REKLAMA
wt. 9 maja 2023, 08:01

Nagrody za sprzedaż leków w aptece? Ważny wyrok NSA…

Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok w sprawie Programu Partnerskiego funkcjonującego w ramach Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia (OSOZ), w którym pracownicy aptek otrzymywali punkty i nagrody za przeprowadzanie „akcji edukacyjnej” przy okazji sprzedaży leków jednej firmy. Zarówno inspekcja farmaceutyczna, jak i Sądy uznały takie działanie za niedozwoloną reklamę leków i nakazały zaprzestania jej prowadzenia.

Lista leków objętych trwałymi decyzjami o wstrzymaniu w obrocie liczy już sobie 47 pozycji (fot. Shutterstock)
NSA orzekł, że nagrody za sprzedaż leków, dla personelu aptek są niezgodne z przepisami (fot. Shutterstock)

Pracownicy aptek nie mogą być nagradzani za sprzedaż konkretnych produktów leczniczych, w ramach programów partnerskich na platformie OSOZ. Taka konkluzja płynie z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, wydanego pod koniec marca tego roku (sygn akt. II GSK 1196/19). Wyrok NSA kończy spór, który toczył się od 2016 roku. Wtedy to Główny Inspektor Farmaceutyczny wszczął postępowanie w sprawie jednego z programów partnerskich działających na platformie OSOZ.

⇒ Czytaj również:  Dlaczego lekarze i farmaceuci nie powinni reklamować leków? 

Ogólnopolski System Ochrony Zdrowia to platforma informatyczna prowadzona przez firmę Kamsoft. Dostęp do niej możliwy jest między innymi przez oprogramowanie apteczne tej firmy, które jest od lat dominującym na rynku. Dostęp do niej mają więc niemal wszystkie polskie apteki i punkty apteczne. W ramach platformy dostępne są różnorakie usługi i funkcje. Jest wśród nich także moduł Programów Partnerskich, który skierowany jest do podmiotów prowadzących apteki i ich pracowników.

Tablety i garnki za sprzedaż leków?

Jeden z takich programów wzbudził kilka lat temu wątpliwości Głównego Inspektora Farmaceutycznego. W ramach wszczętego postępowania GIF postanowił sprawdzić, czy nie narusza on przepisów dotyczących reklamy produktów leczniczych. W programie tym pracownicy aptek otrzymywali bowiem punkty za „edukowanie” pacjentów przy okazji sprzedaży produktów konkretnej firmy. Punkty mogły być później wymieniane na nagrody rzeczowe. Znajdowały się wśród nich np. tablet Lenovo Yoga, zestaw garnków nierdzewnych Gerlach, torebka Wittchen czy aparat Canon IXUS.

Przypomnijmy, że zgodnie z Prawem farmaceutycznym, reklama produktu leczniczego nie może polegać na oferowaniu lub obiecywaniu jakichkolwiek korzyści w sposób pośredni lub bezpośredni w zamian za nabycie produktu leczniczego. Przepisy mówią też, że zabronione jest kierowanie do osób prowadzących obrót produktami leczniczymi reklamy produktu leczniczego polegającej na wręczaniu, oferowaniu i obiecywaniu korzyści materialnych, prezentów i różnych ułatwień, nagród, wycieczek oraz organizowaniu i finansowaniu spotkań promocyjnych produktów leczniczych, podczas których przejawy gościnności wykraczają poza główny cel tego spotkania. Wyjątek stanowią przedmioty o wartości materialnej nieprzekraczającej kwoty 100 zł, związane z praktyką medyczną lub farmaceutyczną, opatrzone znakiem reklamującym daną firmę lub produkt leczniczy.

⇒  Czytaj również: Od dzisiaj zmiany w zasadach reklamowania leków. W życie wchodzi rozporządzenie…

Firma organizująca wspomniany program partnerski przekonywała, że pracownicy aptek otrzymywali punkty za udział w „akcji edukacyjnej”, a nie za sprzedaż jej produktów. Akcja ta miała polegać na odczytaniu informacji dotyczących bezpieczeństwa stosowania leków firmy, w przypadku ich sprzedaży pacjentowi. Programem objętych było w sumie 91 preparatów niebędących produktami leczniczymi oraz 21 produktów leczniczych.

