Problemy farmaceutów z realizacją recept nie są niczym nowym. Niejasne przepisy, sprzeczne interpretacje i błędy osób wystawiających recepty sprawiają, że nawet najbardziej doświadczeni aptekarze miewają wątpliwości. Szukając odpowiedzi na swoje pytania i jednoznacznych interpretacji, piszą więc do izb aptekarskich, NFZ lub do Ministerstwa Zdrowia. Te ostatnie najwyraźniej ma już dość listów od sfrustrowanych farmaceutów. Dowodem tego jest odpowiedź, jaką jedna z aptekarek otrzymała niedawno od p.o. dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji, Łukasza Szmulskiego. Pytała ona w jaki sposób zrealizować konkretną receptę. Odpowiedź ją zaskoczyła do tego stopnia, że postanowiła się nią podzielić z naszą redakcją…
– Wydanie leku na receptę, należy do fachowych zadań osoby realizującej tę receptę. Realizacja recepty musi wynikać przede wszystkim z szerokiej wiedzy farmaceuty w zakresie dawkowania, właściwości leków – w tym ich trwałości (np. zawiesin antybiotykowych), w oparciu o informacje o realnej dostępności leków i ich tymczasowej refundacji oraz wiedzy w zakresie obowiązujących przepisów prawa. To magister farmacji jest profesjonalistą w dziedzinie realizacji recept, zatem realizacja nie powinna opierać się na wytycznych Ministerstwa Zdrowia, a jedynie na kwalifikacjach zawodowych i doświadczeniu realizującego – odpowiedział na jej list dyrektor Szmulski.
Jednocześnie wskazał, że ewentualne uwagi w zakresie treści recepty należy wyjaśniać z osobą wystawiającą receptę. Natomiast wątpliwości względem wykonywania działań wynikających z przepisów należy konsultować w pierwszej kolejności z samorządem zawodowym.
Resort ogranicza wsparcie merytoryczne dla farmaceutów
Okazuje się, że pismo pracownika Ministerstwa Zdrowia to nie jednorazowa odpowiedź na pytanie farmaceutki. To najwyraźniej zapowiedź nowego podejścia resortu zdrowia do korespondencji z aptekarzami. Jak wyjaśnia naszej redakcji Jarosław Rybarczyk z biura prasowego Ministerstwa Zdrowia, resort ograniczył wsparcie merytoryczne do przypadków faktycznie uzasadniających opinię Ministerstwa.
– Realizacja recepty, w tym interpretacja jej zapisów, należy do fachowych i podstawowych zadań farmaceuty. Jeżeli natomiast – pomimo powyższego – farmaceuta ma trudność z samodzielną interpretacją treści recepty, powinien skontaktować się bezpośrednio z osobą, którą tę receptę wystawiła – jako mającą najlepszą wiedzę nt. budzącej wątpliwość preskrypcji. Kierowanie do MZ próśb o wytyczne względem wydawania leków ujętych na receptach, resort odbiera jako zjawisko niezrozumiałe i niepokojące – czytamy w przesłanym do naszej redakcji stanowisku.
Jak wskazuje Jarosław Rybarczyk, zapytania kierowane przez farmaceutów do resortu zdrowia zazwyczaj dotyczą kwestii niewymagających indywidualnej wykładni przepisów. Takich, które – w opinii MZ – dyplomowani farmaceuci powinni rozstrzygać samodzielnie lub z pomocą wystawiającego receptę, względnie przy wsparciu samorządu.
– Jednak jak wskazano wyżej, jeżeli MZ uzna pytanie za uzasadnione – resort odnosi się do zagadnień merytorycznie – zaznacza przedstawiciel resortu zdrowia.
Potrzebne powołanie zespołu ds. realizacji recept
Narastające problemy z interpretacją przepisów i realizacją recept dostrzega także samorząd aptekarski. Tomasz Leleno – rzecznik prasowy NIA – zapewnia, że w przypadku pojawiających się wątpliwości, farmaceuci mogą zawsze skorzystać z pomocy prawnej świadczonej przez okręgowe izby aptekarskie. Jak jednak dodaje – czasami to nie wystarcza.
