W połowie czerwca Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej OIA w Poznaniu rozpatrywał sprawę dotyczącą podejrzenia popełnienia przewinienia zawodowego przez jedną z farmaceutek. Miało ono polegać na odmowie wydania pacjentowi leku Nasen, przepisanego mu na e-recepcie.
Sytuacja miała miejsce pod koniec kwietnia. Do apteki zgłosił się pacjent z e-receptą, na której przepisany był lek Nasen. Z relacji farmaceutki wynika, że na recepcie lekarz nie umieścił sumarycznej ilości substancji czynnej leku. W rezultacie odmówiła ona jej realizacji, instruując jednocześnie pacjenta, w jaki sposób receptę należy poprawić (telefon do przychodni i kontakt z lekarzem rodzinnym). Pacjent żądał jednak, by to pracownicy apteki poprawili na miejscu dla niego receptę i zachowywał się przy tym agresywnie i roszczeniowo (czytaj również: Jak wygląda prawidłowy zapis ilości środka odurzającego na e-recepcie? ).
Okazało się, że pacjent zdołał zrealizować receptę w innej aptece. Poinformował o tym fakcie dwukrotnie farmaceutkę, która odmówiła mu wydania leku. Żądał też danych obsługujących go osób, by złożyć na nie skargę. W tym celu napisał mail do Departamentu Nadzoru i Kontroli Ministerstwa Zdrowia. Ten przekazał sprawę do Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego, który z kolei zawiadomił o sprawie Wielkopolską Okręgową Izbę Aptekarską. W rezultacie postępowanie wyjaśniające wszczął Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej.
Recepta była źle wypisana
W trakcie postępowania przesłuchano farmaceutkę, która odmówiła pacjentowi wydania leku. Dysponowała ona kopią wydruku recepty, którą zrobiła po wyjściu pacjenta. Dokument potwierdził jej zeznania co do stanu faktycznego i treści recepty. Z jej zeznań wynikało też, że po tym jak odmówiła ona wydania leku na błędnie wystawioną e-receptę, faktycznie otrzymał on Nasen w innej aptece. Apteka ta jednak nie zrealizowała recepty, a jedynie ją zawiesiła. 20 dni później okazało się, że e-recepta jest nadal dostępna do realizacji, co oznaczało, że została anulowana przez aptekę ją realizującą (czytaj również: Kolejna zmiana w sprawie recept na środki odurzające…).
OROZ wskazał, że obecnie istnieje kilka interpretacji przepisu rozporządzenia z dnia 22 listopada 2019 r. w sprawie zmiany rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów kategorii 1 i preparatów zawierających te środki lub substancje. A przepis ten mówi:
„Na recepcie wystawianej na preparat zawierający środek odurzający lub substancję psychotropową podaje się, oprócz danych określonych w przepisach art. 96a ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne oraz art. 96a ust. 1d, 1e lub 8 tej ustawy – jeżeli mają zastosowanie, sumaryczną ilość środka odurzającego lub substancji psychotropowej albo ilość środka odurzającego lub substancji psychotropowej wyrażoną za pomocą ilości jednostek dawkowania oraz wielkości dawki, przy czym dla recepty w postaci papierowej ilość tę podaje się słownie.”
Farmaceutka odmawiając pacjentowi realizacji recepty, powoływała się na fakt, że na recepcie na lek psychotropowy musi zostać podany sumaryczny zapis substancji czynnej. Na recepcie wspomnianego pacjenta widniał zapis 30 tabletek. Nie podano dawki w drugiej linii, a więc nie spełniała ona wymogów formalnych (powinno być 30 tabletek a 10 mg).
Czytaj również: Leki psychotropowe i narkotyczne – podsumowanie
Farmaceutka miała rację…
Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w świetle zgromadzonych dowodów i zeznań, nie dopatrzył się w działaniach farmaceutki błędu merytorycznego czy naruszenia zasad etyki i deontologii zawodowej.
– Biorąc powyższe pod uwagę trudno stwierdzić, że farmaceutka nie miała racji i że działała w złej wierze. Warto również zwrócić uwagę, że leki zawierające substancje psychotropowe są specyficzną grupą leków i wydanie ich z apteki wymaga szczególnej rozwagi – uznał OROZ.
Okazało się też, że pacjent składając skargę do Ministerstwa Zdrowia podał inny kod e-recepty niż ten, której realizacji podjęła próbę farmaceutka. Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej zdecydował o umorzeniu postępowania (czytaj również: Farmaceuta pomylił lek. Sąd ukarał go za opieszałość w naprawie błędu…).
Źródło: Postanowienie Wielkopolskiego OROZ z 15 czerwca 2021 r. (Sygn. akt: 4/VIII/21)
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
17 komentarzy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]