REKLAMA
wt. 31 grudnia 2019, 10:40

MZ: Część graficzna e-recepty ważniejsza od technicznej

Ministerstwo Zdrowia wydało komunikat w sprawie realizacji e-recepty w sytuacji niezgodności danych zawartych w jej warstwie graficznej i technicznej. Co w takich sytuacjach powinien zrobić pracownik apteki?

Samorząd lekarski podkreśla, że jest różnica między "teleporadą", a sprzedawaniem e-recept w internecie (fot. MGR.FARM)
W przypadku niezgodności informacji w części graficznej i technicznej e-recepty, decydujące są te pierwsze (fot. MGR.FARM)

– Informujemy, że niezgodność danych zawartych w warstwie graficznej e-recepty z danymi zawartymi w jej warstwie technicznej – przy jednoczesnym prawidłowym oznaczeniu na e-recepcie innych wymaganych przepisami elementów – nie uniemożliwia realizacji takiej e-recepty – wskazuje Ministerstwo Zdrowia.

Więcej na temat problemów z e-receptą znajdziesz w serwisie rx.edu.pl.

Jednocześnie resort zdrowia wskazuje, że w sytuacji niezgodności pomiędzy ww. danymi można wydać lek zgodnie z ordynacją wpisaną w części wizualnej e-recepty – o ile oznaczenia w części wizualnej są prawidłowe – niezależnie od tego, co wynika z danych wskazanych w części technicznej e-recepty (czytaj więcej: WAŻNE: Odliczanie ilości leku z e-recepty tylko przy pierwszej realizacji).

Ten komunikat można też potraktować jako rozszerzenie informacji przekazanej na początku grudnia przez Ministerstwo Zdrowia w odniesieniu do kodów EAN. Resort wskazywał w niej, że w sytuacji niezgodności pomiędzy treścią e-recepty a wskazanym przez osobę ją wystawiającą kodem EAN można wydać lek zgodnie z ordynacją wpisaną w części wizualnej e-recepty – o ile oznaczenia w części wizualnej (graficznej) są prawidłowe – niezależnie od tego co wynika ze wskazanego w części technicznej e-recepty kodu EAN (czytaj również: Wyjaśnienie komunikatu Ministerstwa Zdrowia w sprawie nierefundowanych kodów EAN?).

Takie same wytyczne są przekazywane farmaceutom podczas szkoleń z e-recepty organizowanych wspólnie przez CSIOZ i NIA (czytaj więcej: Szkolenia z e-recepty oblegane przez farmaceutów. Czego można się dowiedzieć?).

Ściąga z e-recepty

Przypominamy, że redakcja MGR.FARM wspólnie z redakcją serwisu RX.EDU.PL przygotowała „Ściągę z e-recepty”. Jej zawartość merytoryczna oraz zgodność z obowiązującymi przepisami została skonsultowana z Ministerstwem Zdrowia. Ma ona postać dwustronnej ulotki w formacie A4, którą każda apteka może samodzielnie wydrukować i udostępnić na stanowiskach aptecznych. Zawiera ona najczęściej poszukiwane przez pracowników aptek informacje, dotyczące uprawnień do realizacji e-recepty w przypadku pojawiających się na nich błędów.

>> POBIERZ I WYDRUKUJ <<

sciaga-z-e-recepty

Źródło: ŁW/MZ

Artykuł sponsorowany
Redakcja mgr.farm

Pacjent po zawale z problemem rzucenia palenia

23 marca 202315:33

Do apteki, przychodzi 39-letni pan Tomasz. Od ponad 20 lat jest on czynnym palaczem, wypalającym ponad 20 papierosów dziennie. 10 lat temu zdiagnozowano u niego nadciśnienie tętnicze, w związku z czym stosuje on metoprolol (Metocard ZK) w dawce 47,5 mg/dzień. 3 lata temu pan Tomasz przeszedł zawał mięśnia sercowego, co było impulsem dla niego do porzucenia nałogu. W tym celu rozpoczął on farmakoterapię preparatem zawierającym w składzie cytyzynę. Niestety ta próba okazała się nieskuteczna. Teraz, po raz kolejny chce on porzucić palenie tytoniu, więc przyszedł do apteki z prośbą o pomoc farmaceuty w doborze najlepszej ku temu metody.

