REKLAMA
pt. 28 kwietnia 2023, 09:29

Weterynarze zaniepokojeni podejrzeniami farmaceutów i odmawianiem realizacji recept

Polskie Towarzystwo Hipiatryczne wyraża głębokie zaniepokojenie niedawnymi wydarzeniami związanymi z realizacją recept weterynaryjnych wystawionych dla koni na lek zawierający mizoprostol. Prezes NRA tłumaczy się ze słów o „wyłudzaniu leków” na recepty weterynaryjne…

Weterynarze są zaniepokojeni kwestionowaniem ich recept przez farmaceutów (fot. Shutterstock)
Weterynarze są zaniepokojeni kwestionowaniem ich recept przez farmaceutów (fot. Shutterstock)

Kilka tygodni temu w mediach głośna była sprawa zatrzymania w nowohuckiej aptece mężczyzny, który chciał zrealizować receptę weterynaryjną na dużą ilość leku z mizoprostolem. Sprawę komentowali także przedstawiciele samorządu zawodu farmaceuty, z których jeden stwierdził, że „recepta weterynaryjna to stary sposób wyłudzania leków z apteki”. To określenie wywołało poruszenie w środowisku lekarzy weterynarii  (czytaj również: Policja interweniowała w aptece w sprawie recepty dla… konia)..

Okazuje się, że głos w tej sprawie zabrało Polskie Towarzystwo Hipiatryczne. Organizacja wyraziła głębokie zaniepokojenie ostatnimi wydarzeniami w Nowej Hucie.

– Problemy przy realizacji takich recept, w tym postępowania z udziałem Policji wobec właścicieli chcących zrealizować receptę w aptece, godzą nie tylko w dobre imię lekarzy weterynarii zajmujących się leczeniem koni, ale również uniemożliwiają leczenie cierpiących zwierząt, co budzi nasz zdecydowany sprzeciw – czytamy w stanowisko PTH.

Leczenie wrzodów żołądka u koni

Organizacja wyjaśnia, że wrzody żołądka u koni są dużym problemem zdrowotnym. Choroba występuje bardzo często i przebiega z silnym bólem. Jedną ze stosowanych metod leczenia oraz łagodzenia cierpienia u koni jest zastosowanie mizoprostolu.

– Należy podkreślić, że jest to całkowicie zgodne z obowiązującymi przepisami i aktualną wiedzą, potwierdzoną publikacjami naukowymi oraz jest konieczne do złagodzenia bólu zwierzęcia i zachowania jego dobrostanu. Na terenie całej Unii Europejskiej nie jest dopuszczony do obrotu żaden produkt leczniczy weterynaryjny zawierający mizoprostol – wskazuje Polskie Towarzystwo Hipiatryczne.

Zgodnie z obowiązującym prawem, możliwe jest więc zastosowanie dopuszczonego do obrotu produktu zawierającego mizoprostol przeznaczonego dla ludzi, regulują to przepisy tzw. kaskady. Jedynym produktem zawierającym mizoprostol dostępnym na rynku polskim jest wydawany na receptę preparat Arthrotec.

– Przypominamy, że zgodnie z prawem dotyczącym stosowania produktów leczniczych u zwierząt i zasadami wystawiania recept dawkowanie leku dla zwierząt leży wyłącznie w kompetencjach lekarza weterynarii, a stosowanie kaskady jest jego indywidualną odpowiedzialnością – wskazuje PTH.

Paszport dla konia i kaskada…

Organizacja wyjaśnia, że zgodnie z art. 112-114 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/6 w sprawie weterynaryjnych produktów leczniczych i uchylającego dyrektywę 2001/82/WE lekarz weterynarii ma prawo w szczególnych sytuacjach zastosować produkt leczniczy w sposób nieuwzględniony w warunkach pozwolenia na dopuszczenie do obrotu, czyli zastosować kaskadę.

Rozporządzenie określa szczególne warunki w przypadku zwierząt niesłużących do produkcji żywności, czyli m.in. koni posiadających odpowiedni wpis w paszporcie, obejmują uniknięcie spowodowania niedopuszczalnego cierpienia zwierzęcia w przypadku gdy brak jest dopuszczonego do obrotu weterynaryjnego produktu leczniczego stosowanego dla danego objawu u danego gatunku zwierząt na terenie Polski (czytaj więcej: Rzecznik Praw Obywatelskich oceni postępowanie farmaceutki z Nowej Huty).

