REKLAMA
pt. 5 lutego 2021, 12:20

Nowe normy zatrudnienia farmaceutów w szpitalach mogą być problemem

Przedstawiciele szpital obawiają się, że do 16 kwietnia – gdy wejdzie w życie ustawa o zawodzie farmaceuty – placówkom nie uda się spełnić nowych norm zatrudnienia. Zdaniem Jarosława Fedorowskiego – prezesa Polskiej Federacji Szpitali – być może potrzebny będzie okres przejściowy. Osobnym problemem będzie też koszt zmian…

Ministerstwo Zdrowia bierze pod uwagę nowelizację w obrębie art. 87 ustawy – Prawo farmaceutyczne (fot. Shutterstock)
Szpitale szukając farmaceutów będą konkurować z aptekami ogólnodostępnymi, gdzie jest większa elastyczność zatrudnienia oraz wyższe zarobki (fot. Shutterstock)

16 kwietnia w życie wchodzi ustawa o zawodzie farmaceuty. Jeden z jej zapisów dotyczy minimalnych norm zatrudnienia farmaceutów w aptekach szpitalnych i działach farmacji szpitalnej. W tych pierwszych – oprócz kierownika apteki – ma być zatrudniony przynajmniej jeden farmaceuta na każde 100 łóżek. W działach farmacji szpitalnej ma to być jeden farmaceuta na 50 łóżek (czytaj więcej: Polskie szpitale mają 3 miesiące, by zatrudnić ponad 1000 farmaceutów).

Chcielibyśmy wszyscy, aby tych farmaceutów było w szpitalach jak najwięcej, ale co do zasady jesteśmy przeciwni regulacjom, które odbierają narzędzia kształtowania zatrudnienia dyrektorom, bo to jedno z podstawowych narzędzi zarządczych – komentuje nowe przepisy dla PolitykaZdrowotna.com prezes Polskiej Federacji Szpitali Jarosław Fedorowski.

Jego zdaniem wprowadzenie minimalnych norm zatrudnienia jest zaprzeczeniem nauk o zarządzaniu i możliwości kształtowania polityki kadrowo-płacowej przez dyrektorów szpitali. Fedorowski zwraca też uwagę, że szukając farmaceutów na te stanowiska szpitale będą konkurować z aptekami ogólnodostępnymi, gdzie jest większa elastyczność zatrudnienia oraz wyższe zarobki.

Za mało czasu i pieniędzy?

Mariusz Paszko, prezes Zamojskiego Szpitala Niepublicznego Sp.z o.o. ocenia, że spełnienie nowych norm może okazać się problemem dla wielu szpitali, ponieważ „apteki szpitalne nie są obecnie specjalnie przeładowane personelem”. Wskazuje też na koszt całego procesu (czytaj również: Kim jest i co robi farmaceuta szpitalny?).

– Według M. Paszko, jeżeli chcemy iść w kierunku spraw jakościowych, to trzeba na to dać pieniądze, a nie narzucać kolejne zadania i wymagania bez dodatkowego finansowania. Jak mówi szef zamojskiego szpitala, przy dobrym zorganizowaniu pracy farmaceutów w szpitalu można wygenerować pewne oszczędności związane z leczeniem pacjentów – czytamy w portalu PolitykaZdrowotna.com.

Przedstawiciele szpitali obawiają się, że do połowy kwietnia nie uda się placówkom spełnić nowych norm zatrudnienia.

– Spodziewam się, że będzie to proces stopniowy, a nie zatrudnienie od konkretnej daty – podkreśla Marcin Bochniarz, prezes Podkarpackiej Okręgowej Rady Aptekarskiej, farmaceuta szpitalny oraz zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Podkarpackim Ośrodku Onkologicznym

Z kolei według Jarosława Fedorowskiego być może potrzebny jest okres przejściowy, aby placówki miały więcej czasu na realizację tego wydaje się niezbyt łatwego zadania, zwłaszcza gdy obecnie borykają się z wieloma innymi trudnościami w funkcjonowaniu wynikającymi m.in. z pandemii (czytaj więcej: Wynagrodzenia farmaceutów w szpitalach nieznacznie wzrosną?).

