Łukasz Waligórski: Czy sądy aptekarskie mają dużo pracy? Ile wyroków wydają rocznie w całej Polsce?
Anna Włodarczyk: Liczba wydawanych orzeczeń przez okręgowe sądy aptekarskie w poszczególnych latach jest oczywiście różna. W 2017 roku wydano ich ok. 75, natomiast jak do tej pory, w 2018 roku – 14 orzeczeń, a 20 spraw jest w toku. To wskazuje, iż w tym roku postępowań prowadzonych przez okręgowe sądy aptekarskie powinno być znacznie mniej niż w ubiegłym. Średnia liczba spraw prowadzonych przez jeden okręgowy sąd aptekarski to około czterech rocznie, z tym że rozłożenie prowadzonych postępowań na różne izby jest bardzo różne i zależy m.in. od wielkości samej izby, a co za tym idzie, od liczby farmaceutów na terenie danego regionu. Oczywiście największą liczbę spraw prowadzi Naczelny Sąd Aptekarski, bowiem występuje zarówno jako organ I instancji, jak i organ odwoławczy.
Kary orzekane przed sądami są bardzo różne. Są to zarówno kary upomnienia jak i nagany, zdarzają się kary zawieszenia prawa wykonywania zawodu, a także umorzenia postępowania. Najliczniejszą grupę stanowią kary upomnienia.
Jakie sprawy trafiają do Naczelnego Sądu Aptekarskiego i ile ich było np. w zeszłym roku?
O tym jakie sprawy trafiają do Naczelnego Sądu Aptekarskiego rozstrzygają obowiązujące przepisy. Ustawa z dnia 19 kwietnia 1991r. o izbach aptekarskich w art. 45 wskazuje, iż „członkowie samorządu aptekarskiego podlegają odpowiedzialności zawodowej przed sądami aptekarskimi za postępowanie sprzeczne z zasadami etyki i deontologii zawodowej oraz przepisami prawnymi dotyczącymi wykonywania zawodu aptekarza.
Z powyższego wynika więc, iż zakres spraw jakimi zajmuje się Naczelny Sąd Aptekarski, mówiąc najogólniej dotyczy zachowania członków samorządu aptekarskiego, sprzecznego z zasadami etyki i deontologii zawodowej oraz przepisami prawa dotyczącymi wykonywania zawodu aptekarza.
Również obowiązujące przepisy bardzo szczegółowo określają w jakich sprawach Naczelny Sąd Aptekarski występuje jako organ I instancji, a w jakich jest organem odwoławczym. Jak stanowi art. 50 ust. 3 ustawy o izbach aptekarskich, do zadań Naczelnego Sąd Aptekarskiego należy m.in. rozpatrywanie odwołań od orzeczeń okręgowych sądów aptekarskich oraz orzekanie jako I instancja w sprawach odpowiedzialności zawodowej członków: NRA, NKR, NSA, NRZOZ i jego zastępców, a także członków okręgowych sądów aptekarskich oraz okręgowych rzeczników odpowiedzialności zawodowej i ich zastępców.
Podsumowując, można powiedzieć, że do NSA trafiają sprawy dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej członków samorządu aptekarskiego i są to sprawy, które NSA prowadzi jako organ I instancji lub jako organ odwoławczy. Jako organ odwoławczy oczywiście wtedy, gdy właściwym do prowadzenia sprawy w I instancji jest okręgowy sąd aptekarski oraz wtedy, gdy Naczelny Sąd Aptekarski rozpatruje odwołania od orzeczeń wydanych przez NSA jako Sąd I instancji. W tym drugim przypadku ustawa wymaga, aby odwołania te rozpoznawane były w innym składzie niż były rozstrzygane przez NSA w I instancji.
W zeszłym roku do Naczelnego Sądu Aptekarskiego trafiło 38 spraw. W 18 z nich NSA występował jako organ odwoławczy, a w 1 sprawie NSA było organem I instancji, w pozostałych sprawach NSA na posiedzeniach niejawnych wydał różnego rodzaju postanowienia.
