Do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej wpłynęła skarga na farmaceutkę, kierowniczkę jednej z aptek. Skargę tę złożyła pacjentka, która nie otrzymała leku na receptę, choć… nie miała na niego recepty (czytaj również: Dlaczego farmaceuci tak rzadko wystawiają recepty farmaceutyczne?).
W mailu przesłanym do Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej pacjentka skarżyła się na personel apteki, w tym w szczególności na kierowniczkę apteki. Personel miał wykazać się „bezdusznością i brakiem empatii w stosunku do osoby, odmawiając jej wydania bez recepty produktu leczniczego Bibloc 2,5 mg”. Ponadto kierowniczka apteki, miała odmówić pacjentce podania swojej tożsamości.
OROZ przeanalizował zarówno skargę pacjentki, jak i wyjaśnienia farmaceutki. Ostatecznie nie dopatrzył się w całej sytuacji znamion wykroczenia zawodowego i odmówił wszczęcia postępowania wyjaśniającego.
– Pani mgr X postąpiła zgodnie ze swoimi kompetencjami – odmawiając wydania leku oceniła, że Pacjentka nie znajdowała się w stanie zagrażającyM bezpośrednio życiu lub zdrowiu, a rzeczywistą przyczyną zwrócenia się o wystawienie recepty farmaceutycznej był fakt, iż Pacjentka zapomniała udać się do lekarza po kolejną receptę na kontynuację terapii, co – jak przyznaje w mailu sama Pacjentka – nie zdarzyło się pierwszy raz – czytamy w aktach sprawy.
Wynika z nich też, że pacjentce udzielono informacji o możliwości wystawienia przez lekarza e-recepty na kontynuację terapii.
– Jako, że Pani mgr X jest farmaceutką z ponad 20-letnim stażem pracy, posiadającą specjalizację z zakresu farmacji aptecznej, Rzecznik nie podważa jej oceny sytuacji w stosunku do Pacjentki – wskazał OROZ.
Prawo, a nie obowiązek
W uzasadnieniu swojej decyzji Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 31 ustawy o zawodzie farmaceuty, „w przypadki bezpośredniego zagrożenia życia pacjenta apteka może podać produkt leczniczych, z wyłączeniem produktów leczniczych zawierających środki odurzające lub substancje psychotropowe oraz prekursorów kategorii 1, o których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii” (czytaj również: Zmiany, wątpliwości i kontrowersje dotyczące recept farmaceutycznych).
Z kolei art. 12 Kodeksu Etyki Aptekarza Rp mówi, że „w sytuacjach zagrażających życiu pacjenta, Aptekarz może wydać lek według swej najlepszej wiedzy zawodowej”. Poza tym ustawa Prawo farmaceutyczne – art. 96 ust. 4 – stanowi, że „farmaceuta posiadający praw wykonywania zawodu może wystawić receptę dla osoby, o której mowa w art. 95b ust. 3, albo receptę farmaceutyczną – w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta”.
– We wszystkich wspomnianych aktach prawnych jest nowa o zagrożeniu życia lub zdrowia pacjenta oraz wskazanie, że farmaceuta może wydać lek bez recepty. Jest to zatem jego prawo, nie obowiązek. Nie zostały także określone konkretne przypadki, w których magister farmacji może posłużyć się swoim prawem. Jest to zatem pozostawione do jego decyzji. Farmaceuta bierze pełną odpowiedzialność za ordynowane pacjentowi leki, dlatego też ma prawo odmówić wystawienia recepty, gdy jego zdaniem nie zachodzi taka konieczność – wskazuje OROZ.
Rzecznik podkreśla też że farmaceuta w aptece nie ma możliwości szerszej diagnozy stanu zdrowia pacjenta, a więc utrudnia mu to precyzyjne podjęcie decyzji i ocenę ryzyka wystawienia takiej recepty (czytaj również: Po zmianach w przepisach wzrosła liczba recept farmaceutycznych).
©MGR.FARM
S22BW-5e22042912430
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
7 komentarzy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]