REKLAMA
czw. 16 marca 2023, 11:01

Określanie poziomu odpłatności na recepcie. Jaka będzie rola farmaceuty?

Federacja Porozumienie Zielonogórskie przedstawiło swoją propozycję automatyzacji procesu określania poziomu odpłatności za leki na receptach. Organizacja zapewnia, że dzięki tym rozwiązaniom „farmaceuta również nie będzie zmuszony określać poziomu refundacji”. Na czym one polegają?

W przypadku uprawnienia IB, wciąż dochodzi do realizacji recept dla osób, które nie posiadają takich uprawnień (fot. Shutterstock)
Porozumienie Zielonogórskie proponuje rozwiązanie, które nie będzie zmuszało farmaceutów do określania odpłatności na recepcie (fot. Shutterstock)

Ministerstwo Zdrowia powołało zespół do spraw opracowania automatyzacji procesu refundacji. W jego skład wejdzie m.in. Federacja Porozumienie Zielonogórskie, którą reprezentować będzie Tomasz Zieliński, wiceprezes organizacji. Od lat zarówno przedstawiciele Federacji, jak i większość środowiska lekarskiego uważają, że jednym z kluczowych działań zmierzających do poprawy funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej jest odbiurokratyzowanie zawodu lekarza (czytaj również:  Refundacja leku na recepcie będzie ustalana z automatu? Minister obiecuje…)

Biurokracja zabiera nie tylko czas, ale przede wszystkim nakłada na lekarza dodatkową odpowiedzialność za coś, co w codziennej pracy w ogóle nie powinno lekarza dotyczyć. Jego zadaniem jest leczenie chorych i poświęcanie mu uwagi, a niekoniecznie zastanawianie się nad poziomem refundacji danego leku. Cieszę się, że powołano zespół, którego zadaniem jest wypracowanie takich rozwiązań, które właściwie uporządkują system opieki zdrowotnej – mówi Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Dodaje, że Federacja od lat zabiega o zmianę sposobu funkcjonowania i pracy lekarzy.

Powołany w Ministerstwie Zdrowia zespół ma zająć się pracami nad automatyzacją procedury refundacyjnej. Zespół powołano w konsekwencji licznych wyrazów sprzeciwu wobec kar nakładanych przez NFZ na lekarzy, którzy w sposób nieprawidłowy w stosunku do obowiązującego prawa określali poziom refundacji leków. Rozmowy o konieczności wprowadzenia zmian toczą się od maja 2022 roku. Od niemal roku Federacja wraz z Naczelną Izbą Lekarską podejmują szereg działań na rzecz zmiany wadliwego systemu (czytaj więcej: Lekarze domagają się zmiany przepisów dotyczących ustalania odpłatności na receptach).

Co proponuje Federacja?

Federacja zakłada, że w pierwszym etapie zostanie stworzona macierz, która przypisze do leku refundowanego odpłatność zgodną z rozpoznaniem według klasyfikacji ICD-10 oraz wiekiem i płcią pacjenta. Następnym krokiem będzie zebranie na podstawie zdarzeń medycznych oraz Elektronicznej Dokumentacji Medycznej danych o rozpoznaniach pacjenta. W kolejnym etapie utworzony zostanie na platformie P1 mechanizm, za pomocą którego do e-recepty (w oparciu o dane pacjenta i wypisane leki) zostanie automatycznie dołączony poziom refundacji. Dzięki temu rozwiązaniu farmaceuta również nie będzie zmuszony określać poziomu refundacji, bo będzie on automatycznie zastosowany.

Federacja Porozumienie Zielonogórskie planuje również, aby mechanizm na bieżąco udoskonalać, a w dłuższej perspektywie stworzyć narzędzie do automatycznej analizy zawartości EDM, która dzięki algorytmowi sztucznej inteligencji będzie takie działanie wykonywać (czytaj więcej:  Lekarze chcą automatycznego ustalania odpłatności za lek przy wystawianiu recepty).

 Dzisiaj najlepsze, co możemy zaproponować to rozwiązania z zakresu cyfryzacji, które mogą realnie pomóc w pracy lekarza i odciążą go od nadmiernej biurokracji, a dzięki temu pozwolą mu zająć się tym, na czym zna się najlepiej, czyli na leczeniu pacjentów – dodaje Zieliński. Podkreśla też, że ten mechanizm może być klasycznym przykładem dobrej, funkcjonalnej cyfryzacji w ochronie zdrowia.

Federacja Porozumienie Zielonogórskie dzięki temu rozwiązaniu chce ułatwić pracę lekarzom, a przy tym zapobiegać nieprawidłowościom w określaniu poziomu refundacji. Wydaje się, że powołany zespół i przygotowane propozycje posłużą znacznemu usprawnieniu w zarządzaniu ochroną zdrowia.