Wpływanie na rekomendację farmaceuty

Główny Inspektor Farmaceutyczny nie dał jednak wiary tym wyjaśnieniom. Wskazał, że decyzje farmaceutów dotyczące rekomendowania konkretnych produktów leczniczych powinny być warunkowane wyłącznie ich wiedzą i doświadczeniem. Program mógł natomiast sprawiać, że pracownicy aptek przy polecaniu konkretnych produktów kierowali się chęcią uzyskania punktów, które mogli wymieniać na atrakcyjne nagrody.

– W większości przypadków pacjent prosi w aptece „coś na gardło” lub „coś na przeziębienie” i decyduje się na zakup leku wskazanego, zaproponowanego przez farmaceutę. Pośród wielu dostępnych produktów leczniczych OTC o tych samych wskazaniach, farmaceuta uczestniczący w programie, proponując pacjentowi produkt leczniczy OTC, wybierze lek objęty przedmiotowym programem. Zachętą do rekomendacji pacjentowi danego produktu, będzie obietnica otrzymania przez farmaceutę atrakcyjnej nagrody po zebraniu odpowiedniej ilości punktów – wskazywał GIF.

W rezultacie Główny Inspektor Farmaceutyczny uznał, że działania prowadzone przez firmę w ramach wspomnianego programu stanowiły niedozwoloną reklamę produktów leczniczych. Organ wydał decyzję, w której nakazał zaprzestania prowadzenia reklamy w takiej postaci. Firma odwołała się od tej decyzji, jednak bezskutecznie. Sprawa ostatecznie trafiła w 2019 roku do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który przyznał rację Głównemu Inspektorowi Farmaceutycznemu (sygn akt. VI SA/Wa 4/19).

Nagrody za sprzedaż leków? Ostateczny wyrok…

W końcu 24 marca 2023 roku spór zakończył Naczelny Sąd Administracyjny, który oddalił skargę kasacyjną firmy na wyrok WSA. Niedawno opublikowano uzasadnienie wyroku NSA. Sąd potwierdził w nim, że działalność filmy polegająca na prowadzeniu programu miała na celu zwiększenie sprzedaży produktów leczniczych. Wskazał, że każda akcja promocyjna lub reklamowa ma przede wszystkim wymiar ekonomiczny. Jej celem z reguły jest zwiększenie sprzedaży towarów bądź usług i tak było w tym przypadku.

Sąd jako istotne w sprawie wskazał też to, że program dotyczył produktów leczniczych posiadających kategorię dostępności OTC. Nie jest tajemnicą, że na sprzedaż leków bez recepty istotny wpływ ma farmaceuta. W obszarze inicjatywy farmaceuty pozostaje bowiem zainteresowanie pacjenta wybranym produktem.

– Słusznie zatem uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, że prowadzona przez Skarżącą reklama produktów leczniczych naruszała wskazane w zaskarżonej decyzji przepisy art. 58 ust. 1 jak i art. 53 ust. 2 p.f., gdyż skierowana była do osób prowadzących obrót produktami leczniczymi i polegała na wręczaniu, oferowaniu i obiecywaniu nagród, których wartość materialna przekraczała kwotę 100 zł – uznał NSA.

Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę kasacyjną na wyrok WSA. W rezultacie utrzymał w mocy decyzję Głównego Inspektora Farmaceutycznego, wyraźnie wskazując, że nagrody za sprzedaż leków dla pracowników aptek są niezgodne z prawem.

©MGR.FARM

Redakcja mgr.farm

Czy podróże mogą być przyczyną wzdęć? A i owszem!