Palenie papierosów zwiększa ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych

Zdiagnozowane u Pana Tomasza nadciśnienie tętnicze krwi z pewnością ma związek z uzależnieniem od nikotyny. Palenie papierosów obok zaburzeń gospodarki lipidowej należy do czynników ryzyka pierwszego rzędu wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych [1]. Co więcej, to właśnie uzależnienie od nikotyny przyczyniło się prawdopodobnie również do wystąpienia zawału mięśnia sercowego, w tak młodym wieku. Szacuje się, że ryzyko wczesnej śmierci sercowej u palaczy w porównaniu z osobami niepalącymi wzrasta nawet 3-krotnie. Ponadto wykazano, że główną przyczyną rozwoju choroby wieńcowej serca oraz miażdżycy naczyń krwionośnych u osób poniżej 40. roku życia jest palenie papierosów [2].

Zależność pomiędzy zwiększonym ryzykiem wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, a paleniem papierosów wynika z kilku mechanizmów:

  • dym tytoniowy uszkadza śródbłonek naczyń krwionośnych;
  • składniki dymu tytoniowego zwiększają aktywność płytek krwi, prowadząc do większego prawdopodobieństwa ich nadmiernej agregacji. Zwiększona krzepliwość krwi jest w głównej mierze odpowiedzialna za powstawanie zawału i determinuje jego rozległość;
  • następuje wzrost skłonności do skurczów naczyń wieńcowych (prowadzi to do odczucia bólu w klatce piersiowej , a przy długotrwałym skurczu do zawału mięśnia sercowego) [2];

Palenie papierosów nasila objawy choroby niedokrwiennej serca i zwiększa ryzyko zgonu

Palenie papierosów przez pana Tomasza po zdiagnozowaniu u niego nadciśnienia tętniczego i włączenia do jego farmakoterapii metoprololu nie było rozsądne. Wykazano, że u pacjentów palących papierosy występuje osłabiona skuteczność działania beta-blokerów, do których należy metoprolol. Decyzja o porzuceniu nałogu po przebytym zawale mięśnia sercowego jest niezwykle istotnym wydarzeniem w życiu pana Tomasza. U osób kontynuujących palenie papierosów po przebytym zawale mięśnia sercowego, przeżywalność w okresie 8 lat wynosi zaledwie 23%. Natomiast, gdy po wystąpieniu zawału mięśnia sercowego pacjent zdecyduje się na porzucenie nałogu, przeżywalność w okresie 8 lat wzrasta do ponad 50% [1,2]. Dlatego rzucenie palenia należy uznać za najważniejszy element niefarmakologicznej terapii zmniejszania ryzyka wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych [1].

Farmaceuta w rozmowie z pacjentem stara się wyjaśnić, jakie zalety niesie ze sobą rzucenie palenia papierosów w odniesieniu do ryzyka związanego z występującymi u pana Tomasza chorobami przewlekłymi. Ponadto uspokaja go w związku z nieudaną próbą rzucenia palenia sprzed kilku lat. Farmaceuta wspomina, że zaledwie 10% palaczy podejmujących próbę rzucenia palenia, osiąga sukces [3]. W związku z tym zachęca go, do podjęcia kolejnej próby walki z nałogiem. Ze względu na to, że poprzednio stosowany preparat z cytyzyną okazał się nieskuteczny, tym razem proponuje mu wybrać nikotynową terapię zastępczą. Polega ona na zastąpieniu nikotyny pochodzącej z papierosów, nikotyną w innej postaci- pozbawionej szkodliwych substancji znajdujących się w dymie papierosowym [3].

Zastosowanie nikotynowej terapii zastępczej ma na celu stopniowe zmniejszenie głodu nikotynowego, przy jednoczesnym niwelowaniu ryzyka wystąpienia przykrych objawów zespołu abstynencyjnego (np. bólów głowy). Następuje to poprzez zmniejszenie zależności funkcjonowania organizmu od konieczności przyjmowania nikotyny. Celem takiego działania jest odzwyczajenie od palenia papierosów i całkowite zaprzestanie stosowania jakichkolwiek produktów z nikotyną w składzie. Nikotynowa terapia zastępcza jest dostępna pod różnymi postaciami:

  • gumy do żucia;
  • pastylki do ssania;
  • systemy transdermalne;
  • aerozole doustne [4,5];