Pomysł przeniesienia obowiązku na apteki…

Warto przypomnieć, że w środowisku lekarskim od pewnego czasu pojawiały się pomysły, aby obowiązek określania odpłatności za leki przenieść na apteki. W listopadzie 2022 r. Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia w piśmie do Ministra Zdrowia wskazywało, że niejasne kryteria określania poziomów refundacji i wysokie ceny powodują, że w przypadku leków dostępnych w więcej niż jednym poziomie odpłatności, pacjenci starają się czasem nakłonić lekarzy do wypisania leku z określoną odpłatnością. Odmowa skutkuje niepotrzebnymi napięciami na linii pacjent-lekarz, co może negatywnie wpłynąć na skuteczność leczenia.

– Co za tym idzie, konieczne jest uproszczenie systemu refundacji, jego maksymalne zautomatyzowanie – przede wszystkim zaś przeniesienie obowiązku określenia poziomu refundacji z lekarzy i placówek medycznych na inne instytucje np. do aptek – pisało PPOZ.

W ocenie organizacji to apteki, po zasięgnięciu informacji od pacjenta, „są w stanie szybko i bez ryzyka omyłek określić dostępność, w jakiej lek został wydany”.

– Stabilna sytuacja kadrowa na tym rynku powoduje też, że obowiązek taki nie wpłynie negatywnie na inne świadczone przez apteki usługi – uważali lekarze.

Źródło: ŁW/Porozumienie Zielonogórskie

Artykuł sponsorowany

Witamina D3 dla dzieci – wybierz wygodną formę podania!

26 listopada 202319:24

Uzupełnianie diety w niezbędne dla organizmu witaminy jest obecnie rzeczą normalną i bardzo często praktykowaną. To co zasadne wydaje się w kontekście osób dorosłych jest też jak się okazuje zasadne w kontekście dzieci. To w tym okresie organizm potrzebuje znacznych ilości składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu oraz codziennego funkcjonowania. Nic zatem dziwnego w tym, że do aptek zgłaszają się rodzice z prośbą o rekomendację preparatów dla swoich pociech. Nie inaczej jest i  w tym przypadku…

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. (fot. Shutterstock)

OPIS PRZYPADKU

Witamina D3 dla dzieci- dlaczego jest taka ważna? Dziś Twoją aptekę odwiedziła Pani Kasia – mama 3 miesięcznego Ignasia i 5 letniej Julii. Pani Kasia prosi Cię o rekomendację preparatu z witaminą D dla swoich dzieci. Z racji różnicy wieku zdaje sobie sprawę, że może to wymagać dwóch oddzielnych produktów. Zależy jej jednak na tym, aby preparaty spełniały wymogi względem rekomendowanej dawki witaminy D dla każdego z dzieci. Co możesz jej zarekomendować? Młoda mama zastanawia się czy jest coś poza kapsułkami typu twist-off, które w jej odczuciu nie są wygodną formą do podawania dzieciom.

WITAMINA D3 – DO CZEGO POTRZEBNA JEST DZIECIOM?

Witamina D3 to związek, który w normalnych warunkach wytwarzany jest w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego [1]. Niestety okres jesienno-zimowy nie sprzyja temu procesowi. Co więcej, ze względu na dużą wrażliwość młodej skóry nawet w okresie dużego nasłonecznienia powinno się unikać długotrwałej ekspozycji na słońce [1]. Dlatego też zasadnym jest uzupełnianie ilości witaminy D zwłaszcza u dzieci. Powodów takiego postępowania jest kilka. Należą do nich bezapelacyjnie:

  • udział witaminy D w regulacji gospodarki wapniowej i fosforanowej w organizmie – okazuje się bowiem, że witamina D wpływa pozytywnie na wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego [1]. Co więcej – wywiera pozytywny wpływ na mineralizację kości u dzieci, dzięki czemu redukuje ryzyko wystąpienia krzywicy [1,2].
  • wsparcie układu odpornościowego przez witaminę D – co w przypadku dzieci, u których system immunologiczny dopiero się kształtuje wydaje się szczególnie istotne [1,3]. Witamina D, co pokazują też badania przyczynia się do spadku ryzyka wystąpienia ostrych infekcji w obrębie górnych dróg oddechowych u niemowląt i małych dzieci [2,3]. 

Warto zatem dbać o prawidłowy poziom witaminy D u dzieci, zwłaszcza że nadchodzące miesiące to czas zwiększonej ilości zachorowań. Przyjmuje się, że dzieci przechodzą popularne infekcje górnych dróg oddechowych nawet 8-9 razy w roku, z czego większość przypada właśnie na okres jesienno-zimowy [4].