Zgodnie z kaskadą należy wówczas zastosować weterynaryjny produkt leczniczy dopuszczony do obrotu na podstawie niniejszego rozporządzenia w odpowiednim państwie członkowskim lub w innym państwie członkowskim UE, przeznaczony do stosowania u tego samego gatunku zwierząt lub u innego gatunku zwierząt w przypadku tego samego lub innego objawu. Jeżeli nie istnieje żaden weterynaryjny produkt leczniczy spełniający te wymagania, należy zastosować produkt leczniczy stosowany u ludzi i dopuszczony do obrotu zgodnie z dyrektywą 2001/83/WE lub rozporządzeniem (WE) nr 726/2004.

Farmaceuci nie powinni kwestionować takich recept

– Dla wyjaśnienia wątpliwości dotyczących rzekomo dużej liczby opakowań produktu Arthrotec na realizowanych receptach weterynaryjnych informujemy, że w oparciu o dane naukowe proponowana dawka mizoprostolu dla konia to około 5 µg/kg dwa razy na dobę przez minimum 30 dni do 90 dni, w zależności od stanu pacjenta. W przypadku leczenia dorosłego konia o masie ciała wynoszącej co najmniej 500-600 kg stosuje się 12-15 tabletek dwa razy dziennie, czyli 24-30 tabletek produktu Arthrotec na dobę – czytamy w stanowisku PTH.

W rezultacie recepta weterynaryjna wystawiona przykładowo na 90 opakowań preparatu Arthrotec przeznaczonych do leczenia dorosłego konia przez 3 miesiące jest całkowicie zgodna z dobrą praktyką weterynaryjną i z obowiązującym prawem, a jej realizacja nie powinna budzić jakichkolwiek wątpliwości.

– Mając na względzie dobrostan leczonych przez nas zwierząt wnosimy o zaniechanie czynności podważających prawidłowość i zasadność wystawiania recept na mizoprostol przez lekarzy weterynarii zajmujących się praktyką hipiatryczną i ich realizację przez właścicieli koni w aptekach – apeluje Towarzystwo.

„Stary sposób wyłudzania leków z apteki”

W związku z medialną wrzawą dotyczącą sytuacji, która miała miejsce w Nowej Hucie, pismo do Krajowej Rady Lekarsko-Weterynarynej skierowała Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej – Elżbieta Piotrowska-Rutkowska. Dotyczyło ono użycia w jednym z wywiadów przez przedstawiciela NRA sformułowania „Recepta weterynaryjna to stary sposób wyłudzania leków z apteki”. Prezes samorządu zawodu farmaceuty przekonuje, że sformułowanie to „nie może być interpretowane, jako zarzut wyłudzania leków przez lekarzy weterynarii”.

– Zwrot „stary sposób” odnosił się do znanych farmaceutom i lekarzom weterynarii, a także organom kontroli, w tym Inspekcji Weterynaryjnej i Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej, problemów, które łączą się z obrotem i stosowaniem leków dla ludzi w leczeniu zwierząt – wyjaśnia Prezes NRA.

Jednocześnie przekonuje ona, że doświadczenia farmaceutów potwierdzają, żE stosowanie u zwierząt produktów leczniczych przeznaczonych dla ludzi prowadzi często to powstania poważnych ryzyk wyprowadzania leków poza legalny obrót oraz stosowania przez osoby nieuprawnione (czytaj również: Kolejna fałszywa recepta weterynaryjna w Warszawie).

– Recepty weterynaryjne są stosunkowo często fałszowane. Zwłaszcza w zakresie leków anabolicznych, psychotropowych czy leków mogących służyć innym celom pozamedycznym – wyjaśnia Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.

O problemach tych pisała zresztą też Najwyższa Izba Kontroli, w raporcie z 2018 roku „Nadzór nad obrotem i stosowaniem produktów zawierających substancje anaboliczne, hormonalne, odurzające i psychotropowe w leczeniu zwierząt”.

Farmaceuta ma prawo odmówić…

Jednocześnie Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej zwraca uwagę, że przepisy dają prawo farmaceuci do odmowy realizacji recepty. Reguluje to art. 96 ust. 5 pkt 2 lit. a ustawy Prawo farmaceutyczne. Zgodnie z jego brzmieniem, jeśli farmaceuta powziął uzasadnione podejrzenie, że produkt leczniczy, który ma zostać wydany w ramach usługi farmaceutyczne, może być zastosowany w celu pozamedycznym lub recepta mająca być podstawą wydania leku nie jest autentyczna, może odmówić wydania leku (czytaj również: Niezrealizowana recepta na lek dla konia i skarga na farmaceutkę z Poznania).