Źródło: ŁW/PolitykaZdrowotna.com

Artykuł sponsorowany
Redakcja mgr.farm

Pacjent po zawale z problemem rzucenia palenia

23 marca 202315:33

Do apteki, przychodzi 39-letni pan Tomasz. Od ponad 20 lat jest on czynnym palaczem, wypalającym ponad 20 papierosów dziennie. 10 lat temu zdiagnozowano u niego nadciśnienie tętnicze, w związku z czym stosuje on metoprolol (Metocard ZK) w dawce 47,5 mg/dzień. 3 lata temu pan Tomasz przeszedł zawał mięśnia sercowego, co było impulsem dla niego do porzucenia nałogu. W tym celu rozpoczął on farmakoterapię preparatem zawierającym w składzie cytyzynę. Niestety ta próba okazała się nieskuteczna. Teraz, po raz kolejny chce on porzucić palenie tytoniu, więc przyszedł do apteki z prośbą o pomoc farmaceuty w doborze najlepszej ku temu metody.

Palenie papierosów zwiększa ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych

Zdiagnozowane u Pana Tomasza nadciśnienie tętnicze krwi z pewnością ma związek z uzależnieniem od nikotyny. Palenie papierosów obok zaburzeń gospodarki lipidowej należy do czynników ryzyka pierwszego rzędu wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych [1]. Co więcej, to właśnie uzależnienie od nikotyny przyczyniło się prawdopodobnie również do wystąpienia zawału mięśnia sercowego, w tak młodym wieku. Szacuje się, że ryzyko wczesnej śmierci sercowej u palaczy w porównaniu z osobami niepalącymi wzrasta nawet 3-krotnie. Ponadto wykazano, że główną przyczyną rozwoju choroby wieńcowej serca oraz miażdżycy naczyń krwionośnych u osób poniżej 40. roku życia jest palenie papierosów [2].

Zależność pomiędzy zwiększonym ryzykiem wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, a paleniem papierosów wynika z kilku mechanizmów:

  • dym tytoniowy uszkadza śródbłonek naczyń krwionośnych;
  • składniki dymu tytoniowego zwiększają aktywność płytek krwi, prowadząc do większego prawdopodobieństwa ich nadmiernej agregacji. Zwiększona krzepliwość krwi jest w głównej mierze odpowiedzialna za powstawanie zawału i determinuje jego rozległość;
  • następuje wzrost skłonności do skurczów naczyń wieńcowych (prowadzi to do odczucia bólu w klatce piersiowej , a przy długotrwałym skurczu do zawału mięśnia sercowego) [2];

Palenie papierosów nasila objawy choroby niedokrwiennej serca i zwiększa ryzyko zgonu

Palenie papierosów przez pana Tomasza po zdiagnozowaniu u niego nadciśnienia tętniczego i włączenia do jego farmakoterapii metoprololu nie było rozsądne. Wykazano, że u pacjentów palących papierosy występuje osłabiona skuteczność działania beta-blokerów, do których należy metoprolol. Decyzja o porzuceniu nałogu po przebytym zawale mięśnia sercowego jest niezwykle istotnym wydarzeniem w życiu pana Tomasza. U osób kontynuujących palenie papierosów po przebytym zawale mięśnia sercowego, przeżywalność w okresie 8 lat wynosi zaledwie 23%. Natomiast, gdy po wystąpieniu zawału mięśnia sercowego pacjent zdecyduje się na porzucenie nałogu, przeżywalność w okresie 8 lat wzrasta do ponad 50% [1,2]. Dlatego rzucenie palenia należy uznać za najważniejszy element niefarmakologicznej terapii zmniejszania ryzyka wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych [1].

Farmaceuta w rozmowie z pacjentem stara się wyjaśnić, jakie zalety niesie ze sobą rzucenie palenia papierosów w odniesieniu do ryzyka związanego z występującymi u pana Tomasza chorobami przewlekłymi. Ponadto uspokaja go w związku z nieudaną próbą rzucenia palenia sprzed kilku lat. Farmaceuta wspomina, że zaledwie 10% palaczy podejmujących próbę rzucenia palenia, osiąga sukces [3]. W związku z tym zachęca go, do podjęcia kolejnej próby walki z nałogiem. Ze względu na to, że poprzednio stosowany preparat z cytyzyną okazał się nieskuteczny, tym razem proponuje mu wybrać nikotynową terapię zastępczą. Polega ona na zastąpieniu nikotyny pochodzącej z papierosów, nikotyną w innej postaci- pozbawionej szkodliwych substancji znajdujących się w dymie papierosowym [3].

