REKLAMA
pt. 18 grudnia 2020, 08:29

Raport NFZ o lekach recepturowych. Istnieje zmowa na rynku?

Narodowy Fundusz Zdrowia przygotował raport dotyczący leków recepturowych w Polsce. Płynące z niego wnioski nie są najlepsze. Analizy wskazują na występowanie pomiędzy uczestnikami rynku mechanizmów o charakterze zmowy cenowej. Sprawą ma zająć się UOKiK…

W latach 2016-2019 wykonano 505 kontroli lub czynności sprawdzających w aptekach, a wartość nałożonych sankcji wyniosła niemal 3,2 mln zł (fot. Shutterstock)
W latach 2016-2019 wykonano 505 kontroli lub czynności sprawdzających w aptekach, a wartość nałożonych sankcji wyniosła niemal 3,2 mln zł (fot. Shutterstock)

Autorzy reportu wskazują, że pod względem wartości refundacji, rynek leków recepturowych rośnie znacznie szybciej niż rynek pozostałych leków. W 2019 r. wartość refundacji leków recepturowych wyniosła 454 mln zł. Względem roku 2015 wartość ta wzrosła o 73%, podczas gdy wartość refundacji leków ogółem wzrosła o 18%. Na poziomie wybranych województw zaobserwowano niemal dwukrotny wzrost refundacji w tych latach (czytaj więcej: NFZ uzyska dokładniejsze dane o lekach recepturowych).

Jednocześnie obserwowany jest spadek liczby realizowanych recept na te leki, co w efekcie przekłada się na 2,5-krotny wzrost średniej wartości refundacji recepty z 65 zł w 2015 r. do 140 zł w 2019 r. Jedną z potencjalnych przyczyn takiego zjawiska jest sposób refundacji leków recepturowych, który nie zawiera w sobie żadnego mechanizmu kontrolującego maksymalną cenę leku.

– Obszar leków recepturowych jest przedmiotem systematycznej kontroli ze strony płatnika. W latach 2016-2020 przeprowadzono ponad 500 kontroli lub czynności sprawdzających w tym obszarze, nakładając sankcje o wartości 5 mln zł – czytamy w raporcie.

Zmowa cenowa na rynku?

Biorąc pod uwagę dynamiczny wzrost refundacji oraz obecny mechanizm finansowania leków recepturowych, zdaniem autorów raportu wydaje się koniecznym podjęcie działań mających na celu wprowadzenie mechanizmów limitujących cenę leku. Dodatkowo wskazana jest współpraca z organami administracji skarbowej, w celu identyfikacji przypadków intencjonalnego zawyżania kosztów przyrządzania leków, prowadzącego do uzyskania nienależnej kwoty refundacji, również w kontekście potencjalnych wykroczeń skarbowych (czytaj również: Koszty refundacji receptury aptecznej wciąż rosną. Ponad 420 mln zł w ubiegłym roku…).

– Przeprowadzone analizy wskazują, że stale rosnący koszt wykonania leku recepturowego wynika ze wzrostu cen surowców farmaceutycznych. Wydaje się, że obserwowane zjawisko powinno być zbadane pod kątem możliwości występowania mechanizmów o charakterze zmowy cenowej pomiędzy uczestnikami rynku. W tym zakresie wskazane jest rozpoczęcie współpracy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów – czytamy w raporcie.

Konsekwencją zawyżania wartości refundacji leków recepturowych jest zmniejszenie budżetu w dyspozycji płatnika, który mógłby być przeznaczony na zaspokojenie dodatkowych potrzeb zdrowotnych pacjentów. W przypadku recepty o najwyższej kwocie refundacji, potencjalne zawyżenie wynosiło niemal 14 tys. zł (czytaj więcej: Ile leków recepturowych wykonały apteki w 2018 roku? Dane zaskakują…).

– Zaobserwowano również sytuację refundacji leków recepturowych o składzie analogicznym do dostępnych powszechnie leków gotowych. Dużo wyższy koszt wytworzenia leku recepturowego w porównaniu z lekiem gotowym przekłada się na wypłacenie większej refundacji, niż w przypadku korzystania z leków gotowych, przy braku ewidentnych korzyści dla pacjenta. Dla samego kremu z hydrokortyzonem wartość potencjalnej różnicy w refundacji w 2019 r. wyniosła ponad 1,1 mln zł – czytamy w raporcie.

