REKLAMA
pt. 7 maja 2021, 08:08

Sieć aptek nie zapłaci kary za wywiad Jana Zająca dla magazynu Forbes?

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Głównego Inspektora Farmaceutycznego w sprawie kary 37 000 zł za udzielenie wywiadu magazynowi Forbes przez Jana Zająca – założyciela sieci aptek Ziko. WSA uznał, że w tej sytuacji faktycznie doszło do naruszenia zakazu reklamy apteki, jednak inspektorzy nie dołożyli wystarczających starań, by ustalić jego sprawcę…

W ocenie WSA Główny Inspektor Farmaceutyczny popełnił błąd kierując jedną sprawę do rozpatrzenia przez 16 wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych (fot. Shutterstock)

Sprawa kary za wywiad Jana Zająca, jaką nałożył na niego Śląski Wojewódzki Inspektor farmaceutyczny, była szeroko komentowana w mediach w sierpniu ubiegłego roku. Sieć aptek Ziko została ukarana za artykuł opublikowany w 2018 roku w magazynie Forbes, w którym Zając opowiadał o swojej firmie i aptekach. W publikacji była mowa o strategii sieci i o tym jak prężnie rozwija się jako marka franczyzowa. Jednocześnie w tekście wskazano m.in., że apteki Ziko przechowują więcej leków niż konkurencja, dzięki czemu pacjenci mają szansę znaleźć w nich produkt, którego szukają. W artykule pojawiły się też zdjęcia prezentujące witrynę jednej z aptek sieci (czytaj również: 37 000 zł kary za wywiad dla Forbesa. Zakaz reklamy aptek niczym cenzura?).

Naczelna Izba Aptekarska zgłosiła swoje zastrzeżenia do publikacji do Głównemu Inspektorowi Farmaceutycznemu. Wskazywała na możliwe naruszenie w tej sytuacji zakazu reklamy aptek. GIF przekazał sprawę do WIF-ów, uznając że to w ich kompetencjach leży kontrola przestrzegania art. 94a ust 1 Prawa farmaceutycznego. Ostatecznie co najmniej trzech wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych wszczęło postępowania i nałożyło w tej sprawie kary finansowe. Najwyższą – 37 000 zł – nałożył Śląski WIF. Jej wysokość została ustalona na podstawie liczby aptek sieci Ziko, działających na terenie Śląska (37 aptek). Pozostałe wyniosły 1000 zł i 10 000 zł. Od wszystkich trzech decyzji wniesiono odwołanie do GIF, a ten je podtrzymał. W rezultacie skargi w tej sprawie trafiły do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Jak się okazuje, jeszcze pod koniec ubiegłego roku WSA odrzucił na dwie z nich. Sąd wydając wyroki uznał, że wywiad naruszał zakaz reklamy i kary zostały nałożone słusznie. Wyrok w sprawie trzeciej skargi wydawał się zatem formalnością… tymczasem 4 lutego 2021 r. WSA w Warszawie zdecydował o uznaniu skargi i uchyleniu decyzji GIF.

Cenzura czy nie?

Dlaczego przy trzeciej skardze WSA w Warszawie zdecydował o uchyleniu decyzji GIF? Sąd przyznał, że zarówno WIF, jak i GIF prawidłowo ustaliły stan faktyczny sprawy, w zakresie uznania, że część publikacji stanowiła reklamę aptek.

– W ocenie Sądu podmioty prowadzące apteki nie mogą w szczególności udzielać wywiadów, w których wskazują na przewagi konkurencyjne posiadanych przez siebie aptek w stosunku do innych podmiotów, gdyż jest to reklama mająca na celu zachęcenie klientów do kupowania właśnie w tych placówkach – czytamy w uzasadnieniu.

Jednocześnie zaznaczył, że nie można stosować art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego jako swoistej cenzury uniemożliwiającej właścicielom aptek (czyli osobom najlepiej znającym się na realiach tego rynku) wypowiadania się na temat skutków istniejących czy planowanych zmian regulacyjnych. A tego po części dotyczył wywiad z Janem Zającem (czytaj również: Dziennikarz zapłaci karę za telewizyjny wywiad z pracownikiem apteki?). 

Tylko część publikacji była reklamą…

WSA wskazał, że w tej konkretnej sytuacji reklamę stanowiła tylko część artykułu. Dokładna analiza tekstu oraz zajmowanej przez niego powierzchni, wykazała, że treści reklamowe stanowiły w nim mniejszość. W większej części publikacji, Jan Zając opowiadał bowiem o swoim hobby (żeglarstwie), swojej karierze czy „aptece dla aptekarza”.

