8 lutego Parlamentarny Zespół ds. Polityki Lekowej oraz Parlamentarny Zespół ds. Ochrony Praw Konsumentów i Przedsiębiorców skierowały do Ministra Zdrowia dezyderat w sprawie działań podejmowanych przez organy inspekcji farmaceutycznej uchwalony w dniu 8 lutego 2021 r. Posłowie wskazywali w nim na konsekwencje wprowadzenia „apteki dla aptekarza” oraz zwracali uwagę na niektóre działania samorządu aptekarskiego (czytaj również: Posłowie apelują do inspekcji o „niepoddawanie się naciskom korporacji aptekarskiej”).
– Zwracamy się także z apelem o stosowanie litery prawa podczas prowadzonych postępowań i niepoddawanie się naciskowi korporacji aptekarskiej występującej w interesie w swoich członków. Misją aptek nie jest wszak działanie na rzecz członków korporacji zawodowej, urzędników inspekcji czy polityków, ale służba pacjentom szukającym dostępu do leków niezbędnych do ochrony życia i zdrowia – pisali posłowie.
Mniej aptek i „wina” apteki dla aptekarza
Resort zdrowia w ostatnich dniach marca przedstawił odpowiedź na ten dokument posłów. W pierwszej kolejności Ministerstwo odniosło się do informacji zawartej w dezyderacie, jakoby po wprowadzeniu „apteki dla aptekarza” zniknęło ponad 1300 aptek. Resort wskazuje, że posłowie nie przedstawili źródła tej informacji, a dane GUS jej nie potwierdzają. Według Głównego Urzędu Statystycznego w końcu 2017 r. działało 13,3 tys. aptek, a pod koniec 2019 r. było ich 12,3 (czytaj również: Raport GUS: coraz mniej aptek w Polsce. Ubywa też farmaceutów…).
– Niemniej jednak, nawet przy uwzględnieniu przywołanych powyżej danych, należy podkreślić, że założenia jakoby przyczyną spadku liczby aptek miałoby być przyjęcie AdA są ze swej natury błędne,gdyż ustawodawca dokonując modyfikacji warunków podmiotowo-przedmiotowych na poziomie tej nowelizacji dał wyraz zasadzie praw nabytych – zapewnia resort.
W przepisach przejściowych przyjęto bowiem zasadę, iż wydane przed dniem 25 czerwca 2017 r. zezwolenia na prowadzenie aptek ogólnodostępnych zachowują moc, a zatem pozostają one w obrocie prawnym bez konieczności spełnienia przez podmioty, na rzecz których zostały one wydane, dodatkowych warunków (zasada ochrony praw nabytych).
Inne przyczyny zamykania aptek
Według danych firmy analitycznej PEX PharmaSequence liczba zamknięć pozostała na średnim poziomie sprzed AdA, natomiast liczba otwarć po wejściu w życie AdA spadła ze średnio 100-110 do 15-20 miesięcznie.
– W związku z powyższym należy stwierdzić, że powodem, dla którego apteki ogólnodostępne przestają funkcjonować nie są wyłącznie decyzje administracyjne cofające zezwolenie na ich prowadzenie. Zezwolenia na prowadzenie aptek mogą również wygasnąć, w szczególności w związku z decyzją przedsiębiorcy o zaprzestaniu prowadzenia działalności – czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia.
W ocenie resortu równocześnie zdaje się, że sygnatariusze Dezyderatu nie dostrzegają, iż na zmniejszenie liczby aptek w 2019 r. miał również wpływ fakt wygaśnięcia zezwoleń na prowadzenie apteki ogólnodostępnej z mocy prawa w związku z niedopełnieniem przez przedsiębiorców obowiązku wynikającego z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 7 czerwca 2018 r. o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 1375) w terminie określonym ustawą. Decyzje Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej w tym przypadku miały jedynie charakter deklaratoryjny, co oznacza, że potwierdziły wygaśnięcie zezwolenia z mocy prawa (czytaj również: Inspekcja farmaceutyczna narusza zasady Konstytucji Biznesu? Poseł PiS pisze do Premiera…).
– Podsumowując należy wskazać, że zaobserwowane zjawisko związane jest przede wszystkich z mniejszą liczbą aptek nowo uruchamianych, co świadczy o zrealizowaniu wskazanych na wstępie założeń AdA, które wbrew stanowisku Autorów dezyderatu należy ocenić pozytywnie – pisze Ministerstwo.
Jak oceniasz artykuł?
Twoja ocena: Jeszcze nie oceniłeś/aś artykułuUdostępnij tekst w mediach społecznościowych
0 komentarzy - napisz pierwszy Komentujesz jako gość [zaloguj się lub zarejestruj]