodniu, przy czym warzywa wybierają nieco częściej niż owoce. Więcej niż co czwarty ankietowany napoje słodzone – gazowane lub niegazowane – pije kilka razy w miesiącu, do codziennego ich spożywania przyznaje się aż co ósmy uczestnik badania. Ponad połowa badanych przyznała, że nie zdarza im się spożywać napojów energetyzujących – czytamy w raporcie.
Dieta to forma profilaktyki
Prof. dr hab. n. med. Filip Szymański – Prezes Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych – oceniając wyniki badania przyznał, że stan zdrowia i tryb życia Polaków ukazany w raporcie wskazuje na to, że wciąż należy uświadamiać, jak ważna jest profilaktyka.
– Wciąż w naszej diecie dominuje mięso i zbyt dużo niezdrowych napojów, nie jesteśmy też wystarczając aktywni fizycznie. Edukacja pacjentów na temat wpływu stylu życia na możliwość rozwoju chorób cywilizacyjnych to pierwszy krok do tego, by zachęcić ich do badań profilaktycznych – wskazuje ekspert.
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
2 komentarze Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]