REKLAMA
wt. 12 maja 2020, 10:48

Kiedy i w jaki sposób będą możliwe szczepienia w aptekach?

NIA i OPZG postulują zwiększenie roli farmaceutów i wprowadzenie możliwości wykonywania szczepień w aptekach. Co o tym sądzi Ministerstwo Zdrowia? Postanowiła zapytać o to posłanka Iwona Arent.

PDL zaznacza też, że wszystkie takie incydenty, powinny być zgłaszane odpowiednim władzom (fot. Shutterstock).
Eksperci zwracają uwagę na konieczność rozszerzenia kompetencji farmaceutów o wykonywanie szczepień w aptekach (fot. Shutterstock)

– Naczelna Izba Aptekarska oraz liczni eksperci zrzeszeni w ramach Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy zaznaczają, że szczególnie w dobie pandemii bardzo ważna pozostaje profilaktyka grypy. Jedynym narzędziem, które może jej zapobiec, jest stosowanie szczepień, które nie tylko pozwalają na zmniejszenie zachorowalności, ale także zapobiegają ciężkim powikłaniom, hospitalizacji i zgonom – pisze Iwona Arent w interpelacji do Ministra Zdrowia.

Wskazuje ona, że zgodnie ze stanowiskiem NIA i OPZG niezbędne są szerokie działania mogące zwiększyć poziom wyszczepialności. Powinny to być zarówno akcje edukacyjne, jak i nowe rozwiązania systemowe. Bardzo ważne jest, aby szczególną dostępnością do szczepień objęte były osoby starsze i kobiety w ciąży. Grupy zwiększonego ryzyka powinny mieć możliwość powszechnego, bezpłatnego szczepienia przeciwko grypie (czytaj więcej: Farmaceuci nie będą przeprowadzać szczepień ochronnych).

– W celu wzrostu poziomu wyszczepialności NIA i OPZG postulują zwiększenie roli farmaceutów i wprowadzenie możliwości wykonywania szczepień w aptekach, co jest zgodne z zapisami „Polityki lekowej państwa 2018–2022” i z powodzeniem funkcjonuje już w dwunastu krajach europejskich – pisze posłanka.

Jej zdaniem rozłożenie tej kompetencji pomiędzy wszystkich uczestników systemu ochrony zdrowia pozytywnie wpłynęłoby na dostępność szczepień. Takie zmiany byłyby także kluczowe dla efektywnego zarządzania chorobami zakaźnymi w przyszłości (czytaj również: Nowa Zelandia: farmaceuci będą szczepić, by ograniczyć epidemię odry). Posłanka skierowała pytanie czy powyższe postulaty są rozważane przez Ministerstwo Zdrowia oraz czy planuje się ich wprowadzenie? Jeśli tak, to jakie są szczegółowe założenia tych rozwiązań?

Apel ekspertów w sprawie ustawy o zawodzie farmaceuty

Przypomnijmy, że 17 marca na stronie Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy opublikowano apel ekspertów w sprawie ustawy o zawodzie farmaceuty. Zwrócili w nim uwagę na konieczność rozszerzenia kompetencji farmaceutów o wykonywanie szczepień w aptekach (czytaj również: Farmaceuci będą szczepić dzieci w Tasmanii).

– Pandemia, z którą obecnie walczymy pokazuje jak krytycznym problemem jest brak odporności populacyjnej i jak istotne jest, aby walczyć o jej osiągnięcie i utrzymanie. Bowiem najbardziej narażone są osoby z grup ryzyka, osoby starsze, osoby ze zmniejszoną odpornością oraz chorujące przewlekle. Dotyczy to zarówno grypy, jak i zachorowań na COVID-19. Dlatego w kontekście zwiększania poziomu wyszczepialności należy jak najszybciej przyjąć ustawę o wykonywaniu zawodu farmaceuty i znowelizować prawo farmaceutyczne. Marnuje się duży potencjał, jaki tkwi w farmaceutach – mówił mgr farm. Michał Byliniak, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, ekspert Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.

Zdaniem ekspertów w celu podniesienia poziomu wyszczepialności w naszym społeczeństwie niezbędne są wieloobszarowe działania, integrujące zarówno podejście edukacyjne, ale również systemowe. W naszym systemie ochrony zdrowia od lat jest zauważalny brak możliwości przeprowadzania szczepień w aptekach. To rozwiązanie funkcjonuje już w dwunastu krajach europejskich. Przynosi tam pozytywne skutki pod postacią wzrostu liczby wykonanych szczepień, zarówno w aptekach, jak i w przychodniach. Każde państwo wypracowało inny model, w którym realizowane są szczepienia. Różnią się od siebie, tak jak różnią się systemy krajowej opieki zdrowotnej (czytaj również: VIDEO: Farmaceuci będą szczepić w aptekach przeciwko grypie?).