– Fakt, że farmaceuci ze szczególną wnikliwością i starannością realizują recepty weterynaryjne determinowany jest obiektywnymi przesłankami oraz obowiązującym prawem, a nie brakiem zaufania wobec lekarzy weterynarii. Mając na uwadze doniosłość problemu Naczelna Izba Aptekarska stanowczo sprzeciwia się wszelkim próbom antagonizowania farmaceutów i lekarzy weterynarii – pisze prezes NRA.

Pod koniec maja odbyło się spotkanie przedstawicieli Naczelnej Rady Aptekarskiej z Prezesem Krajowej Rady Lekarsko – Weterynaryjnej. W jego trakcie omówiono bieżące możliwości współpracy pomiędzy oboma Samorządami. Poruszono także kwestię zasad realizacji przez farmaceutów recept weterynaryjnych.

Reprezentanci Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej wyjaśnili praktyczne aspekty stosowania tzw. kaskady. Obie strony porozumiały się także co do udziału lekarzy weterynarii w webinarach i szkoleniach organizowanych przez Naczelną Radę Aptekarską podczas, których omawiane będą wszelkie wątpliwości dotyczące realizacji recept weterynaryjnych w aptekach. Zadeklarowano kontynuowanie spotkań w celu wyjaśniania wszelkich wątpliwości pojawiających się we wzajemnych relacjach.

©MGR.FARM

Artykuł sponsorowany
Redakcja mgr.farm

Osoby z niepełnosprawnością w aptece

29 maja 202309:24

Istotne, że niepełnosprawność odnosi się do stanu zdrowia o charakterze fizycznym oraz psychicznym. Natomiast ograniczenia wynikające z niepełnosprawności wpływają na codzienne funkcjonowanie jednostki w zakresie dysfunkcji fizycznych i czynnościowych organizmu, a także życia społecznego, gdzie zaburzone jest pełnienie określonych ról. Ponadto, z niepełnosprawności wynikają ograniczenia o charakterze psychologicznym, związanych z utratą podmiotowego traktowania oraz samodzielności w podejmowaniu decyzji dotyczących życia codziennego.

Codziennie w aptece farmaceuci spotykają się z osobami z niepełnosprawnościami (OzN), które wymagają szczególnego podejścia – pod względem fizycznym, społecznym oraz psychologicznym. Pamiętając o tym, że każdy pacjent wymaga indywidualnego podejścia, farmaceuci powinni być szczególnie wrażliwi na ich potrzeby oraz wymagania i wykazywać się wysokim poziomem empatii oraz zrozumienia dla pacjenta z niepełnosprawnością, aby zapewnić mu jak najwyższą jakość opieki i wsparcia.

Trudności osób z niepełnosprawnością w aptece

Osoby z niepełnosprawnościami często mają problemy z komunikowaniem się – nadawaniem mowy oraz jej rozumieniem, co wpływa na trudności w zrozumieniu instrukcji dotyczących zamawiania i przyjmowania leków. Wskazanymi trudnościami może być brak wglądu w swój stan zdrowia, co skutkuje problemami w komunikowaniu potrzeb oraz zrozumieniu własnych ograniczeń o charakterze psychoruchowym. Efektem nakładających się problemów jest rezygnacja z wykupowania leków oraz ich regularnego przyjmowania. Do takiej grupy zaliczamy pacjentów z zaburzeniami mowy, problemami słuchowymi, pacjentów po udarze oraz pacjentów z zaburzeniami neurologicznymi. Inną grupą pacjentów są osoby z trudnością w poruszaniu się. Mogą być to osoby niewidome czy z zaburzeniami ruchowymi oraz osoby poruszające się o kulach lub na wózkach inwalidzkich. Wskazane jest aby farmaceuci, i generalnie personel aptek, powinni być przygotowani do kontaktu z pacjentem z niepełnosprawnością w celu zapewnienia mu odpowiedniej opieki – uwzględniającej komfort fizyczny, społeczny oraz emocjonalny.