Brak limitu finansowania powoduje nadużycia?

W przeciwieństwie do leków gotowych, brak jest więc systemowego mechanizmu, który umożliwiałby kontrolowanie górnej granicy ceny takiego leku – w przypadku leków gotowych jest to mechanizm limitu finansowania. Zdaniem autorów raportu obecna konstrukcja refundacji niejako zachęca więc do stosowania droższych składników, gdyż od ich kosztu naliczana jest 25% marża (czytaj również: Oto 12 najczęstszych błędów w wycenie leków recepturowych).

Dodatkowo opisany mechanizm określenia wielkości marży, wiąże się z ryzykiem polegającym na możliwości wystąpienia korekt do faktur zakupu substancji recepturowych bez następującej korekty wartości refundacji. Fundusz zwraca koszt sporządzenia leku na podstawie wyższych cen zakupu przez co wypłaca większe refundacje niż faktycznie należna – wyjaśnia raport.

Obszar leków recepturowych jest przedmiotem szczegółowej kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia. W latach 2016-2019 wykonano 505 kontroli lub czynności sprawdzających w aptekach, a wartość nałożonych sankcji wyniosła niemal 3,2 mln zł. W analogicznym okresie przeprowadzono również 12 kontroli lub czynności sprawdzających w obszarze ordynacji tych leków u świadczeniodawców, a wartość nałożonych sankcji wyniosła niemal 2 mln zł.

Źródło: ŁW/NFZ


Redakcja mgr.farm

Czy podróże mogą być przyczyną wzdęć? A i owszem!

5 czerwca 202309:22

Właśnie w tej sprawie pojawił się w naszej aptece Pan Łukasz, który jutro wylatuje wraz z żoną na wycieczkę do Rzymu. Pan Łukasz co roku udaje się do Włoch, a jako osoba młoda i mocno aktywna lubi wraz z małżonką dużo zwiedzać, a przy tym próbować nowych potraw. Nauczony jednak poprzednimi doświadczeniami chce zawczasu wyposażyć się w preparat, który pomoże mu
w przypadku pojawienia się wzdęć. Kuchnia włoska z zasady bogata jest w węglowodany, które
u pacjenta i jego żony wywołują dyskomfort i uczucie pełności w brzuchu. Sam lot też nie pozostaje bez wpływu na stan ich przewodu pokarmowego. Pan Łukasz prosi zatem o produkt, który pozwoli na szybką ulgę od wzdęć, aby wraz z żoną mógł cieszyć się urlopem i wakacjami, a wizyty w restauracjach były przyjemnością, a nie uciążliwym obowiązkiem.
Co w takiej sytuacji można polecić Panu Łukaszowi?

OPIS DOLEGLIWOŚCI I ICH MOŻLIWE PRZYCZYNY

Problem, z jakim mierzy się Pan Łukasz to nic innego jak wzdęcia, które wbrew pozorom dotykają sporą część społeczeństwa [2]. Pomimo faktu, że obecność gazów w przewodzie pokarmowym jest fizjologiczna, to ich nadmiar lub utrudnione usuwanie może prowadzić do nieprzyjemnych dolegliwości, tj. wzdęć [2].  Tzw. gazy jelitowe powstają na drodze procesów trawiennych, głównie
w wyniku fermentacji bakteryjnej przez obecną w przewodzie pokarmowym mikroflorę jelitową [2].
W normalnych warunkach gazy jelitowe są w zdecydowanej większości eliminowane (poprzez odbyt, odbijanie lub inne alternatywne szlaki wykorzystujące mikroflorę jelitową) [2,3]. 

