W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów opublikowano informację o pracach nad projektem ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Projekt ten ma na celu „zapewnienie prawidłowego, sprawnego i efektywnego funkcjonowania systemu ochrony zdrowia oraz zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie epidemii COVID-19”.
Wspomniana informacja zawiera 33 punkty wymieniające zmiany, jakie ma wprowadzić nowelizacja. Wśród nich znalazły się też i takie, które dotkną aptek lub bezpośrednio świadczonych w nich usług.
Wśród celów nowelizacji wymieniono m.in. rozszerzenie zakresu przedmiotowego i podmiotowego uprawnienia do bezpłatnych leków i wyrobów medycznych o osoby będące w okresie połogu. Obecnie takie uprawnienie posiadają obecnie wyłącznie kobiety w ciąży. Resort zdrowia chce też ułatwienia procesu wystawiania tzw. recept 75+ oraz tzw. recept ciąża+ oraz wyrobów medycznych. Projekt zmian w tej sprawie znajduje się już w Sejmie od 2 sierpnia, lecz nie jest procedowany (czytaj również: Bezpłatne leki na „C” tylko przez miesiąc od wystawienia recepty).
Receptura na celowniku
Farmaceutów mogą najbardziej zainteresować zmiany dotyczące leków recepturowych. Z informacji, jaka znalazła się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów można przeczytać, że celem nowelizacji ma być też uregulowanie marży leków recepturowych oraz wprowadzenie limitów cen leków recepturowych (czytaj również: Pandemia odbiła się na recepturze. Apteki wykonały prawie 30% mniej leków…).
Przypomnijmy, że kwestia ta ma być też uregulowana nowelizacją ustawy refundacyjnej, która została oddana do konsultacji publicznych pół roku temu (czerwiec 2021). W jej projekcie znalazły się zapisy, które jeden z ekspertów określił mianem „kagańca cenowego”. Aktualnie marża na leki recepturowe wynosi 25% i jest liczona od ceny surowców, które zostały użyte do wykonania leku. Natomiast w projekcie zaproponowano ograniczenie możliwości naliczenia marży na dotychczasowych zasadach, poprzez wprowadzenie pojęcia maksymalnej marży w wysokości opłaty za wykonanie leku w warunkach aseptycznych (czytaj również: Praca farmaceutów jest wyceniana poniżej realiów. Konieczna zmiana taxa laborum).
Zapis ten został skrytykowany przez farmaceutów, ponieważ z jednej strony uderza on w zyski aptek, a z drugiej może ograniczyć dostęp do leków recepturowych – które już teraz są dla aptek mało opłacalne.
– Okazuje się, że całe ryzyko zakupu takich substancji, ich ewentualnego uszkodzenia czy zniszczenia, jest przenoszone na aptekę. Po taxa laborum to dodatkowy czynnik, który będzie ograniczał dostęp do leków recepturowych, bo apteki nie będą inwestować w surowce, jeśli nie będą mogły sobie ich w jakiś sposób skompensować zarobkiem. Kompletne nieporozumienie – ocenił w programie „Kwadrans z Farmacją” mgr farm. Wojciech Chmielak, prezes Zachodniopomorskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej.
Raport NFZ o lekach recepturowych
Warto przypomnieć, że rok temu Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował raport pt. „Rynek leków recepturowych w Polsce”. Odbił się on szerokim echem w środowisku farmaceutycznym, głównie przez stawiane w nim tezy o istnieniu patologii i zmowy na rynku leków recepturowych. W ocenie jego autorów przyczyną nadużyć w zakresie refundacji leków recepturowych jest brak limitu ich finansowania. A nadużycia te mają polegać na stosowaniu droższych składników do wykonywania leków recepturowych, gdyż od ich kosztu naliczana jest marża 25% (czytaj również: Raport NFZ o lekach recepturowych. Istnieje zmowa na rynku?).
– Dodatkowo opisany mechanizm określenia wielkości marży, wiąże się z ryzykiem polegającym na możliwości wystąpienia korekt do faktur zakupu substancji recepturowych bez następującej korekty wartości refundacji. Fundusz zwraca koszt sporządzenia leku na podstawie wyższych cen zakupu przez co wypłaca większe refundacje niż faktycznie należna – wyjaśnia raport.
Jego autorzy wskazywali na stale rosnący koszt wykonania leku recepturowego, wynikający ze wzrostu cen surowców, powinien zostać zbadany przez UOKiK, pod kątem występowania na rynku zmowy cenowej między jego uczestnikami.

– Biorąc pod uwagę dynamiczny wzrost refundacji oraz obecny mechanizm finansowania leków recepturowych, wydaje się koniecznym podjęcie działań mających na celu wprowadzenie mechanizmów limitujących cenę leku – można było przeczytać w konkluzjach autorów raportu.
Wiele wskazuje, że ministerstwo zdrowia będzie chciało uregulować tę kwestię, w projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Planowane przyjęcie projektu przez Radę Ministrów przewidziano na IV kwartał 2021 r.
©MGR.FARM
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
2 komentarze Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]