Zintegrowane działania środowisk lekarskich i farmaceutycznych pozwolą na skuteczniejsze dotarcie do społeczeństwa, zwłaszcza do osób z grup ryzyka. Polski system ochrony zdrowia powinien dążyć w tym kierunku, aby zwiększyć poziom wyszczepialności. Tak jak zapisano to w strategicznym dokumencie przyjętym przez Rząd – Polityce Lekowej Państwa na lata 2018-2022.

Źródło: KW/sejm.gov.pl/OPZG
©MGR.FARM

Artykuł sponsorowany

Czy stres wpływa na poziom naszej odporności?

4 grudnia 202308:06

Wielkimi krokami zbliża się okres zwiększonej liczby zachorowań wśród społeczeństwa. W tym czasie warto zwrócić szczególną uwagę na kwestie związane z naszym układem odpornościowym. Wszystko, co zakłóca jego prawidłowe funkcjonowanie przyczynia się do wzrostu ryzyka zachorowania na popularne jesienią i zimą infekcje. Jednym z takich czynników jest chociażby stres…

Co możesz zarekomendować pacjentowi, który poszukuje preparatu łagodzącego objawy stresu? (fot. Shutterstock)

UKŁAD ODPORNOŚCIOWY I JEGO FUNKCJE

Układ immunologiczny to swojego rodzaju strażnik strzegący nasz organizm przed wszechobecnymi patogenami. W odpowiedzi na kontakt z patogenem układ ten aktywuje dostępne mu mechanizmy obronne. Wśród nich są przede wszystkim komórki układu immunologicznego, takie jak makrofagi, monocyty, czy też limfocyty [1]. Działanie całego systemu obronnego organizmu opiera się przede wszystkim na procesach fagocytozy, czyli likwidacji drobnoustrojów, które dostały się do organizmu. Każde zakłócenie pracy tegoż układu przekłada się na spadek odporności organizmu. Wśród czynników negatywnie wpływających na jego pracę jest m.in. stres [1].

STRES – CZYM JEST I JAK WPŁYWA NA ORGANIZM?

Stres to osobnicza, zależna od indywidualnych cech reakcja organizmu na różnego rodzaju czynniki zewnętrzne, zwane stresorami [2]. Co może być stresorami/stresogenami? Zarówno czynniki fizyczne (głód, zimno, wysiłek) jak i psychiczne (strach, depresja) i biologiczne (infekcja) [1,3]. Organizm nie pozostaje obojętny na odczuwany stres, który niejako pełni rolę regulacyjną wobec zależności zdrowie – choroba [4]. Silny, a zwłaszcza długotrwały stres obniża odporność organizmu na czynniki stresogenne i zaburza homeostazę całego organizmu, w tym funkcjonowanie układu odpornościowego [5,6]. W jaki sposób?

WZAJEMNA ZALEŻNOŚĆ POMIĘDZY UKŁADEM NERWOWYM, ODPORNOŚCIOWYM I HORMONALNYM

Zapamiętaj – układ nerwowy jest nierozerwalnie powiązany z układem hormonalnym i układem immunologicznym [1,6,7]. Narażenie organizmu na stres (zwłaszcza chroniczny) potęguje zmiany neurohormonalne w jego obrębie [1]. Stres moduluje pracę układu nerwowego, który poprzez wpływ na wytwarzanie hormonów wywołuje zmiany w obrębie funkcjonowania systemu odpornościowego całego organizmu. Dlatego też należy walczyć ze stresem – łagodząc tym samym jego wpływ na odporność w okresie jesienno – zimowym. Bezsprzecznie główną rolę w tym całym mechanizmie odgrywa kortyzol [7].

HORMON STRESU – KORTYZOL – W JAKI SPOSÓB OBNIŻA ODPORNOŚĆ?

Kortyzol to hormon glikokortykosteroidowy, którego produkcja wzrasta w sytuacjach stresowych [5,7,8,9]. Kortyzol syntetyzowany jest przez nadnercza, będące częścią tzw. osi podwzgórze-przysadka-nadnercza (oś HPA) [7,8]. Oś ta to jeden z najważniejszych sposobów oddziaływania układu nerwowego na reakcje odpornościowe [9]. A wszystko to właśnie za sprawą kortyzolu. Stres, za sprawą zwiększonej ilości kortyzolu, przyczynia się do wzmożonej immunosupresji – kortyzol obniża poziom odporności komórkowej w obrębie układu immunologicznego i tym samym upośledza jego pracę [6]. W jaki dokładnie sposób? Okazuje się, że zwiększone ilości kortyzolu zakłócają równowagę w obrębie limfocytów Th1 i Th2, hamują proliferację limfocytów i uwalnianie czynników prozapalnych [1]. Mówiąc zatem ogólnikowo – stres zmniejsza całkowitą liczbę limfocytów i przyczynia się do spadku odporności [1]. Mając zatem na uwadze, że poziom kortyzolu bardzo mocno reaguje na stres – w jaki sposób można zminimalizować wpływ stresu na układ immunologiczny [8]?