– Oczywiście, można wysnuć tezę, że dodatkowe treści artykułu (niebędące reklamą) stanowią jedynie jej „dodatek”, którego wyłącznym celem jest zwiększenie jego atrakcyjności dla czytelnika. Jednak organy w wydanych decyzjach nie przeanalizowały w ogóle tej kwestii, a w ocenie Sądu to ma znaczenie dla sprawy. Tym samym […]WIF i GIF naruszyły art. 80 i art. 107 § 3 kpa – uznał WSA.

Poza tym sąd wskazał, że cała publikacja składała się nie tylko z wywiadu z Janem Zającem, ale też infografik i zdjęć. Poza tym w warstwie czysto tekstowej były cytowane wypowiedzi biznesmena, ale też pojawiał się treść pochodząca od jego autora, przytaczającego wypowiedzi innych osób (w tym dyrektora firmy analitycznej).

Artykuł sponsorowany
Redakcja mgr.farm

Pacjent po zawale z problemem rzucenia palenia

23 marca 202315:33

Do apteki, przychodzi 39-letni pan Tomasz. Od ponad 20 lat jest on czynnym palaczem, wypalającym ponad 20 papierosów dziennie. 10 lat temu zdiagnozowano u niego nadciśnienie tętnicze, w związku z czym stosuje on metoprolol (Metocard ZK) w dawce 47,5 mg/dzień. 3 lata temu pan Tomasz przeszedł zawał mięśnia sercowego, co było impulsem dla niego do porzucenia nałogu. W tym celu rozpoczął on farmakoterapię preparatem zawierającym w składzie cytyzynę. Niestety ta próba okazała się nieskuteczna. Teraz, po raz kolejny chce on porzucić palenie tytoniu, więc przyszedł do apteki z prośbą o pomoc farmaceuty w doborze najlepszej ku temu metody.

Palenie papierosów zwiększa ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych

Zdiagnozowane u Pana Tomasza nadciśnienie tętnicze krwi z pewnością ma związek z uzależnieniem od nikotyny. Palenie papierosów obok zaburzeń gospodarki lipidowej należy do czynników ryzyka pierwszego rzędu wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych [1]. Co więcej, to właśnie uzależnienie od nikotyny przyczyniło się prawdopodobnie również do wystąpienia zawału mięśnia sercowego, w tak młodym wieku. Szacuje się, że ryzyko wczesnej śmierci sercowej u palaczy w porównaniu z osobami niepalącymi wzrasta nawet 3-krotnie. Ponadto wykazano, że główną przyczyną rozwoju choroby wieńcowej serca oraz miażdżycy naczyń krwionośnych u osób poniżej 40. roku życia jest palenie papierosów [2].

Zależność pomiędzy zwiększonym ryzykiem wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, a paleniem papierosów wynika z kilku mechanizmów:

  • dym tytoniowy uszkadza śródbłonek naczyń krwionośnych;
  • składniki dymu tytoniowego zwiększają aktywność płytek krwi, prowadząc do większego prawdopodobieństwa ich nadmiernej agregacji. Zwiększona krzepliwość krwi jest w głównej mierze odpowiedzialna za powstawanie zawału i determinuje jego rozległość;
  • następuje wzrost skłonności do skurczów naczyń wieńcowych (prowadzi to do odczucia bólu w klatce piersiowej , a przy długotrwałym skurczu do zawału mięśnia sercowego) [2];

Palenie papierosów nasila objawy choroby niedokrwiennej serca i zwiększa ryzyko zgonu

Palenie papierosów przez pana Tomasza po zdiagnozowaniu u niego nadciśnienia tętniczego i włączenia do jego farmakoterapii metoprololu nie było rozsądne. Wykazano, że u pacjentów palących papierosy występuje osłabiona skuteczność działania beta-blokerów, do których należy metoprolol. Decyzja o porzuceniu nałogu po przebytym zawale mięśnia sercowego jest niezwykle istotnym wydarzeniem w życiu pana Tomasza. U osób kontynuujących palenie papierosów po przebytym zawale mięśnia sercowego, przeżywalność w okresie 8 lat wynosi zaledwie 23%. Natomiast, gdy po wystąpieniu zawału mięśnia sercowego pacjent zdecyduje się na porzucenie nałogu, przeżywalność w okresie 8 lat wzrasta do ponad 50% [1,2]. Dlatego rzucenie palenia należy uznać za najważniejszy element niefarmakologicznej terapii zmniejszania ryzyka wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych [1].

Farmaceuta w rozmowie z pacjentem stara się wyjaśnić, jakie zalety niesie ze sobą rzucenie palenia papierosów w odniesieniu do ryzyka związanego z występującymi u pana Tomasza chorobami przewlekłymi. Ponadto uspokaja go w związku z nieudaną próbą rzucenia palenia sprzed kilku lat. Farmaceuta wspomina, że zaledwie 10% palaczy podejmujących próbę rzucenia palenia, osiąga sukces [3]. W związku z tym zachęca go, do podjęcia kolejnej próby walki z nałogiem. Ze względu na to, że poprzednio stosowany preparat z cytyzyną okazał się nieskuteczny, tym razem proponuje mu wybrać nikotynową terapię zastępczą. Polega ona na zastąpieniu nikotyny pochodzącej z papierosów, nikotyną w innej postaci- pozbawionej szkodliwych substancji znajdujących się w dymie papierosowym [3].

