15 stycznia 2021 r. w Dzienniku Ustaw opublikowano ustawę o zawodzie farmaceuty. W życie wejdzie ona po trzech miesiącach od ogłoszenia – czyli 16 kwietnia. Do tego momentu rynek farmaceutyczny ma czas by dostosować się do zapisów ustawy. Jeden z nich może okazać się wyjątkowo kłopotliwy dla szpitali…
Ustawa o zawodzie farmaceuty wprowadza bowiem minimalną normę zatrudnienia w aptekach szpitalnych i działach farmacji szpitalnej (czytaj więcej: Apteka szpitalna a dział farmacji szpitalnej. Różnice i podobieństwa w funkcjonowaniu). Norma ta wyliczana jest na podstawie liczby łóżek w danej placówce. I tak w aptece szpitalnej musi być zatrudniony kierownik apteki, a oprócz tego przynajmniej jeden farmaceuta, na każde rozpoczęte 100 łóżek lub stanowisk dializacyjnych. W przypadku działów farmacji szpitalnej niezbędne będzie zatrudnienie co najmniej jednego farmaceuty na każde rozpoczęte 50 łóżek.

Zapisy te w praktyce oznaczają, że wiele szpitali będzie musiało zwiększyć liczbę zatrudnionych farmaceutów nawet o kilkaset procent. W 2018 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport na temat nieprawidłowości w aptekach szpitalnych. Wskazano w nim, że w części placówek nie zatrudniano odpowiedniej liczby farmaceutów, przez co usługi farmaceutyczne realizowały w nich osoby bez stosownych uprawnień (np. technicy farmaceutyczni). W 21% skontrolowanych aptek szpitalnych zatrudniony był tylko jeden farmaceuta. Często nie mieli oni zastępstwa, dlatego swoje obowiązki wykonywali także w trakcie urlopów lub zwolnień lekarskich.
Ponad 1000 etatów do obsadzenia
To właśnie wyniki wspomnianej kontroli NIK sprawiły, że do ustawy o zawodzie farmaceuty wprowadzono zapisy o minimalnych normach zatrudnienia farmaceutów. Taki postulat znalazł się zresztą we wnioskach pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. W ocenie skutków regulacji ustawy przedstawiono wstępną kalkulację dotyczącą zapisów. Oparto je na danych z 2019 roku wskazujących, że Polsce działają 273 apteki szpitalne oraz 1238 działów farmacji szpitalnej. Natomiast średnia liczba łóżek w podmiocie leczniczym to 129.
– Wedle projektowanych przepisów przeciętna liczba etatów farmaceuty w aptece szpitalnej wynosić będzie 3 etaty. Jeżeli założyć, że odsetek aptek szpitalnych skontrolowanych przez NIK, w których zatrudniony był wyłącznie 1 farmaceuta (21%) ma charakter globalny, to wprowadzenie projektowanych rozwiązań spowoduje konieczność obsadzenia około 115 etatów farmaceuty w aptekach szpitalnych – czytamy w OSR ustawy o zawodzie farmaceuty.
- Oferty pracy dla farmaceutów: https://praca.farmacja.pl/
Natomiast w odniesieniu do działów farmacji szpitalnej okazuje się, że obsadzenia wymagać będzie około 990 etatów farmaceuty. To przy założeniu, że każdy dział farmacji szpitalnej obsługuje co najmniej 50 łóżek i wymagać będzie zatrudnienia więcej niż jednego farmaceuty (czytaj również: Kim jest i co robi farmaceuta szpitalny?).
– Konieczność zatrudnienia dodatkowych farmaceutów stosownie do ilości posiadanych łóżek będzie dotyczyło wielu szpitali w Polsce. W głównej mierze chodzi o szpitale powiatowe, które do tej pory często zatrudniały tylko jednego farmaceutę, tj. kierownika apteki – mówi Marcin Bochniarz, prezes Podkarpackiej Okręgowej Rady Aptekarskiej, a jednocześnie farmaceuta szpitalny i zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Podkarpackim Ośrodku Onkologicznym.
Jego zdaniem to właśnie szpitale powiatowe będą musiały najpilniej zwiększyć zatrudnienie w aptekach. W mniejszym stopniu będzie to dotyczyć największych szpitali. Z jego wyliczeń wynika, że obecnie w całej Polsce brakuje około 1000 etatów farmaceutów szpitalnych. A warto wiedzieć, że aktualnie w szpitalach pracuje ich około 1700 (czytaj również: Dlaczego studenci farmacji nie chcą po studiach pracować w szpitalu?).
Nawet 70 mln zł rocznie…
Nie ulega wątpliwości, że wspomniane zapisy wygenerują też zdecydowanie największy koszt ustawy o zawodzie farmaceuty. Jak wyliczyli eksperci Ministerstwa Zdrowia koszt wynagrodzeń niezbędnych do obsadzenia nowych etatów w aptekach szpitalnych i działach farmacji szpitalnej wyniesie od 40 655 160 zł do 58 476 600 zł brutto rocznie. Skąd te widełki?
Minimalne wynagrodzenie zasadnicze w podmiotach leczniczych określa ustawa z 8 czerwca 2017 roku. Zgodnie z jej brzmieniem najniższe wynagrodzenie farmaceuty zatrudnionego w aptece szpitalnej lub dziale farmacji szpitalnej to obecnie 3066 zł brutto (farmaceuta bez specjalizacji) lub 4410 zł brutto (farmaceuta ze specjalizacją). W 2021 roku ma ono wzrosnąć odpowiednio do 3651 zł brutto i 5251 zł brutto. Tego jednak kalkulacja resortu nie uwzględnia. Podobnie zresztą jak i faktu, że wynagrodzenia minimalne są rzadko spotykane (czytaj więcej: Wynagrodzenia farmaceutów w szpitalach nieznacznie wzrosną?).
– Wyliczenia te nie uwzględniają wyższego niż minimalne wynagrodzenia dla farmaceutów obsadzających etaty w aptekach szpitalnych lub działach farmacji szpitalnej, jak również ewentualnej zmiany zasady wyliczania minimalnego zasadniczego wynagrodzenia zawodów medycznych – zastrzegają więc eksperci resortu zdrowia.
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
14 komentarzy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]