5 czerwca 202309:22

Właśnie w tej sprawie pojawił się w naszej aptece Pan Łukasz, który jutro wylatuje wraz z żoną na wycieczkę do Rzymu. Pan Łukasz co roku udaje się do Włoch, a jako osoba młoda i mocno aktywna lubi wraz z małżonką dużo zwiedzać, a przy tym próbować nowych potraw. Nauczony jednak poprzednimi doświadczeniami chce zawczasu wyposażyć się w preparat, który pomoże mu
w przypadku pojawienia się wzdęć. Kuchnia włoska z zasady bogata jest w węglowodany, które
u pacjenta i jego żony wywołują dyskomfort i uczucie pełności w brzuchu. Sam lot też nie pozostaje bez wpływu na stan ich przewodu pokarmowego. Pan Łukasz prosi zatem o produkt, który pozwoli na szybką ulgę od wzdęć, aby wraz z żoną mógł cieszyć się urlopem i wakacjami, a wizyty w restauracjach były przyjemnością, a nie uciążliwym obowiązkiem.
Co w takiej sytuacji można polecić Panu Łukaszowi?

OPIS DOLEGLIWOŚCI I ICH MOŻLIWE PRZYCZYNY

Problem, z jakim mierzy się Pan Łukasz to nic innego jak wzdęcia, które wbrew pozorom dotykają sporą część społeczeństwa [2]. Pomimo faktu, że obecność gazów w przewodzie pokarmowym jest fizjologiczna, to ich nadmiar lub utrudnione usuwanie może prowadzić do nieprzyjemnych dolegliwości, tj. wzdęć [2].  Tzw. gazy jelitowe powstają na drodze procesów trawiennych, głównie
w wyniku fermentacji bakteryjnej przez obecną w przewodzie pokarmowym mikroflorę jelitową [2].
W normalnych warunkach gazy jelitowe są w zdecydowanej większości eliminowane (poprzez odbyt, odbijanie lub inne alternatywne szlaki wykorzystujące mikroflorę jelitową) [2,3]. 

W sprzyjających temu warunkach ilość wytwarzanych gazów jelitowych może jednak przewyższać procesy ich eliminacji. Mówimy wówczas o tzw. wzdęciach, które pacjenci odczuwają jako uczucie pełności, rozdęcie i ogólny dyskomfort w obrębie brzucha [2,4]. Do sprzyjających warunków zaliczyć należy przede wszystkim niewłaściwą i nieregularną dietę [5]. Warto jednak wiedzieć, że wzdęcia mogą być też wynikiem zmiany diety, np. wynikającej z podróży [1]. Taka zmiana przyjmowanego pokarmu może negatywnie wpływać na procesy trawienia, czego efektem będą uciążliwe wzdęcia. Wśród składników pożywienia, które zdecydowanie sprzyjają wzdęciom są m.in. węglowodany, których nadmiar może w jelitach ulegać fermentacji i powodować nadprodukcję gazów jelitowych [1]. Biorąc pod uwagę wspomniane podróże warto też wiedzieć, że już sam lot samolotem może sprzyjać powstawaniu wzdęć, co ma związek ze spadkiem ciśnienia podczas lotu [6]. Organizm reaguje na tę sytuację m.in. nadmierną produkcją gazów jelitowych, co pacjenci odczuwają jako wzdęcia.

MÓWISZ WZDĘCIA – MYŚLISZ SYMETYKON

Pomimo tego, że wzdęcia nie są schorzeniem zagrażającym życiu i zdrowiu, to potrafią skutecznie uprzykrzyć życie i radykalnie obniżyć komfort codziennego funkcjonowania. W kontekście problemów z przewodem pokarmowym wynikających z podróży pacjenci nierzadko sięgają po preparaty probiotyczne. Warto jednak podkreślić, że probiotyki posiadają udokumentowane działanie
w przypadku biegunki podróżnych, biegunki po antybiotykoterapii, czy też wspomagająco
w zaparciach [7]. W redukcji wzdęć i związanych z nimi objawów, probiotyki posiadają dowody naukowe ograniczone do pojedynczych, konkretnych szczepów – i to w ramach terapii IBS [1].

Sprawdzoną substancją, działającą bezpośrednio na przyczynę dolegliwości (czyli na pęcherzyki gazów jelitowych) jest symetykon [2,8]. Symetykon poprawia komfort pacjentów poprzez ułatwienie eliminacji gazów jelitowych – związek ten zmniejsza napięcie powierzchniowe pęcherzyków powietrza w obrębie jelit, a to z kolei pozwala je efektywniej usuwać z organizmu [8].
Symetykon posiada długą historię stosowania (po raz pierwszy w terapii wzdęć został użyty w 1952 roku) [8]. Jako substancja działająca tylko w obrębie jelit odznacza się dobrym profilem bezpieczeństwa, a obecne w literaturze badania potwierdzają zasadność jego stosowania
w niwelowaniu wzdęć, a także w przygotowaniu do badań obrazowych [8,9].

