Młodzi ludzie korzystają z łatwej dostępności leków bez recepty i wykorzystują ich działanie uzależniające. Według prof. Mariusza Jędrzejki, dyrektora Centrum Profilaktyki Społecznej, w Polsce mamy do czynienia z ukrytym wyzwaniem, jakim jest zjawisko lekomanii.
– Co trzecie zatrucie w Polsce jest skutkiem branie nie narkotyków, ale właśnie leków – wyjaśnia ekspert na łamach Naszego Dziennika.
Młodzi ludzie często zaopatrują się w leki z pseudoeferyną, które w dużych ilościach działają tak samo jak amfetamina. Pani Jolanta, farmaceutka z Warszawy, wyjaśnia, że substancje uzależniające, które można też znaleźć w lekach bez recepty, to dektrometorfan i kodeina.
– Leki zawierające te substancje są sprzedawane bez recepty i niestety kupowane przez młodzież (również dorosłych) niekoniecznie w celach medycznych. Jest ograniczona ilość tych substancji, która może być sprzedana w trakcie jednej transakcji, ale przecież można pójść do kilku aptek w celu dokonania zakupu – wskazuje farmaceutka (czytaj więcej: Ile kodeiny, dekstrometorfanu i pseudoefedryny w jednym opakowaniu?).
Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia osoba wydająca lek ma prawo, ale już nie obowiązek odmówić, jeśli dziecko chcące kupić lek, nie ukończyło 13. roku życia.
Niekontrolowana reklama
Zdaniem prof. Jędrzejki w Polsce mamy do czynienia z niekontrolowanym rynkiem reklamy leków bez recepty (czytaj więcej: Firmy farmaceutyczne wydały ponad 4 mld zł na reklamę w 2018 roku).
– Wprowadza to ludzi w błąd, dezinformuje. Społeczeństwo kupuje coraz więcej lekarstw, zamiast chodzić do lekarzy czy choćby przeczytać ulotkę, zamierzając prostą ścieżką do uzależnienia. Dotyczy to również młodych ludzi – mówi dyrektor Centrum Profilaktyki Społecznej.
Internet pełen jest wpisów nastolatków informujących, jaką dawkę trzeba wziąć, żeby mieć określone doznania. Zdaniem eksperta to realny problem. Z raportu Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii wynika, że młodzież coraz częściej zażywa środki, których stosowanie nie wymaga iniekcji. Leki te mają krótkotrwałe działanie, co łatwiej ukryć przed otoczeniem (czytaj więcej: Leki na receptę lepsze od dopalaczy).
Źródło: ŁW/Nasz Dziennik
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]