Indywidualne podejście

To jeden z najważniejszych aspektów w kontaktach z OzN   – uwzględniający jej możliwości oraz potrzeby wynikające z niepełnosprawności. Szczególnie ważna jest tutaj cierpliwość, wyrozumiałość oraz gotowość do pomocy. Dlatego szczególnie istotną umiejętnością w pracy farmaceuty jest identyfikacja indywidualnych potrzeb pacjenta w celu zapewnienia mu profesjonalnej opieki oraz wysokie umiejętności komunikacyjne. Istotą jest tutaj umiejętność aktywnego słuchania, czyli skupienie uwagi na tym, co mówi i o co pyta pacjent, akceptacja jego aktualnego stanu zdrowia oraz wynikającej z niej niepełnosprawności i trudności w poruszaniu się, komunikowaniu czy rozumieniu, stwarzanie przestrzeni do zadawania pytań czy wyrażenia obaw i wątpliwości związanych z farmakoterapią, a także podążanie za pacjentem, czyli sygnalizowanie, że rozumiemy, co pacjent chce nam przekazać oraz proponowanie rozwiązań w leczeniu, uwzględniających ograniczenia psychoruchowe pacjenta. Ponadto umiejętności komunikacyjne farmaceuty powinny obejmować skuteczne radzenie sobie ze stresem własnym oraz pacjenta. Umiejętności te podnoszą jakość obsługi oraz pozwalają stworzyć bezpieczną przestrzeń do komunikacji między farmaceutą, a pacjentem. Dlatego już w trakcie studiów zajęcia z psychologii komunikacji oraz zarządzania emocjami powinny stanowić podstawę kształcenia przyszłych farmaceutów.

Pacjent niewidomy i niedowidzący

Pacjentów należących do tej grupy można wesprzeć poprzez czytanie etykiet leków, opisanie ich dawkowania oraz szczególnych instrukcji ich zażywania, a także pomagając przy ich zamawianiu. Farmaceuta może także zaproponować alternatywne postaci leków, takie jak tabletki o wyraźnej strukturze lub leki w płynie z etykietami w reliefie.

Pacjent z trudnościami w poruszaniu się

Osoby na wózkach inwalidzkich lub z innymi niepełnosprawnościami ruchowymi mogą mieć trudności z dostępem do półek z suplementami, popularnymi lekami bez recepty lub z poruszaniem się po aptece. Farmaceuci powinni zapewnić im wygodne miejsce do oczekiwania na swoją kolejkę lub obsłużyć ich w pierwszej kolejności, minimalizując lub eliminując dyskomfort oczekiwania i stania nieruchomo w jednej pozycji. Mogą również zaoferować dostawę leków bezpośrednio do domu pacjenta.

Pacjent z problemami poznawczymi

Farmaceuci powinni stosować jasne i zrozumiałe instrukcje dotyczące zażywania leków, używając prostych i łatwych do zrozumienia określeń. Pacjenci z niepełnosprawnościami mogą mieć trudności ze zrozumieniem bardziej skomplikowanych instrukcji, dlatego farmaceuci powinni upewnić się, że pacjent w pełni rozumie w jaki sposób zażywać i dawkować leki. – Można to zrobić prosząc go, aby powtórzył swoimi słowami instrukcje, które chwile wcześniej usłyszał od farmaceuty.

Pacjent z problemami emocjonalnymi

Pacjenci z niepełnosprawnościami często doświadczają problemów o charakterze emocjonalnym – na przykład wysokiego poziomu lęku i stresu związanego z obawami o swój stan zdrowia. W kontakcie z nimi farmaceuci powinni wykazać się empatią i zrozumieniem oraz wskazać na możliwość skorzystania ze wsparcia psychologicznego lub wizyty u lekarza psychiatry. To istotne z punktu widzenia rozszerzonej opieki farmaceutycznej, która wzmacnia rolę farmaceuty w systemie opieki zdrowotnej. Dzięki temu  współpraca pomiędzy nim, lekarzem i pacjentem ulegnie umocnieniu. Biorąc pod uwagę częste nakładanie się objawów somatycznych i psychosomatycznych u OzN, poszerzona opieka farmaceutyczna umożliwi wyższą jakość obsługi pacjenta w postaci lepszej diagnostyki różnicowej problemów o charakterze emocjonalnym oraz umożliwi pacjentom szybsze dotarcie do specjalisty w celu wdrożenia ewentualnego leczenia psychiatrycznego lub poradnictwa psychologicznego.