Ile mniej więcej trwają postępowania dyscyplinarne farmaceutów? Gdyby przyjąć wariant maksymalny, z kolejnymi odwołaniami? Rok? Dwa lata? Czy w tym czasie takie przewinienie może ulec przedawnieniu?
W odniesieniu do postępowań dyscyplinarnych, tak jak i do innych postępowań, nie można generalizować. Czas trwania poszczególnych spraw może być bardzo różny. Zależy to od wielu czynników. Na czas trwania postępowania dyscyplinarnego składa się nie tylko postępowanie przed sądem, bowiem czas trwania postępowania obejmuje czas trwania postępowania wyjaśniającego, czas trwania postępowania przed sądem I instancji oraz czas trwania postępowania przed sądem II instancji w razie złożenia odwołania. Obowiązujące od lipca 2013 roku przepisy, przewidują również możliwość wniesienia kasacji od każdego orzeczenia wydawanego przez Naczelny Sąd Aptekarski, co także ma wpływ na czas ostatecznego rozstrzygnięcie danej sprawy.
Pomimo, że orzeczenie wydane przez Naczelny Sąd Aptekarski w drugiej instancji kończy postępowanie w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej i jest prawomocne z chwilą ogłoszenia (art.46a ustawy o izbach aptekarskich), nie musi stanowić o zakończeniu sprawy dyscyplinarnej. Sprawa ta może ostatecznie skończyć się dużo później, dopiero po rozpatrzeniu jej przez Sąd Najwyższy w przypadku wniesienia kasacji.
Wyrok Sądu Najwyższego może ostatecznie zakończyć sprawę w przypadku, gdy Sąd ten wyda wyrok uniewinniający lub umorzy postępowanie, może jednak spowodować, że sprawa skierowana zostanie do ponownego rozstrzygnięcia przez sąd I lub II instancji.
Natomiast jeśli chodzi o przedawnienia, to zgodnie z obowiązującymi przepisami, a konkretnie art. 56 ustawy o izbach aptekarskich „nie można wszcząć postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej, jeżeli od chwili popełnienia czynu upłynęły trzy lata”. Zasadą wynikającą z ustawy o izbach aptekarskich jest również to, że karalność przewinienia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło pięć lat. Jest oczywiście tutaj pewien wyjątek, a mianowicie gdy czyn zawiera znamiona przestępstwa, przedawnienie odpowiedzialności zawodowej następuje nie wcześniej niż przedawnienie karne, a więc po upływie czasu wskazanego w art. 101 kk.
Kto pokrywa koszty postępowania przed sądem aptekarskim? Jak wysokie mogą one być?
Sprawę kosztów ponoszonych w związku z postępowaniem toczącym się przed NSA reguluje rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 31 marca 2003r. W sprawie postępowania w sprawach odpowiedzialności zawodowej farmaceutów czytamy w art. 56., że „w razie wydania orzeczenia o ukaraniu sąd aptekarski obciąża farmaceutę kosztami postępowania..(..)”. W przypadku natomiast wydania orzeczenia uniewinniającego lub umorzenia postępowania, koszty postępowania ponosi Naczelny Sąd Aptekarski. Mówiąc o kosztach należy wspomnieć, że sąd w tym NSA może zwolnić ukaranego od zwrotu kosztów w całości lub w części, jeżeli uzna, że ich poniesienie byłoby zbyt uciążliwe.
Wyliczane przez Naczelny Sąd Aptekarski koszty z zasady nie przekraczają ok. 1 tys. zł. Na tę kwotę składają się koszty doręczeń wezwań i innych pism, należności rzecznika odpowiedzialności zawodowej i członków sądu aptekarskiego – związane z postępowaniem, a w szczególności zwrot utraconych zarobków i kosztów przejazdu oraz należności przysługujące świadkom i biegłym.
Jednak pomimo, że w §58 rozporządzenia figuruje możliwość wliczenia kosztów utraconych przez sędziów zarobków do kosztów postępowania, to w praktyce nie stosuje się tego. Nie są one również rekompensowane ze środków poszczególnych izb aptekarskich. Sędziowie składów orzekających pracują społecznie i otrzymują jedynie zwrot kosztów odbytej podróży.
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]