W aptece preparaty należące do niej można otrzymać bez recepty. Panu Tomaszowi ze względu na bardzo dużą ilość wypalanych papierosów (powyżej 20 dziennie) zalecana zostaje terapia przy użyciu gum do żucia [5]. Farmaceuta zaleca pacjentowi żucie gumy zawierającej 4 mg nikotyny w odstępach 1-2 -godzinnych aż do momentu pojawienia się smaku i uczucia mrowienia w jamie ustnej. Następnie należy umieścić gumę pomiędzy policzkiem a dziąsłami. Czynność ta powinna trwać ok. 30 minut. Wówczas nie powinno się spożywać żadnych posiłków oraz płynów. W ciągu doby pan Tomasz nie powinien stosować więcej niż 8-12 gum. Co więcej, w ciągu 3 miesięcy od początku terapii zaleca się, by spróbował on zastosować gumy do żucia z mniejszą zawartością nikotyny (2 mg), a przez kolejne kilka miesięcy rozpoczął stopniowe ich odstawianie (do 6 miesięcy od początku kuracji). Pacjent został także poinformowany o wystąpieniu możliwych działań niepożądanych, takich jak suchość w jamie ustnej, podrażnienie błony śluzowej przewodu pokarmowego, kaszel, czy zaburzenia snu [5,6].

Pan Tomasz został także poinformowany o bardzo ważnej roli, jaką odgrywają metody psychologiczne w procesie rzucania palenia. Mowa tu o takich działaniach jak:

  • nagradzaniu siebie za niepalenie papierosów;
  • samokontrola swojego nałogu, np. oduczenie się odruchu palacza, czyli chęci ciągłego trzymania czegoś w ręce;
  • psychoterapia grupowa, czyli spotkania z innymi uzależnionymi osobami i wymiana doświadczeń w dotarciu do celu [2];

Również, jako sposób wspomagający rzucenie palenia należy rozważyć akupunkturę. Ta niekonwencjonalna metoda, pozwala na rozluźnienie swojego ciała, zredukowanie stresu i pozbycie się w ten sposób chęci palenia. Jest coraz częściej wykorzystywana jako metoda wspomagająca farmakoterapię u osób zmagających się z nałogiem palenia tytoniu [3].

Literatura:

  1. Walewska E, Ścisło L, Szczepanik A, Nowak A, Gądek M, Machnik K. Palenie tytoniu wśród pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Pielęgniarstwo Chirurgiczne i Angiologiczne 2015; 3:170-175.
  2. Kośmicki M. Palenie tytoniu przez pacjentów z chorobą niedokrwienną serca- możliwości terapii. Przewodnik Lekarza: 38-47
  3. Lempart A. Sposoby zaprzestania nałogu palenia papierosów- mity i kontrowersje. Akademia Krakowska Frycza-Modrzewskiego. Kraków 2015, dostęp online: https://repozytorium.ka.edu.pl/bitstream/handle/11315/2813/Aleksandra%20Lempart.pdf?sequence=1&isAllowed=y
  4. Lachowicz M.  Uzależnienie od papierosów – jak zwiększyć szanse na pokonanie nałogu? Aptekarz Polski 2020; dostęp online: https://www.aptekarzpolski.pl/wiedza/uzaleznienie-od-papierosow-jak-zwiekszyc-szanse-na-pokonanie-nalogu/6/
  5. Mejza F, Cedzyńska M, Bała M, Górecka D. Uzależnienie od tytoniu, Medycyna Praktyczna 2022; dostęp online: https://www.mp.pl/interna/chapter/B16.II.3.23.
  6. CHPL Nicorette gumy do żucia.

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

6 komentarzy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

Z tego co się orientuję do raportu wysyłango do NFZ trafia część techniczna. Jeżeli data na technicznej będzie wskazywała na rp przeterminowaną na wizualnej będzie ok (tak miałem taki przypadek) to w raporcie zwrotnym ta rp zostanie oznaczona jako błąd.
"Hi, I'm Minister Of Health and welcome to Jackass"...
Czyli dla farmaceutów jakby się niewiele zmieniło. Lekarz wybierze sobie byle jaki EAN, a aptekarz będzie ślęczał, tym razem przy ekranie komputera i to wszystko naprawiał. Chyba to nie miało tak wyglądać. Znów będziemy sprzątać ten cały bałagan i płacić kary. Tyle, że tym razem lekarz już nie machanie podpisu i pieczątki w razie czego. Jakże byłam naiwna mając nadzieję, że wraz z wymogiem identyfikowania leku po EANie przyjdzie wreszcie ład i porządek.. nie myślałam, że aż tak szybko to wszystko znów pójdzie w złą stronę...
To jakiś żart, cały system chroni tyłki i przyzwala na popełniane błędów uprawnionym do wystawiania recept.
Zmiana identyfikatora NFZ:" Nr NFZ jeśli jest widoczny w części technicznej". Trochę to nielogiczne, bo jedyne miejsce gdzie mogę wpisać nr NFZ to właśnie część techniczna. Może zdanie powinno brzmieć "...jeśli jest widoczny w części wizualnej"???
jak w części wizualnej mam 3 op a w technicznej 1 to ile mam wydać ?