Podsumowanie

Farmaceuta odgrywa istotną rolę w zapewnieniu wysokiej jakości opieki farmaceutycznej dla pacjentów z niepełnosprawnościami, którzy mają trudności na poszczególnych etapach zakupu leków – od momentu ich zamówienia, przez problemy w komunikacji dotyczące rodzaju przyjmowanych leków i ich dawkowania, po problemy w dotarciu do apteki oraz sprawnym poruszaniu się po niej. Wszystkie te aspekty stanowią problemy o podłożu psychologicznym, które mogą wpłynąć na niechęć do odwiedzania apteki oraz w konsekwencji wpłynąć na zaburzenie lub zaniechanie farmakoterapii. Mając to na uwadze, farmaceuci powinni wykazywać wysoki poziom empatii wobec tej grupy pacjentów, a w kontakcie z nimi wykazać się wysokim poziomem komunikacji, uwzględniającym zindywidualizowane potrzeby oraz wymagania każdego pacjenta.

dr n. społ Milena Marczak

 

 

Gedeon Richter Plc., z siedzibą w Budapeszcie, jest jedną z największych firm farmaceutycznych w Europie Środkowo-Wschodniej, coraz prężniej rozwijającą swoją działalność na rynkach Europy Zachodniej, w Chinach i Ameryce Łacińskiej. Wachlarz produktów firmy Richter obejmuje wiele ważnych obszarów terapeutycznych, m.in. ginekologię, ośrodkowy układ nerwowy oraz układ sercowo-naczyniowy. Posiadając największe centrum badawczo-rozwojowe w Europie Środkowo- Wschodniej, spółka Richter koncentruje swoje badania nad lekami oryginalnymi w dziedzinie chorób ośrodkowego układu nerwowego. Za sprawą swojego powszechnie uznanego doświadczenia w dziedzinie chemii steroidów firma Richter odgrywa na świecie znaczącą rolę w zakresie zdrowia kobiet. Aktywnie angażuje się również w rozwój produktów biopodobnych.

 

Literatura

  1. Bąbelek T. (2009). Wskazania WHO do sprawowania opieki farmaceutycznej, Aptekarz Polski. Pismo Naczelnej Izby Aptekarskiej, 31(9e), 23–25.
  2. Kaczan, D. (2019). Świadczenie usług farmaceutycznych jako udzielanie świadczeń zdrowotnych, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny, 81(4), 151–163.
  3. Łazowski J. (2005). Podstawy opieki farmaceutycznej w teorii i praktyce aptecznej, Farmapress, Warszawa.
  4. Mełgieś, K. (2021). Prawne determinanty funkcjonowania aptek ogólnodostępnych a bezpieczeństwo pacjenta, Roczniki Nauk Prawnych, 31(2), 43–60.
  5. Mełgieś, K.,, Miaskowska-Daszkiewicz, K. (2017). Zdrowie ludzkie jako wartość determinująca zadania administracji publicznej [w:] Aksjologia prawa administracyjnego, red. Zimmermann, J., Warszawa, Tom 1, 257–272.
  6. Mikołajczyk, A., Biuro RPO. (2020). Dostępność usług opieki zdrowotnej dla osób z niepełnosprawnościami – analiza i zalecenia. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Warszawa.
  7. Szalonka K. (2011), Opieka farmaceutyczna w ochronie zdrowia Polaków, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
  8. Waszyk-Nowaczyk, M., Simon, M. (2009). Znaczenie porady farmaceuty w procesie samoleczenia się pacjentów, Farmacja Polska, 65(11), 772–774.
  9. Żak, K. (2017). Implementacja programu opieki farmaceutycznej w aptece ogólnodostępnej — dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych, Ekonomia-Wroclaw Economic Review, 23(1), 83–103.

Jak oceniasz artykuł?

Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułu

Udostępnij tekst w mediach społecznościowych

4 komentarze Komentujesz jako gość [ lub zarejestruj]

To nie wina farmaceutów tylko ustawodawców. W każdym normalnym kraju jest normalny rząd , jasne przepisy prawa i każdy odpowiedzialny jest za swoje "podwórko." Tylko u nas farmaceuta jest odpowiedzialny za wszystko, głównie za błędy innych !!!!!!!!!!!
A mnie zastanawia raczej wpływ 1,5 g diklofenaku na śluzówkę żołądka konia. Produkt wskazany przez weterynarza nie jest jedynym dopuszczonym w Polsce zawierającym mizoprostol.
A może po prostu weterynarze pozwolą na wprowadzenie recept odpowiednio zabezpieczonych i nie budzących naszej wątpliwości, zamiast trzymać się druczków zza króla Świeczka? Zresztą nawet na takich często urągają podstawowym zasadom ich wystawiania. Brak nadzoru, to i Towarzystwo lekko rozpuszczone. Lubię konie, ale tu lobbuje chyba jakiś...kot
Niestety wielu farmaceutów jak widać myli konia z konikiem morskim