JAK ZMNIEJSZYĆ STRES I OGRANICZYĆ JEGO WPŁYW NA HOMEOSTAZĘ ORGANIZMU?

Najlepszym rozwiązaniem byłoby unikanie czynników stresogennych. Wszyscy wiemy jednak, że zwykle jest to niemożliwe lub przynajmniej trudne do wykonania. Z pomocą przyjść mogą jednak związki obecne w niektórych roślinach, stanowiące podstawę niektórych produktów dostępnych w aptekach. Mowa chociażby o walerianie, chmielu czy też męczennicy [10].

Dlaczego akurat te 3 konkretne rośliny? Chociażby dlatego, że posiadają dobrze udokumentowany, pozytywny wpływ na redukcję stresu [11]. Warto też wiedzieć, że zarówno waleriana, chmiel oraz męczennica wpisane są przez Europejską Agencję Leków do monografii obejmującej produkty stosowane w redukowaniu łagodnych objawów stresu psychicznego [11]. Pamiętaj o tym, rekomendując preparat mający na celu wsparcie pacjenta w sytuacjach stresowych.

VALUSED TO PRODUKT LECZNICZY NA BAZIE WALERIANY, CHMIELU I MĘCZENNICY

Co możesz zarekomendować pacjentowi, który poszukuje preparatu łagodzącego stany napięcia nerwowego? Zwłaszcza w nadchodzącym okresie jesienno – zimowym, kiedy wiesz już, że stres potrafi osłabić działanie układu odpornościowego? Warto wybrać produkt leczniczy na bazie sprawdzonych substancji. Takim preparatem jest chociażby lek Valused [12].

W składzie produktu leczniczego Valused znajdują się wyciągi z kozłka lekarskiego, chmielu zwyczajnego i męczennicy cielistej [12]. Produkt łagodzi objawy napięcia nerwowego, wynikające chociażby z narażenia na sytuacje stresogenne. Dodatkowo może być również stosowany, jako środek wspomagający w trudnościach z zasypianiem na tle nerwowym [12]. Rekomendowany jest osobom dorosłych oraz pacjentom powyżej 12 roku życia [12].  Valused to dobre rozwiązanie także dla osób, u których ciągłe narażenie na stres może negatywnie wpływać na poziom odporności. Pamiętaj o tym.


Literatura:
  1. Czynniki modulujące układ immunologiczny człowieka, Ewelina Dymarska, Zeszyty Naukowe Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona w Legnicy, nr 19(2)/2016
  2. Magnesium status and stress: the vicious circle concept revisited, Gisele Pickering, Andre Mazur, Marion Trousselard, Przemysław Bienkowski, Natalia Yaltsewa, Mohamed Amessou, Lionel Noah, Etienne Pouteau, Nutrients 2020, 12, 3672
  3. Pojęcie stresu w medycynie i psychologii, Agnieszka Grygorczuk, Psychiatry 2008; 5:111-115
  4. Problematyka stresu – przegląd koncepcji, Anna Kaczmarska, Patrycja Curyło-Sikora, Hygeia Public Health 2016, 51(4): 317-321
  5. Understanding the relationships between physiological and psychosocial stress, cortisol and cognition, Katharine Ann James, Juliet Ilena Stromin, Nina Steenkamp, Macr Irwin Combrinck, Front Endocrinol. 2023, 14:1085950.
  6. Rola hormonów w regulacji homeostazy organizmu człowieka, Bogusław Pawlaczyk, Homines Hominibus, Vol.6, 2010, 7-20
  7. Molecular links between endocrine, nervous and immune system during chronic stress, Roberto Zefferino, Sante Di Gioia, Massimo Conese, Brain and Behavior, 2021;11:e01960
  8. Diurnal cortisol slopes and mental and physical health outcomes: a systematic review and meta-analysis, Emma K. Adam, et.al., Psychoneuroendocrinology 2017 September; 83:25-41
  9. Wpływ stresu na układ odpornościowy w przebiegu choroby nowotworowej z perspektywy biomedycznej, Agnieszka Rolińska, Jacek Furmaga, Wojciech Czyżewski, Psychoonkologia 2017, 21(2): 58-65
  10. Surowce roślinne o działaniu przeciwlękowym i antydepresyjnym, Gerard Nowak, Herba Polonica, vol 55, no 1, 2009
  11. Medicinal plants used for anxiety, depression, or stress treatment: an update, Masa Kenda, et.al., Molecules 2022,27,6021
  12. Charakterystyka Produktu Leczniczego Valused