REKOMENDACJA DLA PANA ŁUKASZA

W omawianym przykładzie mamy do czynienia z przypadkiem pacjenta, który w wyniku podróży
i zmiany stosowanej diety musiał zmierzyć się z problemem wzdęć. Tego typu przypadłość nie jest niczym nadzwyczajnym w całym przekroju populacji. Dlatego też warto mieć świadomość jak efektywnie pomagać takim pacjentom.
Rekomendacją dla Pana Łukasza może być preparat Ulgix Wzdęcia Max. Produkt ten zawiera symetykon, substancję dobrze znaną i sprawdzoną w zwalczaniu uciążliwych wzdęć.[10]

Tym co wyróżnia go na tle innych preparatów jest dawka substancji aktywnej. W 1 kapsułce preparatu Ulgix Wzdęcia Max znajduje się aż 240mg symetykonu, co jest znacznie większą ilością niż w innych produktach [10]. Pacjenci zatem mają możliwość przyjęcia mniejszej liczby kapsułek, a dla większości
z nich (zwłaszcza dla osób starszych) taka możliwość jest niezwykle ważna.

Ulgix Wzdęcia Max pozwala na szybką i maksymalną ulgę od wzdęć i doskonale sprawdza się
w przypadkach nadmiernego gromadzenia się gazów w żołądku i jelitach [10]. Dlatego też dla pacjentów, u których pojawi się uczucie pełności, silne wzdęcia czy też odbijanie Ulgix Wzdęcia Max to trafiony produkt, pozwalający na maksymalnie szybką ulgę.[11]

Literatura:

  1. Anna Jackowska, Aleksy Łukaszyk, Wzdęcia – mity i fakty, Przegląd Gastroenterologiczny 2008;3(5): 243-246
  2. Paulina Gulbicka, Marian Grzymisławski, Wzdęcia brzucha – najczęstsze przyczyny i postępowanie, Piel. Zdr. Publ. 2016,6,1,69-76
  3. Marta Słomka, Ewa Małecka -Panas, Wzdęcia i odbijania, Pediatr Med. Rodz 2011,7(1), 30-34
  4. Piotr Eder, Kamila Stawczyk-Eder, Liliana Łykowska-Szuber, Iwona Krela-Kaźmierczak, Krzysztof Linke, Wzdęcie – ważny i powszechny problem kliniczny w codzienne praktyce lekarskiej, Prz Gastroenterol 2012;7(4): 197-202
  5. Anna Zielińska, Ocena zależności między sposobem odżywiania a dolegliwościami u osób z zaburzeniami czynnościowymi przewodu pokarmowego, Piel. Zdr. Publ. 2014,4,3,227-237
  6. Hans C. Pommergaard, et.al., Flatulence on airplanes: just let it go, NZMJ 15 February 2013, Vol 126, No 1369
  7. Hanna Szajewska, Praktyczne zastosowanie probiotyków, Gastroenterologia Kliniczna 2014, tom 6, nr 1, 16-23
  8. Konrad Lewandowski, Magdalena Kaniewska, Agnieszka Świątek, Grażyna Rydzewska, Symetykon – możliwe zastosowania w praktyce klinicznej i samoleczeniu, Lekarz POZ 3/2021
  9. Remy Meier, Michael Steuerwald, Review of the therapeutic use of simethicone in gastroenterology, Schweiz. Zschr. GanzheitsMedizin 2007;19(7/8):380-387
  10. https://ulgix.pl/ulgix-wzdecia-max/?gclid=CjwKCAiAmJGgBhAZEiwA1JZolm3xvxQ27wzoBm-4A9E-AYUP-E0euqxEW8PT0q_0yOpbiUOsItvakBoCSbgQAvD_BwE
  11. https://www.nhs.uk/medicines/simeticone/about-simeticone/

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

1 komentarz Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

* Nie dotyczy lekarzy i szkoleń w hotelach w kraju i za granicą..