W sprzyjających temu warunkach ilość wytwarzanych gazów jelitowych może jednak przewyższać procesy ich eliminacji. Mówimy wówczas o tzw. wzdęciach, które pacjenci odczuwają jako uczucie pełności, rozdęcie i ogólny dyskomfort w obrębie brzucha [2,4]. Do sprzyjających warunków zaliczyć należy przede wszystkim niewłaściwą i nieregularną dietę [5]. Warto jednak wiedzieć, że wzdęcia mogą być też wynikiem zmiany diety, np. wynikającej z podróży [1]. Taka zmiana przyjmowanego pokarmu może negatywnie wpływać na procesy trawienia, czego efektem będą uciążliwe wzdęcia. Wśród składników pożywienia, które zdecydowanie sprzyjają wzdęciom są m.in. węglowodany, których nadmiar może w jelitach ulegać fermentacji i powodować nadprodukcję gazów jelitowych [1]. Biorąc pod uwagę wspomniane podróże warto też wiedzieć, że już sam lot samolotem może sprzyjać powstawaniu wzdęć, co ma związek ze spadkiem ciśnienia podczas lotu [6]. Organizm reaguje na tę sytuację m.in. nadmierną produkcją gazów jelitowych, co pacjenci odczuwają jako wzdęcia.

MÓWISZ WZDĘCIA – MYŚLISZ SYMETYKON

Pomimo tego, że wzdęcia nie są schorzeniem zagrażającym życiu i zdrowiu, to potrafią skutecznie uprzykrzyć życie i radykalnie obniżyć komfort codziennego funkcjonowania. W kontekście problemów z przewodem pokarmowym wynikających z podróży pacjenci nierzadko sięgają po preparaty probiotyczne. Warto jednak podkreślić, że probiotyki posiadają udokumentowane działanie
w przypadku biegunki podróżnych, biegunki po antybiotykoterapii, czy też wspomagająco
w zaparciach [7]. W redukcji wzdęć i związanych z nimi objawów, probiotyki posiadają dowody naukowe ograniczone do pojedynczych, konkretnych szczepów – i to w ramach terapii IBS [1].

Sprawdzoną substancją, działającą bezpośrednio na przyczynę dolegliwości (czyli na pęcherzyki gazów jelitowych) jest symetykon [2,8]. Symetykon poprawia komfort pacjentów poprzez ułatwienie eliminacji gazów jelitowych – związek ten zmniejsza napięcie powierzchniowe pęcherzyków powietrza w obrębie jelit, a to z kolei pozwala je efektywniej usuwać z organizmu [8].
Symetykon posiada długą historię stosowania (po raz pierwszy w terapii wzdęć został użyty w 1952 roku) [8]. Jako substancja działająca tylko w obrębie jelit odznacza się dobrym profilem bezpieczeństwa, a obecne w literaturze badania potwierdzają zasadność jego stosowania
w niwelowaniu wzdęć, a także w przygotowaniu do badań obrazowych [8,9].

REKOMENDACJA DLA PANA ŁUKASZA

W omawianym przykładzie mamy do czynienia z przypadkiem pacjenta, który w wyniku podróży
i zmiany stosowanej diety musiał zmierzyć się z problemem wzdęć. Tego typu przypadłość nie jest niczym nadzwyczajnym w całym przekroju populacji. Dlatego też warto mieć świadomość jak efektywnie pomagać takim pacjentom.
Rekomendacją dla Pana Łukasza może być preparat Ulgix Wzdęcia Max. Produkt ten zawiera symetykon, substancję dobrze znaną i sprawdzoną w zwalczaniu uciążliwych wzdęć.[10]

Tym co wyróżnia go na tle innych preparatów jest dawka substancji aktywnej. W 1 kapsułce preparatu Ulgix Wzdęcia Max znajduje się aż 240mg symetykonu, co jest znacznie większą ilością niż w innych produktach [10]. Pacjenci zatem mają możliwość przyjęcia mniejszej liczby kapsułek, a dla większości
z nich (zwłaszcza dla osób starszych) taka możliwość jest niezwykle ważna.

Ulgix Wzdęcia Max pozwala na szybką i maksymalną ulgę od wzdęć i doskonale sprawdza się
w przypadkach nadmiernego gromadzenia się gazów w żołądku i jelitach [10]. Dlatego też dla pacjentów, u których pojawi się uczucie pełności, silne wzdęcia czy też odbijanie Ulgix Wzdęcia Max to trafiony produkt, pozwalający na maksymalnie szybką ulgę.[11]

Literatura:

