25 czerwca 2017 roku w życie weszła nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne, określana jako „apteka dla aptekarza”. Jej nazwa wzięła się od tego, że w wyniku jej wprowadzenia nowe apteki mogą otwierać tylko farmaceuci lub ich spółki. Dodatkowo ustawa wprowadziła też ograniczenia demograficzne i geograficzne dotyczące lokalizacji nowych aptek. Kolejnym ograniczeniem zapisanym w „aptece dla aptekarza” była maksymalna czterech liczba aptek, które może posiadać farmaceuta (czytaj więcej: Apteka dla aptekarza).
„Apteka dla aptekarza” została wprowadzona jako poselski projektem, autorstwa Waldemara Budy. Od samego początku ustawa budziła ogromne emocje i zyskała wielu przeciwników. Za jej wprowadzeniem opowiadał się samorząd aptekarski i indywidualni farmaceuci. Przeciwko niej byli przedsiębiorcy prowadzący duże sieci aptek. Również teraz – po 5 latach obowiązywania „apteki dla aptekarza” – jest ona różnie oceniana. Bezsprzeczny pozostaje jednak fakt, że od 2017 roku liczba aptek w Polsce drastycznie spadła. Potwierdzają to kolejne raporty Głównego Urzędu Statystycznego oraz firm analizujących rynek.
Z danych zaprezentowanych niedawno przez firmę FarmaProm wynika, że mimo malejącej liczby aptek, to nadal rosną największe sieci. Dzieje się tak za sprawą przejęć przez nie istniejących placówek i mniejszych podmiotów.
Mogło być gorzej?
Poseł Waldemar Buda w niedawnej rozmowie w programie „Gość radia ZET” przekonywał, że sporo aptek nie zlikwidowano dzięki ustawie „apteka dla aptekarza”, a sytuacja mogła być jeszcze gorsza. W jego ocenie aptek mogło być nawet 15% mniej niż obecnie (czytaj więcej: Waldemar Buda: Prowadzenie apteki przez farmaceutę to gwarancja jej prawidłowego funkcjonowania).
– I z tego się bardzo cieszę, bo chęć zamykania i przejmowania aptek przez duże sieci była ogromna. Dynamika była taka, że co dzień kilka aptek zamykano. Ten proces został zatrzymany, ale nie tak precyzyjnie jak bym sobie tego życzył – przyznał poseł.
W jego ocenie potrzebne jest teraz przeanalizowanie ustawy pod kątem tego, jak jest ona obchodzona.
– Dzisiaj duże sieci apteczne obchodzą te przepisy i niewykluczone, że trzeba by się im przyjrzeć na nowo. Cały czas jestem dumny z tych przepisów, że sam jako poseł pierwszej kadencji przeprowadziłem ustawę mojego autorstwa w Parlamencie, która zablokowała patologie na rynku aptecznym – mówił poseł Buda.
Sądy po stronie przedsiębiorców
Obchodzenie przepisów, o których mówi poseł Waldemar Buda polega przede wszystkim na przejmowaniu przez duże podmioty mniejszych – prowadzących apteki. W rezultacie największe sieci aptek nadal powiększają liczbę swoich placówek. Co ciekawe w ostatnich miesiącach zapadło kilka wyroków sądów administracyjnych, które potwierdziły, że działania takie są zgodne z prawem (czytaj również: Prawnicy o przełomowych wyrokach w sprawie „apteki dla aptekarza”).
W lutym Naczelny Sąd Administracyjny uznał (w sprawach II GSK 384/20 oraz II GSK 477/20), że inspekcja farmaceutyczna nie ma podstaw, by oczekiwać spełniania wymogów wynikających z „apteki dla aptekarza”, przy zmianie zezwolenia na prowadzenie apteki, jeśli zezwolenie to zostało wydane przed 25 czerwca 2017 roku. Tym sposobem NSA uznał za bezzasadną interpretację przepisów, stosowaną przez wojewódzkie inspektoraty farmaceutyczne.
Obie sprawy, w których zapadły wspomniane wyroki, dotyczyły zmiany zezwolenia po zmianach osobowych w spółce jawnej, która otrzymała zezwolenia przed wejściem w życie „apteki dla aptekarza”. W gronie wspólników w wyniku sprzedaży ogółu praw i obowiązków w spółce na znalazły się osoby fizyczne niebędące farmaceutami (czytaj również: Ważny wyrok NSA w sprawie „apteki dla aptekarza”).
Inspekcja zmienia podejście?
Co ważne interpretacje dotyczące przepisów „apteki dla aptekarza”, w zauważalny sposób zmienia też inspekcja farmaceutyczna. Niedawno Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców poinformował, że Główny Inspektor Farmaceutyczny podzielił stanowisko przedsiębiorców, w kwestii braku wymogu spełniania nowych warunków wynikających z art. 99 ust. 4 Prawa farmaceutycznego w przypadku podmiotów prowadzących działalność na podstawie zezwolenia udzielonego przed 25 czerwca 2017 r. W rezultacie GIF umorzył postępowanie w sprawie wygaśnięcia zezwoleń aptek jednego z przedsiębiorców (czytaj również: Ważna decyzja GIF w sprawie dotyczącej „apteki dla aptekarza”).
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
7 komentarzy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]