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

13 komentarzy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

No przecież POZ-y tego nie zrobią przez telefon... . Ale skoro potrafią leczyć poprzez MMS-y i ordynować leki na podstawie subiektywnego opisu przez pacjenta, to nawet nie warto się zastanawiać. Jest taka stara opowiastka opiszę w skrócie : "Panie doktorze mam plamkę na czole 2mm bardzo mi przeszkadza. Po badaniu lekarz - Ma Pani zajętą pierś przez nowotwór ! Pacjentka: Ale tego nie widać i to mi nie przeszkadza ..."
Ja po swoim przykładzie namawiam do nie szczepienia się na grypę. Kiedyś 2 x się zaszczepilem i zawsze pare dni miałem objawy silnego kataru, złe samopoczucie itp praktycznie na drugi dzień od podania szczepionki. A reklamuje się je jako całkowicie obojętne dla zdrowia, nie wywołujące zadnych skutków ubocznych, coś na zasadzie wypicia szklanki wody. Tym bardziej ,że szczepionka na grypę nie chroni w 100%, a bajki ,że to nie szkodzi, bo grypę się lżej przechodzi to zostawiam dzieciom.
To chyba myślimy o innych szczepionkach... Skąd masz te wiadomości o braku działań ubocznych, podrzuć źródło, chętnie poczytam.... "coś na zasadzie wypicia szklanki wody" ??? Ja się zawsze szczepiłem i pomimo długoletniej pracy, nie pamiętam kiedy chorowałem na grypę. Żadnych objawów poszczepiennych nie miałem. Natomiast przechorowałem krztusiec i nikomu nie życzę.
Szczepionki lansowane są w mediach jako w 100% bezpieczne preparaty, nie wywołujące żadnych skutków ubocznych. Jak ktoś pisze o reakcji poszczepiennych z miejsca traktowany jest jako ciemnogród, antyszczepionkowiec czy jakiś płaskoziemca ( nie wiem wogóle co to za termin). Wypicie szkalnki wody użyłem jako synonimu bezpieczeństwa stosowania. Ja na grypę w ostatnich 10 latach chory byłem raz, ale na własne życzenie. Szczepionki są potrzebne , na ciężkie choroby, polio itp, a w tej chwili jest jakiś festiwal szczepionkowy. Niedługo wymyślą ,że jak co jakiś czas odczuwasz pragnienie, co jakiś czas jesteś głodny, a wieczorem dopada cie zmeczenie to musisz się zaszczepić.
Oczywiście to był sarkazm, ale nie zgadzam się z Tob. Moja pacjentka zmarła 36 lat na powikłania pogrypowe zapalenie osierdzia. Tak ma w karcie zgonu w ubiegłym roku..., to chyba była poważna choroba. Oczywiście każdy ma prawo do swoich poglądów i myślę, że nie warto dalej prowadzić tej dyskusji
Ludzie czy wy wiecie o czym piszecie? Wymagania odnośnie szczepiących gabinetów to: zestaw antywstrząsowy w szklanej szafce, leżanka, pojemniki na skażone materiały biologiczne, umowa z firmą utylizującą te materiały, pozwolenie sanepidu i regularne kontrole sanepidu. Dodatkowo po szczepieniu pacjent musi pól godziny siedzieć w miejscu gdzie został zaszczepiony. Ktoś chyba nie ma pojęcia czego chce... :)
To o czym piszesz to niuanse, które zresztą będą problemem dla apteki, a nie samorządu. Wierchuszka dostanie kase z dofinansowania i za ewentualne szkolenia, a brudna robota zostanie dla aptek. Izbowa etyka - wrzucić komuś dodatkową darmową robotę, a samemu przyciąć kase za propagowanie projektu i szkolenia samemu nie brudząc rączek. Wąski już zaciera łapy.
Akurat ja jestem przeciw szczepieniom w aptece. Ale tylko w aptece od tego są odpowiedniejsze miejsca i osoby.
Moim zdaniem nigdy to nie wejdzie. A jeśli już to szybko z tego apteki wyjdą.
Też uważam, że apteka to nie miejsce na wykonywanie szczepień.
Dlaczego nie miejsce? Za granicą dobrze się sprawdza i zwiększa wyszczepialność.
Przy szczepieniu powinien być lekarz, zdarzają się różne sytuacje, odczyny poszczepienne.
(To dobre miejsce do szczepień, ale powinno być to rozwiązane z głową *czyt. Z odpowiednim finansowaniem i przy zapewnieniu porządnych warunków)