Zastosowanie nikotynowej terapii zastępczej ma na celu stopniowe zmniejszenie głodu nikotynowego, przy jednoczesnym niwelowaniu ryzyka wystąpienia przykrych objawów zespołu abstynencyjnego (np. bólów głowy). Następuje to poprzez zmniejszenie zależności funkcjonowania organizmu od konieczności przyjmowania nikotyny. Celem takiego działania jest odzwyczajenie od palenia papierosów i całkowite zaprzestanie stosowania jakichkolwiek produktów z nikotyną w składzie. Nikotynowa terapia zastępcza jest dostępna pod różnymi postaciami:

  • gumy do żucia;
  • pastylki do ssania;
  • systemy transdermalne;
  • aerozole doustne [4,5];

W aptece preparaty należące do niej można otrzymać bez recepty. Panu Tomaszowi ze względu na bardzo dużą ilość wypalanych papierosów (powyżej 20 dziennie) zalecana zostaje terapia przy użyciu gum do żucia [5]. Farmaceuta zaleca pacjentowi żucie gumy zawierającej 4 mg nikotyny w odstępach 1-2 -godzinnych aż do momentu pojawienia się smaku i uczucia mrowienia w jamie ustnej. Następnie należy umieścić gumę pomiędzy policzkiem a dziąsłami. Czynność ta powinna trwać ok. 30 minut. Wówczas nie powinno się spożywać żadnych posiłków oraz płynów. W ciągu doby pan Tomasz nie powinien stosować więcej niż 8-12 gum. Co więcej, w ciągu 3 miesięcy od początku terapii zaleca się, by spróbował on zastosować gumy do żucia z mniejszą zawartością nikotyny (2 mg), a przez kolejne kilka miesięcy rozpoczął stopniowe ich odstawianie (do 6 miesięcy od początku kuracji). Pacjent został także poinformowany o wystąpieniu możliwych działań niepożądanych, takich jak suchość w jamie ustnej, podrażnienie błony śluzowej przewodu pokarmowego, kaszel, czy zaburzenia snu [5,6].

Pan Tomasz został także poinformowany o bardzo ważnej roli, jaką odgrywają metody psychologiczne w procesie rzucania palenia. Mowa tu o takich działaniach jak:

  • nagradzaniu siebie za niepalenie papierosów;
  • samokontrola swojego nałogu, np. oduczenie się odruchu palacza, czyli chęci ciągłego trzymania czegoś w ręce;
  • psychoterapia grupowa, czyli spotkania z innymi uzależnionymi osobami i wymiana doświadczeń w dotarciu do celu [2];

Również, jako sposób wspomagający rzucenie palenia należy rozważyć akupunkturę. Ta niekonwencjonalna metoda, pozwala na rozluźnienie swojego ciała, zredukowanie stresu i pozbycie się w ten sposób chęci palenia. Jest coraz częściej wykorzystywana jako metoda wspomagająca farmakoterapię u osób zmagających się z nałogiem palenia tytoniu [3].

Literatura:

  1. Walewska E, Ścisło L, Szczepanik A, Nowak A, Gądek M, Machnik K. Palenie tytoniu wśród pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Pielęgniarstwo Chirurgiczne i Angiologiczne 2015; 3:170-175.
  2. Kośmicki M. Palenie tytoniu przez pacjentów z chorobą niedokrwienną serca- możliwości terapii. Przewodnik Lekarza: 38-47
  3. Lempart A. Sposoby zaprzestania nałogu palenia papierosów- mity i kontrowersje. Akademia Krakowska Frycza-Modrzewskiego. Kraków 2015, dostęp online: https://repozytorium.ka.edu.pl/bitstream/handle/11315/2813/Aleksandra%20Lempart.pdf?sequence=1&isAllowed=y
  4. Lachowicz M.  Uzależnienie od papierosów – jak zwiększyć szanse na pokonanie nałogu? Aptekarz Polski 2020; dostęp online: https://www.aptekarzpolski.pl/wiedza/uzaleznienie-od-papierosow-jak-zwiekszyc-szanse-na-pokonanie-nalogu/6/
  5. Mejza F, Cedzyńska M, Bała M, Górecka D. Uzależnienie od tytoniu, Medycyna Praktyczna 2022; dostęp online: https://www.mp.pl/interna/chapter/B16.II.3.23.
  6. CHPL Nicorette gumy do żucia.

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]