– Farmaceuci jednogłośnie przyznają, że przepisy dotyczące realizacji recept w wielu miejscach są zbyt skomplikowane lub wręcz nieprecyzyjne, a wydawane przez różne organy interpretacje nie zawsze pozostają ze sobą spójne – wskazuje Leleno.
Jego zdaniem istnieje zatem konieczność opracowania jednolitych zasad właśnie po to, aby wyeliminować pojawiające się błędy lub nieścisłości (czytaj również: Potrzeba jednolitych zasad realizacji recept. Przepisy są niejasne…).
– W naszym przekonaniu jak najszybciej powinien powstać interdyscyplinarny zespół, którego zadaniem będzie uporządkowanie tej kwestii. W jego skład powinni wejść nie tylko farmaceuci czy lekarze, lecz przede wszystkim przedstawiciele resortu zdrowia, NFZ, CSIOZ oraz dostawcy oprogramowania aptecznego – mówi Leleno i zapewnia, że NIA będzie przekonywać Ministra Niedzielskiego, aby jak najszybciej powołał taki zespół.
Merytoryczne wsparcie dla środowiska
Póki co farmaceuci dzielą się swoimi pytaniami i szukają na nie odpowiedzi m.in. w mediach społecznościowych. Jednak zdecydowanie najpopularniejszym miejscem, gdzie można znaleźć interpretacje przepisów i ich objaśnienia jest portal RX.EDU.PL. Jego redaktor naczelny – mgr farm. Konrad Okurowski – przyznaje, że codziennie dostaje od kilku do kilkunastu pytań od aptekarzy. Każda większa zmiana w przepisach potęguje wątpliwości farmaceutów, co obrazuje wzrost liczby pytań wpływających na redakcyjną skrzynkę.
W ostatnim czasie takim tematem była kwestia usunięcia wymogu nanoszenia identyfikatora NFZ. Jednak skrzynka mailowa redakcji RX.EDU.PL istny szturm przeżyła kilka miesięcy temu, gdy weszła w życie ustawa o e-zdrowiu. Wprowadziła ona zapisy dotyczące pomniejszania ilości wydawanych leków, w zależności od tego ile czasu minęło od wystawienia recepty. Wtedy codziennie redakcja otrzymywała kilkadziesiąt pytań z całej Polski (czytaj również: Problemy z e-receptami na 365 dni. Farmaceuci zdezorientowani…).
– Farmaceuci potrzebują jasnych i przyjaznych przepisów. Odpowiedzi na wszelkie problematyczne sytuacje powinny mieć umocowanie w ustawach i rozporządzeniach. Z pewnością niedociągnięcia prawne i brakujące regulacje nie powinny być zastępowane protezą w postaci bezimiennego komunikatu na stronie Ministerstwa Zdrowia. Farmaceuta nie może stać w moralnym rozkroku pomiędzy potencjalnymi reperkusjami ze strony NFZ a troską o zdrowie pacjenta – przyznaje Konrad Okurowski.
Jego zdaniem niezbędne jest wysłuchanie głosu środowiska praktyków i opracowanie konkretnych zmian prawnych. Mechanizmy walidacyjne platformy P1 powinny wspomagać realizację e-recept najlepiej jak to tylko możliwe (czytaj również: Na bezbłędne e-recepty trzeba jeszcze poczekać. Wdrożenie walidacji przesunięte…).
– Niestety powyższe to zaledwie połowa sukcesu, ponieważ jak pokazało życie, systemy gabinetowe również potrafią często negatywnie zaskoczyć przeróżnymi anomaliami. Potrzeba lepszego dialogu ze środowiskiem lekarskim w tym temacie. A to do tej pory pozostawiało wiele do życzenia – mówi Okurowski.
Rozwiązanie problemów farmaceutów z realizacją recept powinno być jednym z celów Ministerstwa Zdrowia. Ostatecznie cierpią bowiem na tym pacjenci, których recept farmaceuci obawiają się realizować w obliczu ogromnych kar finansowych.
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
8 komentarzy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]