Zastosowanie nikotynowej terapii zastępczej ma na celu stopniowe zmniejszenie głodu nikotynowego, przy jednoczesnym niwelowaniu ryzyka wystąpienia przykrych objawów zespołu abstynencyjnego (np. bólów głowy). Następuje to poprzez zmniejszenie zależności funkcjonowania organizmu od konieczności przyjmowania nikotyny. Celem takiego działania jest odzwyczajenie od palenia papierosów i całkowite zaprzestanie stosowania jakichkolwiek produktów z nikotyną w składzie. Nikotynowa terapia zastępcza jest dostępna pod różnymi postaciami:

  • gumy do żucia;
  • pastylki do ssania;
  • systemy transdermalne;
  • aerozole doustne [4,5];

W aptece preparaty należące do niej można otrzymać bez recepty. Panu Tomaszowi ze względu na bardzo dużą ilość wypalanych papierosów (powyżej 20 dziennie) zalecana zostaje terapia przy użyciu gum do żucia [5]. Farmaceuta zaleca pacjentowi żucie gumy zawierającej 4 mg nikotyny w odstępach 1-2 -godzinnych aż do momentu pojawienia się smaku i uczucia mrowienia w jamie ustnej. Następnie należy umieścić gumę pomiędzy policzkiem a dziąsłami. Czynność ta powinna trwać ok. 30 minut. Wówczas nie powinno się spożywać żadnych posiłków oraz płynów. W ciągu doby pan Tomasz nie powinien stosować więcej niż 8-12 gum. Co więcej, w ciągu 3 miesięcy od początku terapii zaleca się, by spróbował on zastosować gumy do żucia z mniejszą zawartością nikotyny (2 mg), a przez kolejne kilka miesięcy rozpoczął stopniowe ich odstawianie (do 6 miesięcy od początku kuracji). Pacjent został także poinformowany o wystąpieniu możliwych działań niepożądanych, takich jak suchość w jamie ustnej, podrażnienie błony śluzowej przewodu pokarmowego, kaszel, czy zaburzenia snu [5,6].

Pan Tomasz został także poinformowany o bardzo ważnej roli, jaką odgrywają metody psychologiczne w procesie rzucania palenia. Mowa tu o takich działaniach jak:

  • nagradzaniu siebie za niepalenie papierosów;
  • samokontrola swojego nałogu, np. oduczenie się odruchu palacza, czyli chęci ciągłego trzymania czegoś w ręce;
  • psychoterapia grupowa, czyli spotkania z innymi uzależnionymi osobami i wymiana doświadczeń w dotarciu do celu [2];

Również, jako sposób wspomagający rzucenie palenia należy rozważyć akupunkturę. Ta niekonwencjonalna metoda, pozwala na rozluźnienie swojego ciała, zredukowanie stresu i pozbycie się w ten sposób chęci palenia. Jest coraz częściej wykorzystywana jako metoda wspomagająca farmakoterapię u osób zmagających się z nałogiem palenia tytoniu [3].

Literatura:

  1. Walewska E, Ścisło L, Szczepanik A, Nowak A, Gądek M, Machnik K. Palenie tytoniu wśród pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Pielęgniarstwo Chirurgiczne i Angiologiczne 2015; 3:170-175.
  2. Kośmicki M. Palenie tytoniu przez pacjentów z chorobą niedokrwienną serca- możliwości terapii. Przewodnik Lekarza: 38-47
  3. Lempart A. Sposoby zaprzestania nałogu palenia papierosów- mity i kontrowersje. Akademia Krakowska Frycza-Modrzewskiego. Kraków 2015, dostęp online: https://repozytorium.ka.edu.pl/bitstream/handle/11315/2813/Aleksandra%20Lempart.pdf?sequence=1&isAllowed=y
  4. Lachowicz M.  Uzależnienie od papierosów – jak zwiększyć szanse na pokonanie nałogu? Aptekarz Polski 2020; dostęp online: https://www.aptekarzpolski.pl/wiedza/uzaleznienie-od-papierosow-jak-zwiekszyc-szanse-na-pokonanie-nalogu/6/
  5. Mejza F, Cedzyńska M, Bała M, Górecka D. Uzależnienie od tytoniu, Medycyna Praktyczna 2022; dostęp online: https://www.mp.pl/interna/chapter/B16.II.3.23.
  6. CHPL Nicorette gumy do żucia.

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

3 komentarze Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

Przecież przepis o ilości magistrów farmacji w aptekach szpitalnych wszedł w 1997 roku.Od tej pory szpitale nie mogą dostosować się do przepisu!!!!!!!!!!!!!!!
W aptekach otwartych też wiadomo, ilu ma być magistrów. A ilu ich jest to wystarczy się przejść po południu do kilku aptek.
Swego czasu zdarzało mi się dyżurować samemu jako technik w weekendy...