ZASADY SUPLEMENTACJI WITAMINY D3 W ZALEŻNOŚCI OD WIEKU

Zalecenia suplementacji witaminy D uzależnione są od wieku dziecka. Na wstępie należy podkreślić, że uzupełnianie ilości tego związku w organizmie wskazane jest już od pierwszych dni życia [4]. Noworodki i niemowlęta do 6 miesiąca życia powinny codziennie przyjmować 400 j.m. witaminy D3. Natomiast w okresie pomiędzy 6 a 12 miesiącem życia dawka ta powinna mieścić się w zakresie 400-600 j.m./dobę. Po ukończeniu roku do okresu 3 lat aktualne wytyczne zalecają przyjmowanie przez dzieci 600 j.m. witaminy D3, natomiast po tym czasie aż do ukończenia 10 roku życia wskazane jest stosowanie preparatów, w których dawka tego związku mieści się w przedziale 600-1000 j.m./dobę [4].

WITAMINA D3 DLA DZIECI- FORMA PODANIA MA DUŻE ZNACZENIE

Rodzice odwiedzający apteki coraz częściej szukają wygodnych form preparatów dla swoich pociech. Popularne niegdyś kapsułki twist-off dla wielu rodziców wydają się coraz mniej odpowiednią formą. Dzieje się to za sprawą zarówno możliwości ubrudzenia się zawartością kapsułki, jak również strachem przed niechcianym połknięciem kapsułki przez dziecko podczas aplikacji. W kontekście starszych dzieci z kolei argumentem przemawiającym na korzyść danego preparatu jest coraz częściej nie tylko jego forma, ale i smak. Co zatem wybrać?

IDEALNA WITAMINA D3 DLA DZIECI? SPRAWDŹ APOD3 ŻUJKI I KROPLE DOUSTNE

W kontekście dzieci Pani Kasi możliwości rekomendacji jest mnóstwo. Warto skierować jednak swoją uwagę chociażby na preparaty APOD3: krople i żujki. Pierwsze z nich to krople doustne, wskazane dla dzieci od 1 dnia życia. Występują one w wygodnej formie kropli, których aplikacja odbywa się poprzez naciśnięcie pompki dozującej. 1 naciśnięcie to 400 j.m. witaminy D. W przypadku Ignasia Pani Kasia powinna zatem aplikować mu codziennie 1 dawkę (1 naciśnięcie pompki), co odpowiada 400 j.m. witaminy D. Opakowanie zawiera aż 100 dziennych dawek witaminy D.

Z kolei dla Julii APOD3 oferuje smaczną i lubianą przez dzieci formę żujek. 1 żujka to 800 j.m. witaminy D, co również jest zgodne z najnowszymi wytycznymi dotyczącymi suplementacji tego związku u dzieci. Żujki APOD3 przeznaczone są dla dzieci powyżej 3 roku życia. Posiadają pomarańczowy smak, a jednocześnie nie zawierają cukru i laktozy. Opakowanie 30 kapsułek do żucia wystarczy na cały miesiąc.


Literatura:
  1. Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – nowelizacja 2018r., Agnieszka Rusińska i inni, Postępy Neonatologii 2018;24(1)
  2. Vitamin D and health – the missing vitamin in humans, Szu-Wen Chang, Hung-Chang Lee, Pediatrics and Neonatology (2019)60, 237-244
  3. Vitamin D and respiratory infections, Fernando de Sa Del Fiol, Silvio Barberato-Filho, Luciane Cruz Lopes, Cristiane e Cassia Bergamaschi, J nfect Dev Ctries 2015;9(4):355-361
  4. Przeziębienie, Ewa Mik, Marek Stopiński, Maria Mrozińska, Przew Lek 2003,6,9, 20-27
  5. Guidelines for preventing and treating vitamin D deficiency: a 2023 update in Poland, Paweł Płudowski i inni, Nutrients 2023, 15(3), 695

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

1 komentarz Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

I zamiast napięcia na linii pacjent - lekarz, powstanie napięcie w aptece, bo przy okienku pacjent dowie się, że ma lek wypisany na 100% i cześć pieśni, aptekarz nic nie zmieni, odeśle do lekarza, a pacjent nie wykupi leku bo go nie stać, albo pójdzie do lekarza i będzie żałośnie błagał o lek zniżkowy, a lekarz rozłozy ręcę i powie "system winien". (vide mleko Nutramigen dla malucha z ciężką alergią pokarmową w wieku 1 rok i 3 dni). Jeśli zrobią możliwość zmiany odpłatności w aptece, to przewiduję dantejskie sceny, bo chyba NFZetowi zdaje się, że aptekarzy łatwiej ścigać za niewłaściwą odpłatność.