  1. Anna Jackowska, Aleksy Łukaszyk, Wzdęcia – mity i fakty, Przegląd Gastroenterologiczny 2008;3(5): 243-246
  2. Paulina Gulbicka, Marian Grzymisławski, Wzdęcia brzucha – najczęstsze przyczyny i postępowanie, Piel. Zdr. Publ. 2016,6,1,69-76
  3. Marta Słomka, Ewa Małecka -Panas, Wzdęcia i odbijania, Pediatr Med. Rodz 2011,7(1), 30-34
  4. Piotr Eder, Kamila Stawczyk-Eder, Liliana Łykowska-Szuber, Iwona Krela-Kaźmierczak, Krzysztof Linke, Wzdęcie – ważny i powszechny problem kliniczny w codzienne praktyce lekarskiej, Prz Gastroenterol 2012;7(4): 197-202
  5. Anna Zielińska, Ocena zależności między sposobem odżywiania a dolegliwościami u osób z zaburzeniami czynnościowymi przewodu pokarmowego, Piel. Zdr. Publ. 2014,4,3,227-237
  6. Hans C. Pommergaard, et.al., Flatulence on airplanes: just let it go, NZMJ 15 February 2013, Vol 126, No 1369
  7. Hanna Szajewska, Praktyczne zastosowanie probiotyków, Gastroenterologia Kliniczna 2014, tom 6, nr 1, 16-23
  8. Konrad Lewandowski, Magdalena Kaniewska, Agnieszka Świątek, Grażyna Rydzewska, Symetykon – możliwe zastosowania w praktyce klinicznej i samoleczeniu, Lekarz POZ 3/2021
  9. Remy Meier, Michael Steuerwald, Review of the therapeutic use of simethicone in gastroenterology, Schweiz. Zschr. GanzheitsMedizin 2007;19(7/8):380-387
  10. https://ulgix.pl/ulgix-wzdecia-max/?gclid=CjwKCAiAmJGgBhAZEiwA1JZolm3xvxQ27wzoBm-4A9E-AYUP-E0euqxEW8PT0q_0yOpbiUOsItvakBoCSbgQAvD_BwE
  11. https://www.nhs.uk/medicines/simeticone/about-simeticone/

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

8 komentarzy Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

Jaki mechanizm refundacji leków robionych takie efekty. Producenci surowców mogą dowolnie windować ceny a apteki i tak kupią bo to się im w sumie opłaca. Wymyślili system, który premiuję wykonywanie leków robionych jak najdrożej a potem się dziwią, że koszty dla NFZ-tu rosną... Zwiększyć taxę laborum (ta, która jest obecnie jest śmieszna), ustawić maksymalną cenę refundacji (resztę niech dopłaca pacjent) i zobaczymy czy na rynku jest miejsce dla r-rów na trądzik za 600 zł czy globulek za 1200 zł.
zrobić ceny urzędowe na surowce i po płaczu. Od lat ciągle ta sama gadka a nic się nie zmienia - chyba komuś zależy na status Quo ...
Chyba wolałbym, żeby nie rozwiązywali tego w ten sposób. Marże na leki refundowane są za niskie, nie mówiąc o zmianach list i stratach dla aptek za tym idących. Jeśliby jeszcze zostawili obecną taxę, to wszystkim by się to opłacało, tylko nie pacjentom i aptekom.
Zmowa na rynku...ehhh...skoro substancje w małych gramaturach i jeszcze tak rzadko używane są tak drogie to niech się nie dziwią.
Powinni zacząć od producentow
Apteka to nie zakład przemysłowy i nikt z nas nie robi receptury do setek lub tysięcy opakowań na raz. Jeśli robimy sporadycznie coś. To jaki niby sens mieć na stanie opakowania po kilka gram? Nigdzie nie jest zabronione zrobienie leku z małych opakowań. Do tego ceny między hurtowniami są bardzo zmienne i to ile taka recepta kosztuje potem refundacji - nie raz nasz szokuje.
Zwłaszcza, że pacjent pojawi się raz bo go inna apteka odesłała, zrobi lek z zawartością 10% drogiej substancji z pełnego opakowania a reszta, która zostanie w aptece nigdy się nie doczeka kolejnego...
U mnie w mieście. 2 apteki robią recepturę. My i apteka obok nas. Niby piszą podobne składy, ale co jakiś czas ktoś pojedzie dalej na konsultacje do dermatologa itd. Wtedy jest problem. Bo napiszą coś ze składem, że więcej stracimy jak zarobimy. .. Dlatego się nie dziwie, że apteki nie chcą robić receptury. Do tego podejście NFZ jak widać nie zachęca do tego.