Sprawa rozpoczęła się w lutym 2018 roku. Wielkopolski WIF wszczął postępowanie w związku z podejrzeniem naruszenia zakazu reklamy aptek (art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego). A chodziło o materiał wyemitowany w lokalnej telewizji, w którym dziennikarz rozmawiał z pracownikiem apteki i jej pacjentami. Pojawiała się w nim też nazwa apteki, jej logotyp oraz lokal, w którym mieści się placówka. Program zaczynał się słowami: „Apteki różnie zabiegają o pacjenta. Dzisiaj pokażemy w jaki sposób dwie apteki zachęcają, by pacjenci zechcieli zrealizować recepty poprzez program X”.
Program dla pacjentów 60+
Okazało się, że wspomniane apteki prowadziły specjalny program, który umożliwiał osobom powyżej 60 roku życia zakup tańszych leków (w tym pełnopłatnych na receptę). Marżę na określone leki dla tych pacjentów obniżano w stosunku do marży dla pozostałych. W ramach programu pacjenci nie otrzymywali żadnych innych benefitów, prezentów czy kart na punkty (czytaj również: NSA: Program Opieki Farmaceutycznej był niedozwoloną reklamą apteki).
Jak wyjaśniał właściciel aptek, w związku z dużą konkurencją na lokalnym rynku, przystąpił on w ramach umowy franczyzowej do sieci. Franczyzodawca zasugerował wtedy wdrożenie programu dla seniorów – miał to być program naprawczy. Miał on być też reklamowany za pośrednictwem plakatu. Franczyzodawca zapewnił z kolei gotowe rozwiązanie i jego wdrożenie w systemie komputerowym apteki.
O prowadzonym w aptekach programie dla seniorów miał dowiedzieć się redaktor lokalnej telewizji. Wpadł on na pomysł by przygotować materiał na temat ułatwień w zakupie leków we wszystkich aptekach, która działają na terenie miasta.
– W jego ocenie materiał nie stanowił reklamy, a jedynie informację dla osób w wieku 60+ – czytamy wyjaśnienia dziennikarza w aktach sprawy.
Właściciel apteki przed opublikowaniem materiału nie miał możliwości jego autoryzacji. Nie wyraził też zgody na jego emisję. Dziennikarz w wyjaśnieniach przed WIF podkreślał, że program został nagrany wyłącznie z jego inicjatywy. Materiał był emitowany w telewizji w dniach 20-23 października 2017 r.
Jedna sprawa, trzy kary
Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny uznał, że wszystkie trzy strony postępowania dopuściły się naruszenia zakazu reklamy aptek: właściciel placówek, franczyzodawca i dziennikarz. Ten pierwszy otrzymał karę w wysokości 5000 zł – za prowadzenie i promowanie programu. Franczyzodawca ma zapłacić 15 000 zł – za stworzenie programu i zaproponowanie go aptece. Natomiast na redaktora lokalnej telewizji nałożono karę finansową w wysokości 5000 zł – za promowanie inicjatywy apteki (czytaj również: 37 000 zł kary za wywiad dla Forbesa. Zakaz reklamy aptek niczym cenzura?).
WIF w Poznaniu w pierwszej kolejności uznał, że apteka promowała swoją działalność przez prowadzenie programu zachęcającego osoby po 60 roku życia do korzystania z jej usług. Program ten miał być też reklamowany za pomocą plakatu wywieszonego w jednej z placówek. Zdaniem WIF problemem nie była jednak polityka cenowa aptek, polegająca na obniżaniu marży na leki dla starszych pacjentów.
– Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny stwierdza, że o ile kształtowanie cen produktów możliwych do nabycia w aptekach jest prawem przedsiębiorcy prowadzącego daną placówkę, tak już informowanie o promocjach, w tym wprowadzenie w aptece programu mającego na celu obniżenie cen dla konkretnej grupy pacjentów i promowanie tego programu za pośrednictwem plakatu, czy materiału udostępnionego w lokalnych mediach stanowią naruszenie zakazu, o którym mowa w art. 94a ust. 2 prawa farmaceutycznego – czytamy w uzasadnieniu decyzji.
W jego ocenie stwierdzone działania miały charakter marketingowy i służyły przyciągnięciu pacjentów do konkretnych aptek. Potwierdza to też oświadczenie właściciela, który przyznał, że program miał charakter „naprawczy”, a zatem służył podratowaniu sytuacji finansowej apteki.
Materiał w lokalnej telewizji
Podobne wnioski Wielkopolski WIF wyciągnął też w związku z pracą dziennikarza lokalnej telewizji. W jego ocenie „rozmiar opisywanego przedsięwzięcia” jednoznacznie wskazywał, że ponad funkcją informacyjną przeważał charakter reklamowy. W rezultacie materiał ten reklamował program, który był realizowany w obu aptekach (czytaj również: Artykuł sponsorowany skrywał nielegalną reklamę apteki. WIF nałożył karę).
– Zauważyć należy, że informacja o aptece staje się reklamą konkretnej apteki z uwagi na jej formę, przekaz i cel jaki służy jej umieszczeniu tj. dotarcie z ofertą konkretnej apteki do szerszej grupy pacjentów – czytamy w uzasadnieniu WIF.
Zdaniem organu miało to miejsce właśnie w tym konkretnym przypadku. WIF uznał więc, że działania dziennikarza miały na celu obejście przepisów dotyczących zakazu prowadzenia reklamy aptek. Materiał w lokalnej telewizji pod pozorem neutralnej informacji miał służyć wzbudzeniu zainteresowania określoną apteką.
Sygn. akt WIFPOP.85221.26.2017
©MGR.FARM
2020_12_01_WIFPOP.85221.26.2017
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
1 komentarz Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]