W raporcie opublikowanym przez NFZ analizowany jest rynek aptek, pod kątem uzyskiwanych przez apteki marż na sprzedaż wydawanych na receptę leków refundowanych i pełnopłatnych. Marże rozumiane są jako różnica pomiędzy przychodami uzyskanymi ze sprzedaży leku (zapłata pacjenta i ewentualnie refundacja) a kosztem jego nabycia w hurtowni. Analiza dotyczy 2019 roku i uwzględnia ponad 13 tys. aptek. Poszerzona analiza dotycząca tylko leków refundowanych objęła ponad 20 tys. aptek w latach 2013-2019 (czytaj również: Rentowność aptek w latach 2011–2018. Raport, konferencja i dyskusja…).
Pierwsza część raportu analizuje łączne marże kwotowe na lekach wydawanych na receptę, refundowanych i pełnopłatnych. Średnia marża uzyskana w 2019 roku jest szacowana na 251 tys. zł. Marżę poniżej 100 tys. zł uzyskało około 3,5 tys. aptek, natomiast powyżej 1 mln zł ponad 300 aptek.
– Kluczowe znaczenie dla wielkości marży ma rok powstania apteki. Podmioty powstałe po wejściu w życie ustawy „apteka dla aptekarza” uzyskiwały marże niemal o połowę mniejsze niż apteki starsze o rok, dwa lata. Częściowo było to powodowane faktem, że w tym okresie apteki powstawały przeciętnie w mniejszych ośrodkach. Wielkość gminy wyrażona liczbą mieszkańców jest istotnym czynnikiem różnicującym marżę w 2019 roku i pozytywnie wpływa na jej poziom. W podobnym kierunku oddziałuje wielkość sieci, w ramach której działa apteka. Apteki samodzielne uzyskują marże o blisko 40% niższe od uzyskiwanych przez te z dużych sieci – czytamy w raporcie.
Marże na lekach refundowanych rosły?
Z raportu NFZ wynika, że średnia roczna marża na lekach refundowanych wyniosła 126 tys. zł na aptekę, przy czym w analizowanym okresie obserwowano systematyczny wzrost marży średnio o 2,8% rocznie. Łączna marża kwotowa uzyskiwana przez wszystkie apteki zwiększała się średnio o 3,1% rocznie. Przeciętna marża w przeliczeniu na wizytę pacjenta wyniosła w analizowanym okresie 13,90 zł, a w ujęciu względnym marża wyniosła 18,8% wartości hurtowej brutto (czytaj również: Koszty wynagrodzeń wzrosły w 70 proc. aptek. Jak to się ma do ich rentowności?).
– Marża w przeliczeniu na wizytę pacjenta także rosła systematycznie, średnio o 2,7% rocznie, po części za sprawą rosnącej liczby odrębnych leków wydawanych pojedynczemu pacjentowi (wg kodu EAN). Zwiększała się także przeciętna liczba opakowań przypadająca na wydanie odrębnego leku, z 1,51 w 2013 roku do 1,61 w 2019 roku. Jednocześnie coraz częściej sprzedawane są opakowania zawierające większą liczbę dawek leku (wzrosła średnia wielkość opakowania), co często jest korzystne finansowo dla pacjenta. W efekcie marża na wydanym opakowaniu leku rosła średnio o 1,2% rocznie – czytamy w raporcie.
W raporcie przeanalizowano też szereg czynników mogących mieć wpływ na wielkość marż na lekach refundowanych. Marża kwotowa w przeliczeniu na wizytę pacjenta jest silnie uzależniona od tego, jak długo działa na rynku dana apteka. Różnica między średnimi marżami uzyskiwanymi przez aptekę pierwszoroczną, a działającą dłużej utrzymuje się na stabilnym poziomie kilkudziesięciu groszy do roku 2017, w kolejnych latach rośnie gwałtownie. Zdaniem autorów raportu prawdopodobnie można to powiązać z wejściem w życie ustawy „apteka dla aptekarza”. W kolejnych latach działalności aptek dystans do starszych podmiotów się zmniejsza (czytaj również: Rentowność aptek spada. Samorząd aptekarski chce negocjować z ministerstwem…).
Wyższe marże w sieciach
– Apteki działające w ramach sieci przeciętnie uzyskują wyższe marże niż samodzielne podmioty. Istotne znaczenie dla wysokości marży mają czynniki lokalizacyjne. Wyższe wielkości uzyskiwane są przez apteki zlokalizowane na terenie gmin miejskich. Niezależnie od tego, im większa jest wielkość gminy mierzona liczbą zamieszkującej ludności, tym wyższe są uzyskane marże. Wreszcie istotne znaczenie ma także poziom wynagrodzeń na obszarze działania apteki. Im wyższy, tym przeciętnie większa jest marża uzyskiwana na wizycie pacjenta – czytamy w raporcie.
W ostatniej części raportu przedstawiono marże w ujęciu regionalnym. Zróżnicowania pomiędzy województwami są duże, w niektórych ujęciach sięgające kilkudziesięciu procent. Przykładowo, apteki z województwa o najwyższej marży kwotowej na lekach refundowanych i pełnopłatnych uzyskały wynik o 34% wyższy niż w województwie o najniższej średniej. Województwa, gdzie marża na lekach refundowanych na wizytę była niska w 2013 roku rosły przeciętnie szybciej w kolejnych latach, niż te gdzie notowano wyższe marże (czytaj również: Marże w aptekach wzrosły w marcu średnio o… 1,4 procent).
W niektórych województwach ważnym czynnikiem wpływającym na zwiększenie marży był wzrost skali realizacji recept na leki recepturowe. Nie można wskazać jednego dominującego geograficznego wzorca kształtującego zróżnicowanie marż wg województw i jest on zależny od sposobu ujęcia marży (np. łączna marża roczna, marża w przeliczeniu na wizytę pacjenta).
Źródło: ŁW/NFZ
20201022 Rynek aptek
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
4 komentarze Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]