Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie TZF Polfa, Minister Zdrowia Adam Niedzielski po raz kolejny zapewnił, że farmaceuci będą mogli wystawiać recepty na szczepionki przeciw grypie. O takie rozwiązanie już od kwietnia 2022 roku apelowało środowisko aptekarskie i eksperci. Wcześniej resort nie widział potrzeby jego wprowadzenia. Minister Zdrowia zmienił zdanie, kiedy dramatycznie zaczęła rosnąć liczba zachorowań na grypę, a liczba zaszczepionych okazała się najniższa od lat (czytaj również: Nagły wzrost zainteresowania szczepieniami przeciw grypie. Farmaceuci zaniepokojeni…).
O planowanej zmianie w przepisach przedstawiciele resortu zdrowia mówili już od kilku tygodni. Dzisiaj Adam Niedzielski podał więcej szczegółów dotyczących kwestii legislacyjnych. Okazuje się, że zmiany mają być wprowadzone na drodze poprawki do nowelizacji ustawy o Agencji Badań Medycznych.
Można się jedynie domyślić, że w rzeczywistości chodzi o rządowy projekt ustawy o badaniach klinicznych produktów leczniczych stosowanych u ludzi (druk nr 2843), którym 10 stycznia będzie zajmować się sejmowa Komisja Zdrowia. Z kolei jak podaje portal cowzdrowiu.pl, zmiana ma dotyczyć wystawiania recept z refundacją.
Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej podkreślił, że w aptekach nadal będą mogli się szczepić przeciw grypie tylko dorosli. Zasady szczepienia dzieci się nie zmienią – decydować o nich będą lekarze. Jednocześnie Niedzielski zapowiedział, że nie jest planowane wprowadzenie bezpłatnych szczepień, jak w ubiegłym roku (czytaj również: Szczepienia w aptekach nadal będą bezpłatne. A miało być inaczej…).
Leków w hurtowniach szybko ubywa
Dzisiejsza konferencja prasowa Adama Niedzielskiego odbyła się w siedzibie firmy TZF Polfa i dotyczyła kwestii utrudnionej dostępności do leków. Aptekarze od kilku tygodniu alarmują, że sytuacja robi się dramatycznie, a lista braków z każdym dniem się wydłuża. Resort zdrowia nieustannie zapewnia jednak, że nie ma systemowego problemu z dostępem do leków, a te które się zdarzają są lokalne i chwilowe (czytaj również: GIF z rezerwą o informacjach na temat dostępności leków z portalu GdziePoLek…).
– Dostęp do leków jest zapewniony, ale z hurtowni szybko ich ubywa. Dlatego monitorujemy ich ilość, także w aptekach. Dzięki TZF Polfa mamy pewność, że antybiotyków i leków przeciwzapalnych nie zabraknie. Rozmawiamy też z innymi producentami w sprawie leków przeciwwirusowych – poinformował Minister Zdrowia.
Dostęp do leków jest zapewniony, ale z hurtowni szybko ich ubywa. Dlatego monitorujemy ich ilość, także w aptekach. Dzięki TZF Polfa mamy pewność, że antybiotyków i leków przeciwzapalnych nie zabraknie. Rozmawiamy też z innymi producentami w sprawie leków przeciwwirusowych.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) January 5, 2023
Niedzielski przekonywał, że w Polfie zarówno ilość substancji czynnej, jak i linie produkcyjne są przygotowane do tego by zaspokoić popyt na antybiotyki. Natomiast w przypadku leków przeciwzapalnych, taka linia produkcyjna, która mogłaby zostać uruchomiona w sytuacji kryzysowej, jest przygotowywana. Problem jest jednak z lekami przeciwwirusowymi, których w Polfie Tarchomin nie da się produkować (czytaj również: Od dzisiaj obowiązuje nowy wykaz leków zagrożonych brakiem dostępności. Co nowego?).
– Może być tak, że choć leki są w hurtowniach, to może ich brakować miejscami w aptekach, bo nie wszędzie zostaną dowiezione, nie każda apteka trafi do hurtowni lub nie każda hurtownia dowiezie leki w odpowiednim czasie – mówił Adam Niedzielski.
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
10 komentarzy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]